Jako pierwszy na wschód wyruszył 22. dywizjon myśliwski (Gruppo Caccia Terrestre). Jednostka dowodzona przez mjr. Giovanniego Borzoniego była wyposażona w samoloty Macchi MC.200. Na rumuńskie lotnisko w Tudora dywizjon przybył 12 sierpnia 1941 r.
22. dywizjon myśliwski składał się z czterech eskadr (Squadriglia): 359. (dowódca kpt. Vittorio Minguzzi), 362. (kpt. Germano La Ferla), 369. (kpt. Giorgio Iannicelli) i 371. (kpt. Enrico Meille). Samolot myśliwski MC.200 był konstrukcją udaną, która rozwijała prędkość maksymalną w granicach 500 km/h i była uzbrojona w dwa karabiny maszynowe Breda-SAFAT kal. 12,7 mm. Dywizjon dysponował 51 myśliwcami tego typu, których wsparcie stanowiły 3 samoloty transportowo-łącznikowe Caproni Ca.311 i 2 transportowe Savoia-Marchetti SM.81. Eskadry 359., 362. i 369. pochodziły z 52. pułku myśliwskiego (52. Stormo Caccia Terrestre) i zostały przerzucone z lotniska Tirana w Albanii, 371. zaś – z lotniska Valona we Włoszech.
22. dywizjon stacjonował w Albanii od 9 marca 1941 r., biorąc udział w kampanii greckiej i jugosłowiańskiej.
Starania Mussoliniego, aby Włoski Korpus Ekspedycyjny otrzymał jak najlepsze uzbrojenie i sprzęt odbiły się na dostawach dla innych teatrów operacyjnych włoskich sił zbrojnych, szczególnie w Afryce. W Berlinie między przedstawicielem Naczelnego Dowództwa Sił Zbrojnych Niemiec, gen. Wilhelmem Keitlem, a przedstawicielem Commando Supremo, którym był attache wojskowy ambasady włoskiej gen. Elfiso Marras, została podpisana umowa o współpracy na nowym teatrze działań wojennych. Tego samego dnia doszło do podpisania podobnego dokumentu między przedstawicielem Luftwaffe, mjr. Gottschlingiem, a włoskim attache Królewskich Sił Powietrznych (Regia Aeronautica), płk. pil. Giuseppe Teuccinim.
Zgodnie z nimi włoskie jednostki lotnicze miały podlegać Dowództwu 4. Floty Powietrznej, a operacyjnie V. Korpusowi Lotniczemu. Z drugiej strony Włosi mieli mieć znaczną swobodę w działaniu. Dowódca Dowództwa Lotnictwa Korpusu Ekspedycyjnego, płk Carlo Drago, bezpośrednio podlegał Dowództwu Włoskiego Korpusu Ekspedycyjnego, a jego głównym zadaniem było zapewnienie wsparcia wojskom lądowym. Bezpośredni kontakt z nimi mieli zapewnić oficerowie łącznikowi kierowani do dywizji, w celu uzyskania maksymalnej harmonizacji współdziałania.
61. dywizjon rozpoznawczy (Gruppo Oservazione Aerea) był wyposażony w 32 dwusilnikowe samoloty lekkie Ca.311 wykorzystywane do zadań rozpoznawczych, bombowych, transportowych, sanitarnych i łącznikowych oraz 1 trzysilnikowy samolot średni SM.81 do zadań transportowych dalekiego zasięgu. Jednostka dowodzona przez ppłk. Bruno Ghierini składała się z trzech eskadr: 34. (kpt. Cesare Bonino), 119. (kpt. Giovanni Disegna) i 128. (kpt. Igino Mendini). W momencie otrzymania rozkazu wylotu na wschód od 22 maja 1941 r. 61. dywizjon rozpoznawczy stacjonował na lotnisku w Mostarze będąc zaangażowany w działania przeciwpartyzanckie. Niewiele jest natomiast wiadomo o wykorzystaniu przez dywizjon samolotów obserwacyjno-łącznikowych Caproni Ca.164, których na froncie wschodnim na pewno użyto trzech. Niemcy poza tym udostępnili sojusznikowi dwa samoloty o analogicznym przeznaczeniu, Fiesler Fi 156. 61. dywizjon rozpoznawczy na lotnisko w Tudora przybył 16 sierpnia 1941 r.
Następnie do 22. dywizjonu myśliwskiego i 61. dywizjonu rozpoznawczego na froncie wschodnim dołączyły dwie samodzielne eskadry transportowe wyposażone w samoloty SM.81, dysponujące łącznie 20 transportowcami tego typu. Były to 245. eskadra (kpt. Ernesto Caprioglio) i 246. eskadra (kpt. Nicola Fattibene). 245. została sformowana 1 września 1941 r. na lotnisku w Bukareszcie i przejęła dwa samoloty transportowe SM.81 od 22. dywizjonu myśliwskiego. Z kolei 246. dotarła na front wschodni z Viterbo dopiero 25 listopada 1941 r. Jedna z eskadr dysponowała również samolotami bombowymi CANT Z.1007 bis. Personel naziemny Dowództwa Lotnictwa Korpusu Ekspedycyjnego liczył 1900 żołnierzy, w tym 140 oficerów i 180 podoficerów, a park samochodowy składał się z 300 pojazdów ciężarowych, osobowych i motocykli.
22 sierpnia 1941 r. płk Carlo Drago spotkał się z gen. Giovannim Messe i z gen. Kurtem Menzlem, dowódcą lotnictwa w sektorze, w którym Włosi mieli wykonywać swoje zadania. Drago został w sztabie niemieckiego generała przyjęty bardzo serdecznie. Do włoskiego sztabu został oddelegowany jako łącznik płk Rudolf Bassenge. Dowódca włoskiego lotnictwa skierował również dwóch oficerów łącznikowych do sztabu Włoskiego Korpusu Ekspedycyjnego: mjr. Guido Fae i por. Enrico Romana Minoję.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu