9 marca norweski rząd, zapewne pod presją opinii publicznej, wstrzymał realizację umowy sprzedaży rosyjskiej korporacji AO „Transmaszchołding” przez dotychczasowego właściciela koncern Rolls-Royce norweskiej firmy Bergen Engines, będącej dostawcą silników okrętowych dla jednostek pływających Marynarki Wojennej i Straży Wybrzeża Królestwa Norwegii.
Wstrzymanie transakcji było możliwe na podstawie ustawy o bezpieczeństwie, która ma chronić interes państwa norweskiego przed niepożądanymi inwestycjami zagranicznymi. „Umowa (sprzedaży) dotyczy kwestii, które mogą mieć znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego. Chodzi m.in. o dostawy silników dla sił zbrojnych, ale sprawa wykracza poza sektor obronny” - oświadczyła norweska minister sprawiedliwości Monica Mæland. Nie wskazała ona daty zakończenia weryfikacji zapisów tej umowy, stwierdziła jedynie, że „rząd chce zbadać wszystkie aspekty sprawy”.
Mająca swoją siedzibę w Hordvikneset, na północ od Bergen w zachodniej Norwegii, przedsiębiorstwo Bergen Engines (dawniej Bergen Diesel) jest dostawcą silników okrętowych, w tym dla norweskiej Marynarki Wojennej, Straży Wybrzeża i dla odbiorców w krajach NATO. Dokonuje również przeglądów technicznych i napraw produkowanych przez siebie silników wysokoprężnych służących do napędu jednostek pływających lub wchodzących w skład zespołów prądotwórczych.
Firma ta należąca wówczas Bergen Mekaniske Verksted rozpoczęła produkcję silników okrętowych w 1946 r. Nowy zakład produkcyjny w Hordvikneset powstał w 1971 r. Dwadzieścia lat później przekazał on odbiorcy swój pierwszy silnik wysokoprężny napędzany gazem ziemnym, stając jednym ze światowych pionierów w tej dziedzinie. W 1999 r. przedsiębiorstwo to weszło pod nazwą Bergen Engines w skład koncernu Rolls-Royce. Od 1946 r. firma ta wykonała ponad 7000 silników, z których około 5000 jest wciąż w eksploatacji.
Informacja o zamiarze sprzedaży, z powodu kryzysu wywołanego koronawirusem, Bergen Engines spółce TMH International kontrolowanej przez rosyjski koncern AO „Transmaszchołding”, została podana przez Rolls-Royce’a 4 lutego br. Wartość transakcji szacowana jest na 150 mln EUR i miała zostać sfinalizowana w drugiej połowie roku.
Transakcja ta może mieć na celu pozyskanie przez Rosjan technologii produkcji nowoczesnych silników wysokoprężnych dla okrętów wojennych, których brak jest jedną z pięt achillesowych rosyjskiego przemysłu okrętowego. Świadczyć o tym mogą słowa dyrektora generalnego państwowego rosyjskiego koncernu stoczniowego USC Aleksieja Rachmanowa, który pod koniec 2020 r. w wywiadzie dla gazety „Kommiersant” powiedział – „prowadzimy obecnie negocjacje z firmą Transmaszchołding, w sprawie utworzenia centrum naukowo-technicznego okrętowych systemów napędowych, w ramach którego wdrożymy program dotyczący silników wysokoprężnych”.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Za takie pieniądze to polski rząd powinien się zastanowić nad kupnem
Dokładnie tak a tych co zlikwidowali nasz przemysł silników okrętowych i czołgowych powinno się zamknąć jak najszybciej za kratami