Podczas paryskiego salonu przemysłu obronnego Eurosatory 2022 czeski holding Czechoslovak Group zaprezentował nową 155 mm armatohaubicę samobieżną na podwoziu kołowym. Nowe działo nosi nazwę MORANA i różni się wyraźnie od dotychczas prezentowanych dział opartych o vz.77 DANA.
MORANA to działo zupełnie inne, niż "DANA-pochodne". Ma wprawdzie pewne cechy wspólne, jak podwozie Tatra w układzie 8x8 (wykorzystano podwozie Tatra Force 815 o zwiększonej długości podwozia i wszystkich kołach skrętnych), ale nic poza tym. Zasadniczym uzbrojeniem nowego czeskiego działa samobieżnego jest 155 mm działo o długości ludy 52 kalibry, odpowiadające w pełni obecnym standardom. Umieszczone jest ono we w pełni zautomatyzowanej, ruchomej wieży, zamontowanej w tylnej części pojazdu. Mieści ona zapas amunicji I rzutu. Załoga zajmuje miejsce w opancerzonej, czterodrzwiowej kabinie, umieszczonej z przodu. Standardowo załoga liczy trzech żołnierzy, tworzą ją dowódca, kierowca i operator uzbrojenia. Załoga ma do dyspozycji ponadto zdalnie sterowane stanowisko strzeleckie z 12,7 mm karabinem maszynowym do samoobrony.
W oficjalnej premierze MORANA wzięli udział ambasador Republiki Czeskiej we Francji Michel Fleischmann, wiceminister obrony Tomáš Kopečný oraz prezes Stowarzyszenia Przemysłu Obronnego i Bezpieczeństwa Republiki Czeskiej Jiří Hynek.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Liczę że nowy Kryl będzie podobnie wyglądał
No i teraz konfrontacja z Archerem. Z pewnością lepiej wygląda niż szwedzki odpowiednik. Lepiej i solidniej.
No a jednocześnie, no to Armia Czeska zamówiła francuskie Cezary 155/52, co prawda na podwoziach Tatry 8x8, ale za to w ogóle BEZ żadnego automatu, albo nawet "pół-automatu" ładowania.... Coś się tutaj najwyraźniej NIE zgadza.......
Najwyraźniej to Armia Czeska zdecydowała, iż dla nich to absolutnie NAJWAŻNIEJSZA jest zdolność bardzo precyzyjnego rażenia i niszczenia wrogich celów na maksymalną odległość 41 km, amunicją standardową. A w tym, to Caesar i ta MORANA, to mają identyczne zdolności, i możliwości. Natomiast, automat ładowania, względnie nawet taki trochę bardziej zaawansowany "półautomat", to BARDZO znacząco zwiększyłby cenę takiego kołowego (8x8) artyleryjskiego rozwiązania, i dlatego można z niego zrezygnować....