W tej chwili w Rosji dobiegają końca prace nad projektem samolotu myśliwskiego nowej generacji Su-57, robionego w ramach programu PAK FA (Perspektiwnyj Awiacjonnyj Kompleks Frontowoj Awiacji). Zakład w Komsomolsku nad Amurem uruchomił produkcję seryjną; w zeszłym roku wojsku przekazano pierwszy myśliwiec, a w tym roku planowane jest przekazanie czterech kolejnych. Próby kwalifikacyjne Su-57 jeszcze trwają, ale są już na ukończeniu. W przygotowaniu jest także modernizacja Su-57M.
Su-57 jest ogromnym projektem, specjalnie dla którego opracowano nowe rozwiązania konstrukcyjne, w tym mające na celu obniżenie widzialności samolotu, stworzono nowe czujniki i uzbrojenie, opanowano nowe technologie produkcji; rozwijany jest dla niego silnik nowej generacji. Tym samym, rosyjski przemysł lotniczy, a w szczególności biuro konstrukcyjne Suchoja, zdobył nowe kompetencje, które warto wykorzystać w kolejnych projektach.
Po drugie, biuro konstrukcyjne, aby zachować swoje kompetencje, musi cały czas pracować. Przy czym nie tylko „rysować” nowe projekty, ale także budować i testować prototypy, a następnie doprowadzać je do produkcji seryjnej i wspierać ich eksploatację – a więc towarzyszyć samolotowi przez cały cykl życiowy. Jeśli zespół nie ma takiego obciążenia przez dłuższy czas, to po prostu się degraduje.
W takim właśnie położeniu okazał się drugi rosyjski zespół konstrukcyjny, zajmujący się taktycznymi samolotami bojowymi, RSK MiG. W ciągu 30 lat poradzieckiej Rosji wprowadził on do produkcji tylko jeden samolot, występujący w kilku podobnych do siebie postaciach MiG-29K, MiG-29M i MiG-35. Przy czym, nie jest to nowa konstrukcja, a jedynie doprowadzony do końca program zaczęty jeszcze w ZSRR; pierwszy MiG-29M wystartował w kwietniu 1986 r.
W trakcie realizowanej obecnie transformacji przemysłu lotniczego Rosji biura konstrukcyjne Suchoja i MiG-a będą połączone. Praktycznie można być pewnym, że będzie to wchłonięcie MiG-a przez znacznie mocniejszego Suchoja; już obecnie kierowanie firmą RSK MiG zostało przekazane holdingowi Suchoj. Jeśli projekt nowego lekkiego myśliwca będzie zrealizowany, to będzie on robiony wspólnie przez oba zespoły konstrukcyjne przy wiodącej roli Suchoja.
Trzeci zespół, Jakowlew, po zrobieniu udanego samolotu szkolno-bojowego Jak-130, przedstawił cywilny projekt średniego samolotu pasażerskiego MC-21. Jedynie niewielka grupa konstruktorów zajmuje się projektem koncepcyjnym myśliwca skróconego startu i pionowego lądowania przeznaczonego dla lotniskowca.
Po raz pierwszy Rosjanie stanęli przed pytaniem, jak wykorzystać kompetencje zdobyte w programie PAK FA około 10 lat temu, kiedy myśliwiec przystąpił do prób w locie. Wtedy zdecydowano na rzecz bojowego samolotu bezzałogowego Suchoj S-70 Ochotnik. Projekt został zamówiony przez Ministerstwo Obrony Rosji w 2011 r., a 3 sierpnia 2019 wystartował pierwszy egzemplarz Ochotnika, demonstrator technologii S-70B z numerem 071. Jest to duże, 20-tonowe latające skrzydło z jednym silnikiem od Su-57, zabierające to samo uzbrojenie co Su-57, w dwóch takich samych wewnętrznych komorach uzbrojenia. MO Rosji zapowiada, że dostawy seryjnych Ochotników ruszą w 2024 r.
Wobec tego, rozpoczęcie w najbliższych latach kolejnego dużego programu byłoby celowe z punktu widzenia podtrzymania i rozwijania kompetencji zespołu konstrukcyjnego. Za projektem nowego, lekkiego i taniego myśliwca przemawia także pojawiające się od czasu do czasu zainteresowanie klientów zagranicznych. Pouczający jest przykład Argentyny, która zwróciła się niedawno do Rosji z zapytaniem o ofertę nowoczesnego lekkiego myśliwca i najtańsza oferta, jaką mogła dostać, to myśliwiec MiG-35, który nie jest ani lekki, ani tani. Argentyna potrzebuje nowego samolotu myśliwskiego i preferuje konstrukcje zachodnie; jednakże, wobec historycznego konfliktu z Wielką Brytanią, oferty dla Argentyny, na przykład Boeing F/A-18, są mocno ograniczone, bez kompletu nowoczesnego wyposażenia i uzbrojenia. Z konieczności Argentyna rozważa samoloty chińskie i rosyjskie, spośród których preferuje Chengdu J-10. Jednakże na to Chiny nie chcą się zgodzić i oferują Argentynie myśliwiec
JF-17 – który jest z kolei poniżej oczekiwań Argentyny. Argentyńskiej delegacji odmówiono w Chinach szczegółowej prezentacji J-10, pokazując jedynie JF-17.
Rosyjski MiG-35 jest jedną z opcji, ale odstraszają jego wysokie koszty eksploatacji. Ponadto, na przykładzie Wenezueli, która użytkuje rosyjskie Su-30MK2W, Argentyna ma wątpliwości co do jakości wsparcia posprzedażowego. Jeśliby Rosja miała w swojej ofercie nowoczesny jednosilnikowy myśliwiec z jednym silnikiem w klasie 14-16 ton, to byłby on tutaj mocnym kandydatem.
Informacja o projektowaniu w Rosji nowego lekkiego samolotu bojowego, znanego pod kilkoma kryptonimami, pojawia się co jakiś czas od kilku lat. W opublikowanej w grudniu 2016 r. oficjalnej strategii Połączonej Korporacji Lotniczej (OAK) do 2035 r. dla tego programu występują zamiennie nazwy LFI (Liogkij Frontowoj Istriebitiel) lub PLIB (Perspiektiwnyj Liogkij Istriebitiel-Bombardirowszczik). W 2018 r. Połączona Korporacja Silnikowa (ODK) poinformowała w swojej prezentacji, że napędem LFI/PLIB może być jeden silnik nowej generacji, modyfikacja izdielije 30 rozwijanego dla Su-57M.
Firma RSK MiG używa dla swojego projektu lekkiego myśliwca nazwy LMFS (Liogkij Mnogofunkcjonalnyj Frontowoj Samoliot). W grudniu 2019 r. MiG zamówił w instytucie CAGI wykonanie obliczenia aerodynamiki lekkiego wielofunkcyjnego samolotu taktycznego (LMFS) w układzie dwusilnikowym i porównania go z odpowiednikami zagranicznymi. Wiadomo, że RSK MiG ma w swoim portfolio projektów także jednosilnikowy wariant LMFS. Obecne prace koncepcyjne nad LFMS są kontynuacją programu lekkiego myśliwca taktycznego MiG LFI zaczętego jeszcze w 1986 r., a później odświeżonego w postaci projektu E-721 dla potrzeb konkursu na myśliwiec 5 generacji PAK FA; E-721 przegrał ten konkurs na rzecz projektu Suchoj T-50, obecnego Su-57.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu