10 listopada Ministerstwo Obrony Narodowej Rumunii poinformowało o podpisaniu listu intencyjnego dotyczącego współpracy obronnej z Republik Korei.
Bukareszteński resort obrony nie podał zbyt wielu informacji na temat jego treści. Wiadomo jednak, że minister obrony narodowej Angel Tîlvăr spotkał się m.in. z delegacją agencji DAPA (Defense Acquisition Program Administration). Oznacza to, że Rumunia jest najprawdopodobniej zainteresowana zakupami uzbrojenia w Republice Korei, podobnie jak Polska. Rumuńskie media spekulują, że Bukareszt mógłby być zainteresowany zakupem czołgów K2 (zastąpiłyby obecnie używane TR-85/85M1, wywodzące się z T-55), bojowych wozów piechoty K21 (mogłyby zastąpić obecnie używane MLI-84, czyli zmodernizowane BMP-1) i 155 mm armatohaubic samobieżnych K9A1 (rumuńska armia używa obecnie kilku typów przestarzałych dział ciągnionych). Innym obszarem zainteresowania mogłaby być budowa fabryki materiałów wybuchowych ‒ wg rumuńskich urzędników, władze znalazły już inwestora do modernizacji zakładów w Făgăraș. W poprzednich latach z Rumunii docierały nieoficjalne doniesienia na temat zainteresowania Bukaresztu zakupem K2.
Sam minister Tîlvăr stwierdził, że „partnerstwo strategiczne między obydwoma państwami stanowi podstawę do budowy silnej współpracy w różnych dziedzinach”. Ma ono być przede wszystkim wstępem do „identyfikacji obszarów wspólnego zainteresowania, a następnie rozwijania dwustronnych stosunków wojskowych w tym kierunku”. Tîlvăr ocenił, że obydwa państwa mogą „z optymizmem patrzeć na potencjał, jaki daje podpisanie listu intencyjnego w celu zacieśnienia współpracy obronnej”.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Mamy konkurencję, albo partnerów. Warto byśmy nie zmarnowali naszej szansy. Wspólne polsko-koreańskie projekty w założeniu będą obejmowały zakłady produkujące broń nie tylko dla polskiej armii, ale i dla sojuszników. Współpraca z Polską zainteresowana jest już Turcja, korzystająca też z południowo-koreańskich technologii militarnych. Teraz może dołączy Rumunia. Ważne by to w Polsce było centrum produkcyjne, co pozwoli na stworzenie zaplecza logistycznego dla polskiej armii, ale i zarabianie na eksporcie produkowanej w Polsce broni. W takiej skali, by produkcja zbrojeniowa finansowała rozwój sił zbrojnych.
Dobrze napisane