20 stycznia w bułgarskiej bazie lotniczej Graf Ignatievo doszło do incydentu z udziałem lekkiego samolotu transportowego Leonardo C-27J Spartan, należącego do lotnictwa wojskowego tego kraju.

Według dostępnych informacji maszyna odniosła uszkodzenia w czasie treningu kołowania – nikomu nic się nie stało, a wojsko potwierdziło uszkodzenia płatowca. Powyższe wydarzenie spowodowało jednak, że uziemiono ostatni (z trzech posiadanych) samolotów tego typu – do końca roku ich eksploatacja była wspierana (na mocy umowy) przez producenta.

Jak informują media bułgarskie styczniowy incydent pokazuje mizerię finansową bułgarskiego lotnictwa. Władze musiały zrezygnować z podpisania kontraktu na zakup nowych wielozadaniowych samolotów bojowych Saab JAS-39C/D Gripen, które miały zastąpić w linii MiGi-29. Te ostatnie mają być wyremontowane z udziałem Rosjan i służyć przez kolejnych kilkanaście lat. Co więcej, kryzys dotyka także najnowszych zakupów, realizowanych w ostatnich latach na zachodzie – obok uziemienia C-27J Spartan, podobna sytuacja jest z lekkimi śmigłowcami Bell JetRanger, a także większością floty wielozadaniowych śmigłowców Airbus Cougar. Sspośród dwunastu, osiem jest uziemionych ze względu na brak funduszy na remonty i przeglądy. Najprawdopodobniej podobna sytuacja ma miejsce w lotnictwie morskim, gdzie po zeszłorocznej katastrofie pozostały dwa AS565 Panther.