Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Atomowy okręt podwodny Rubis wycofany ze służby

SNA Rubis żegna się ze swoją załogą w doku w Cherbourgu. Fot. Ministère des Armées

2 grudnia po raz ostatni opuszczono banderę na szturmowym atomowym okręcie podwodnym Rubis (S 601), prototypowej jednostce swojego typu. Wkrótce rozpocznie się jej utylizacja.

Podczas swojej 39-letniej kariery szturmowy okręt podwodny z napędem jądrowym (sous-marin nucléaire d’attaque, SNA) Rubis przepłynął prawie milion mil morskich (50 razy dookoła Ziemi), spędził ponad 120 500 godzin w zanurzeniu (prawie 14 lat) i około 100 razy zawijał do różnych portów.

Zwodowany pod nazwą Provence 7 lipca 1979 roku, w grudniu 1980 roku został przemianowany na Rubis w hołdzie dla okrętu podwodnego, który dołączył do Wolnych Francuzów w lipcu 1940 roku i wyróżnił się podczas II wojny światowej. Po dwóch latach prób SNA Rubis przyjęto do czynnej służby 23 lutego 1983 roku i przydzielono do Dywizjonu Atomowych Szturmowych Okrętów Podwodnych (ESNA, Escadrille des sous-marins nucléaires d'attaque) z bazą w Tulonie. Był obsadzany przez dwie załogi (niebieską i czerwoną) liczące po 70 oficerów i marynarzy, miał 40 dowódców.

Jednostki typu Rubis nie są szczególnie szybkie na tle zagranicznych odpowiedników, mogą osiągać pod wodą ok. 23 węzłów. Kłopotliwy okazał się „bagaż” formy zewnętrznej, odziedziczonej po konwencjonalnym okręcie typu Agosta, będącym bazą projektową pierwszych francuskich SNA. Jej tępy dziób nie spisywał się dobrze przy napędzie jądrowym i większych prędkościach, generując hałas zakłócający w pewnych warunkach pracę własnych pasywnych urządzeń hydrolokacyjnych.
W celu naprawy tej wady, w 1986 roku rozpoczęto studia, których skutkiem była korekta projektu w trakcie budowy piątej i szóstej jednostki oraz modernizacja pierwszej czwórki w ramach programu AMETHYSTE (Amélioration, Tactique, Hydrodynamique, Silence, Transmission, Écoute). Zmiany dotyczyły m.in. montażu lekkiej kompozytowej nadbudowy nad kadłubem mocnym (pokładu zewnętrznego) o nowym kształcie, kroplowej osłony części dziobowej, wykonanej z tego samego materiału i kryjącej wyloty wyrzutni torped oraz antenę sonaru. W czasie modernizacji okręty otrzymały też nowe, cichsze śruby napędowe z wyprofilowanymi, sierpowatymi skrzydłami. Program znacząco poprawił charakterystyki akustyczne jednostek projektowanych w latach 70. przy ograniczonych funduszach, ale nie rozwiązał wszystkich kłopotów. Kompaktowa konstrukcja uniemożliwiła zastosowanie wytłumień (elastycznych łoży kaskadowych i innych) na dużą skalę, utrudniała dostęp do niektórych urządzeń i miała wpływ na niski komfort służby załogi.

SNA typu Rubis opuszcza Tulon. Fot. Tomasz Grotnik

Małe wymiary jednostki zmusiły również do zaadaptowania systemu uzbrojenia z Agosty, czyli czterech 533 mm wyrzutni torped ciężkich F 17 Mod 2 i pocisków SM39 Exocet. Wspólny z konwencjonalnym analogiem był też materiał do budowy kadłuba mocnego – stal 80 HLES (Haute limite élastique soudable), cechująca się zwiększoną granicą plastyczności, wytrzymująca nacisk 80 kG/mm2. Pozwala to na osiąganie głębokości zanurzania ponad 300 m przy ograniczonej wyporności (cechy 80 HLES umożliwiły użycie cieńszych blach).
Rubisy zaprojektowano na 25–30 lat służby, jednak spowodowane problemami finansowymi odsuwanie w czasie pozyskanie następców, zmusiło Francuzów do „wyciśnięcia” ze swoich pierwszych SNA ile się dało. Wysiłki skupiono na systemach elektronicznych.
Rubisy były udane, szczególnie w kontekście ich wielkości (są najmniejszymi atomowymi bojowymi jednostkami podwodnymi, mniejszymi nawet od sowieckich zautomatyzowanych okrętów projektu 705/705K Lira), lecz w ogólnym rozrachunku, właśnie z powodu gabarytów cechował je szereg ograniczeń. Jakkolwiek wady te w schyłkowym okresie zimnej wojny nie były krytyczne, musiały być wyeliminowane w kolejnym typie SNA przeznaczonym do działania we współczesnych realiach. Najnowsze SNA to typ Barracuda.

SNA typu Barracuda (na zdjęciu prototypowy Suffren) będą stopniowo zasilały Marine nationale. Na razie jednak jest ona w niekomfortowej sytuacji, dysponując czwórką SNA. Fot. Tomasz Grotnik

21 października 2022 roku SNA Rubis po raz ostatni opuścił Tulon w drodze nad kanał La Manche, przyczynił się jeszcze do szkolenia sił podwodnych francuskiej marynarki wojennej oraz lotnictwa morskiego i okrętów ZOP na Morzu Śródziemnym i Oceanie Atlantyckim. 5 listopada zacumował w bazie morskiej Cherbourg-en-Cotentin.

Okręt przebywa obecnie w suchym doku stoczni Naval Group w Cherbourgu, w której się narodził. Tam został rozbrojony, a po opuszczeniu bandery przygotowany do utylizacji.

Rubis jest drugim SNA swojego typu, który został wycofany z eksploatacji. Pierwszym był Saphir, który zakończył kampanię w lipcu 2019 roku. Ale jego historia się jeszcze nie zakończyła. Przednią część Saphira „przeszczepiono” poszkodowanemu w pożarze SNA Perle.

Wycofanie drugiego i długa naprawa trzeciego SNA typu Rubis oznacza, że francuska Marine nationale ma teraz w dyspozycji trzy jednostki tej serii i jedną typu Barracuda, czyli Suffrena. Ma powstać sześć Barracud, zaś piąta otrzyma nazwę... Rubis.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc