Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Bezzałogowce opanowały morze

Najmniejszy z wykorzystanych w trakcie ćwiczeń bazzałogowców (UAV) typu Marine instruments M5D Airfox. Fot. Armada Española

We wrześniu odbyły się, zrealizowane z dużym rozmachem, międzynarodowe ćwiczenia zorientowane wokół morskich platform bezzałogowych.

Właściwie, o czym należy wspomnieć w okresie od 11 do 29 września u wybrzeży Portugalii przeprowadzono dwa niezależne ćwiczenia, które jednak stanowiły spójną całość.

Pierwsze, zrealizowane w dniach 11-15 września, były ćwiczenia pk. REPMUS (Robotic Experimentation and Prototyping with Maritime Unmanned Systems), których gospodarzem były Siły Morskie Portugalii (Marinha Portuguesa). Była to już siódma edycja, a ich celem była demonstracja nowych rozwiązań w szeroko pojętych kwestiach platform bezzałogowych, wzięło w nim udział 90 bezzałogowców różnych klas. Bezpośrednio po ich zakończeniu, 18 września zainicjowano, zrealizowane pod auspicjami NATO, ćwiczenia pk. Dynamic Messenger 2023 (DYMS23). Była to dopiero druga edycja tych eksperymentalnych ćwiczeń, których głównym celem jest m.in. optymalizacja wykorzystania bezzałogowych aparatów w różnych aspektach działań w środowisku morskim, a także rozwój systemów umożliwiających synchronizację danych pozyskiwanych z tych pojazdów z danymi otrzymywanymi z sensorów pokładowych.

Wszystkie operacje realizowane były na wodach pomiędzy półwyspami Tróia, Setúbal a także ujściem rzeki Sado, a brzegowe centrum koordynacji działań ulokowano w pobliżu Tróia. W przedsięwzięciu tym udział wzięli przedstawiciele 13 państw NATO (oraz Szwecja), podczas gdy kolejne cztery państwa miały status obserwatora (Japonia, Nowa Zelandia, Korea Płd. oraz Izrael). Ze względu na znacznie bardziej wymagające założenia DYMS23 udział w tym wydarzeniu wzięło „tylko” 27 systemów bezzałogowych. Przy czym co warto podkreślić stanowiły one przekrój przez wszystkie klasy i wielkości jakie są obecnie produkowane, operujące zarówno w powietrzu, na morzu jak i pod jego powierzchnią.

Zdecydowanie najlżejszymi, aparatami latającymi (UAV) były ważące zaledwie 4 kg, mikrosamoloty Marine instruments M5D Airfox. Dzięki instalacji na górnych powierzchniach płatów (o rozpiętości 2,5 m) paneli fotowoltaicznych pojazd ten może utrzymać się w powietrzu nawet przez 10 godzin, poruszając się przy tym z prędkością 30 węzłów. Poza tym w trakcie DYMS23 operowały większe bezzałogowe samoloty jak np. hiszpańskie UAVision OGASSA OGS42 (38 kg masy startowej i 4,2 m rozpiętości skrzydeł), jak i wiropłaty spośród których warto wspomnieć o austriackim Schiebel S-100 Camcopter oraz bardzo podobnym hiszpańskim Alpha Unmanned Systems 900.

Hiszpański USV typu Seadrone SEAD 23 będący przedstawicielem nowszej generacji bezzałogowców. Fot. Seadrone

Na powierzchni morza operowały bezzałogowce (USV) typów Utek Kaluga oraz Seadrone SEAD 23. Oba powstały na bazie mniejszych lub większych modyfikacji półsztywnych łodzi typu RHIB, przy czym pierwszy z wymienionych (bazą jest łódź Narwhal 670 o długości 6,75 m) w każdej chwili może zostać obsadzony przez sternika, drugi prezentuje nowszą generację USV, która nie przewiduje takiej możliwości (długość 6,95 m). Wydzielony do ćwiczeń USV Kaluga wyposażono w zaawansowany wielospektrany system optoelektroniczny MILTECH Hellas AE MLT-SUR-100RTM.

Nawodny pojazd bezzalogowy (USV) typu Utek Kaluga, uwagę zwraca konstrukcja umożliwiająca w każdej chwili przejęcie kontroli przez człowieka. Fot. Utek

Największym przedstawicielem podwodnych systemów bezzałogowych był opracowany przez izraelski koncern Israel Aerospace Industries (IAI) autonomiczny pojazd BlueWhale (ELI-3325) do niedawna utrzymywany w ścisłej tajemnicy. Legitymuje się on masą 5,5 tony przy długości kadłuba 10,9 m i średnicy 1,12 m. należy wspomnieć, że izraelski pojazd w tym roku debiutował na międzynarodowych ćwiczeniach. Został on zaprojektowany do realizacji całego spektrum zadań w tym wykrywania okrętów podwodnych, zagrożenia minowego, a także realizacji całego spektrum zadań rozpoznawczych i wywiadowczych. W tym celu może on być wyposażony w opracowany przez koncern Atlas Elektronik pasywny holowany system hydrolokacyjny ASW-2500. Dodatkowo pojazd wyposażony jest w sonar boczny, a także anteny systemów walki elektronicznej (SIGINT) umieszczone w unoszonym nad powierzchnię morza maszcie. Duża bateria akumulatorów umożliwia nieprzerwane operowanie pojazdu przez okres 2-4 tygodni (w zależności od charakteru misji), poruszając się z prędkością 2-3 węzłów.

Największy pojazd klasy AUV biorący udział w tegorocznej edycji DYMS, izraelski BlueWhale. Wyraźnie widać masywny maszt unoszony ponad powierzchnię morza, na którym zainstalować można czujniki różnej klasy. Fot. IAI.

Innymi podwodnymi platformami bezzałogowymi wykorzystanymi w DYMS23 były m.in.: szwedzki Saab AUV-62, amerykańskie Teledyne Marine Gavia (w ćwiczeniu brali udział żołnierze z 13. Dywizjonu Trałowców, używający Gavii), duńskie LAUV produkcji portugalskiej firmy OCEANSCAN-MST a także amerykański Mission Technologies REMUS 620. Poza wspomnianym już BlueWhale w trakcie tegorocznej edycji DYMS, zaprezentowano inne nowości. Spośród nich należy wspomnieć o prezentacji najnowszej wersji opracowanego przez hiszpański koncern Navantia systemu taktycznej integracji bezzałogowców (UxV) NAIAD (Naval Advanced Integrated Autonomous Defence). Dzięki współpracy z koncernem Hisdesat Servicios Estratégicos, S.A. uzyskano możliwość transmisji danych via satelity, co wyeliminowano problem związany z zasięgiem łączności. Na czas ćwiczeń zainstalowano go na pokładzie okrętu patrolowego Furor (P 46) typu Meteoro.

Należące do Sił Morskich Dani (Søværnet) bezzałogowe aparaty klasy AUV typu LAUV produkcji  portugalskiej firmy OCEANSCAN-MST. Fot. Søværnet

W trakcie tych ćwiczeń przetestowano także możliwość wykorzystania łączności 5G do utworzenia sieci typu MESH, która umożliwia łączność pomiędzy poruszającymi się na niewielkiej głębokości pojazdami klasy AUV oraz UUV.

Premierowy był także udział w ćwiczeniach DYMS23 brytyjskiego eksperymentalnego kutra XV Patrick Blackett, który stanowił jedną z platform dowodzenia bezzałogowcami. 27 września z kolei po raz pierwszy zrealizowano zrzut torpedy lekkiej, BAE Systems Sting Ray, z bezzałogowego, elektrycznego wirnikowca BAE Systems T-600. Pojazd ten może dostarczyć ładunek o masie +200 kg na odległość nawet do 80 km od jednostki (lądowiska) z prędkością do 140 km/h. Poza hiszpańskim patrolowcem w ćwiczeniu udział wzięły także trzy jednostki z Włoch: fregata Carabiniere (F 593) typu FREMM, niszczyciel min Gaeta (M 5554) typu Gaeta oraz zbiornikowiec Stromboli (A 5327) typu Stromboli. Portugalia wystawiła fregatę Dom Francisco de Almeida (F334, eksholenderski Van Galen F 834) typu Karel Doorman.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc