W bieżącym wieku kierownictwo WZL nr 2 S.A. postawiło przed sobą ambitny plan rozwoju przedsiębiorstwa, które ma stać się krajowym liderem rynku lotniczego w trzech podstawowych obszarach – lotnictwa wojskowego (przede wszystkim krajowego; oferta eksportowa może dotyczyć samolotów F-16 oraz C-130 Hercules), systemów bezzałogowych statków powietrznych (przeznaczonych dla szerokiego grona użytkowników) oraz lotnictwa cywilnego. W ostatnim z nich zaplanowano wejście w rynek usług dla przewoźników lotniczych oraz klientów prywatnych, w tym ważnych osobistości. Ważnym elementem była budowa odpowiedniej infrastruktury pozwalającej na skuteczną walkę o zlecenia, co ważne i godne podkreślenia, ukierunkowane przede wszystkim na klientów zagranicznych dysponujących dużą liczbą statków powietrznych.
Pierwszym etapem stał się wielofunkcyjny hangar, który wraz z drogą kołowania i płytą postojową oddano do eksploatacji w 2016 roku – składa się on z malarni oraz części obsługowej. Wymiary pozwalają na prace przy szerokokadłubowych samolotach rodziny Boeing 767-300ER, bądź jednoczesną obsługę kilku mniejszych maszyn. Sama inwestycja ma charakter wielozadaniowy i obecnie jest wykorzystywana zarówno dla potrzeb rynku cywilnego jak i wojskowego – WZL nr 2 S.A. prowadzi bowiem przeglądy strukturalne PDM średnich samolotów transportowych Lockheed Martin C-130E Hercules, których pierwszy (krajowy) etap zakończy się pod koniec bieżącego roku. Jak się okazało, poza pracami mechanicznymi, wykorzystano także potencjał malarni. W opinii zarządu WZL nr 2 S.A., program PDM może stać się ważnym elementem rozwoju firmy, co może wskazywać, że pomimo „cywilnego” charakteru inwestycji, jeszcze przez długie lata będzie ona gościć te popularne na całym świecie samoloty transportowe.
Uruchomienie hangaru wielofunkcyjnego, a także innych usług związanych z naprawami i konserwacją statków powietrznych, przyczyniło się do rozpoczęcia pasma sukcesów marketingowych. Bardzo szybko Wojskowym Zakładom Lotniczym nr 2 S.A. zaufała linia lotnicza SprintAir (kierując do Bydgoszczy samoloty Saab 340 oraz ATR 72 na wykonanie usługi malowania), a także firma leasingowa Nordic Aviation Capital (NAC), jeden z największych podmiotów oferujących globalny leasing samolotów pasażerskich, posiadający ponad 480 maszyn komunikacji regionalnej na świecie. Dzięki takim partnerom, już w ostatnim kwartale ubiegłego roku zaczęto zapełniać sloty na malarni w 2019 roku.
NAC stał się także pierwszym kontrahentem, który zaczął zlecać WZL nr 2 S.A. prace dodatkowe, z racji posiadanych kompetencji, na tzw. konserwację zaczęły trafiać samoloty oczekujące na przekazanie dla nowego przewoźnika. W ramach tej umowy pracownicy WZL nr 2 S.A. prowadzili na nich okresowe obsługi (tygodniowe i miesięczne) pozwalające na utrzymanie maszyn w gotowości do ponownego (szybkiego) przywrócenia ich do eksploatacji liniowej. Usuwane były również usterki, które pojawiały się w trakcie inspekcji. Obejmowały one próby silników, przetaczanie maszyn (nie wskazane dla ogumienia jest długotrwałe pozostawanie w jednej pozycji) czy sprawdzanie próbek paliwa w celu wykluczenia obecności w nim organizmów żywych. Dotychczas wśród maszyn, które na dłużej zagościły na bydgoskim lotnisku można wymienić turbośmigłowe samoloty Bombardier Q400 i ATR 42-500 oraz odrzutowe Embraer E-190.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu