25 listopada Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych poinformował o podjęciu decyzji o wznowieniu eksploatacji samolotów myśliwskich MiG-29, które były uziemione po wypadku z marca bieżącego roku.

Powyższa decyzja była spodziewana od kilku dni, kiedy pojawiały się informacje o rezerwacji przestrzeni powietrznej dla maszyn stacjonujących w 23. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Uziemienie samolotów było wynikiem serii wydarzeń na przestrzeni ostatnich lat – od 2015 roku doszło do czterech incydentów skutkujących poważnymi uszkodzeniami bądź utratą czterech maszyn i śmiercią pilota (w katastrofie 6 lipca 2018 roku w pobliżu Pasłęka). Z tego też powodu zadania zabezpieczenia przestrzeni powietrznej spadła na 48 wielozadaniowych samolotów bojowych Lockheed Martin F-16C/D Jastrząb.

Decyzja o wznowieniu eksploatacji oznacza, że w ciągu najbliższych miesięcy piloci, którzy utracili dopuszczenia do lotów będą musieli przejść proces przywrócenia. W okresie uziemienia część z nich podtrzymywała podstawowe nawyki wykonując loty na odrzutowych samolotach szkolno-treningowych TS-11 Iskra oraz symulatorze. Najprawdopodobniej jako pierwsi wrócą lotów piloci z 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim, dodatkowo może dojść do powrotu maszyn do jednostek z prac okresowych prowadzonych w Wojskowych Zakładach Lotniczych nr 2 S.A. w Bydgoszczy – przebywa tam około dziesięciu egzemplarzy.

Według obecnych planów samoloty MiG-29 (eksploatowane w dwóch bazach lotnictwa taktycznego w Mińsku Mazowieckim oraz Malborku) mają zostać zastąpione przez wielozadaniowe maszyny produkcji koncernu Lockheed Martin. Mowa zarówno o F-35A Lightning II (zgodę na sprzedaż, poprzez procedurę FMS, wydał już rząd Stanów Zjednoczonych), a także fabrycznie nowych F-16C/D Fighting Falcon Block 70/72. Zakup tych ostatnich może być powiązany z chęcią przezbrojenia szóstej eskadry (wyposażonej w Su-22), a także modernizacją posiadanej floty F-16C/D Jastrząb.