23 stycznia media tureckie, podsumowując sukcesy lokalnego sektora przemysłu obronnego, poinformowały, że firma Baykar Makina zdobyła pierwszy eksportowy kontrakt na dostawę bojowego systemu bezzałogowego Akıncı.

Zgodnie z upublicznionymi informacjami, dostawy zakontraktowanego sprzętu mają zostać zrealizowane w 2023 roku. Poza statkami powietrznymi umowa obejmuje pełen system kierowania i dowodzenia. Docelowy użytkownik, obecnie, pozostaje nieznany.

Program budowy bojowego bezzałogowego aparatu latającego Akıncı został zapoczątkowany przez firmę Baykar na początku 2019 roku. Dostawy pierwszych seryjnych egzemplarzy do tureckich sił zbrojnych rozpoczęły się w sierpniu 2021 roku – jednocześnie trafiają do Sił Powietrznych i Wojsk Lądowych, a dodatkowo także do służb wywiadowczych. Ważnym partnerem jest Ukraina, która dostarcza silniki turbośmigłowe AI-450T (zakłady Iwczenko Progress z Zaporoża).

Baykar Akıncı to konstrukcja klasy HALE (High-Altitude Long Endurance) o maksymalnej masie całkowitej około 5500 kg. Deklarowany udźwig wynosi 1350 kg (w tym 400 kg w komorach wewnątrzkadłubowych) – według producenta Akıncı jest pierwszą konstrukcją tej klasy zdolną do przenoszenia i wykorzystania pocisków manewrujących (turecka firma Roketsan zaprojektowała i wdrożyła do produkcji rodzinę SOM, która dysponuje zasięgiem przekraczającym 200 km). Poza tym konstrukcja została zintegrowana z szerokim wachlarzem uzbrojenia klasy powietrze-ziemia różnych typów. Poza tym może przenosić wyposażenie dodatkowe pozwalające na realizację zadań rozpoznawczych różnego typu.

Jak już wspomniano, kwestia klienta pozostaje nieznana. Zdaniem części mediów tureckich, śladem dotyczącym kierunku sprzedaży może być udział przemysłu ukraińskiego. Należy podkreślić, że Ukraina eksploatuje już (z powodzeniem) zestawy Bayraktar TB2 (w zeszłym roku po raz pierwszy wykorzystano je do misji uderzeniowej) i prowadzi przyspieszony proces modernizacji sprzętowej. Sukces programu Bayraktar TB2 na polu walki spowodował wzrost zainteresowania – to z kolei zaowocowało rosnącymi kontraktami eksportowymi, część z nich jest nieujawniona do czasu decyzji kontrahenta.