20 lipca Boeing poinformował o zakończeniu prób operacyjnych wielozadaniowych samolotów bojowych F/A-18E Super Hornet, które były realizowane na prośbę Indii w bazie lotniczej Hansa w Goa w Indiach.

Do tego celu do Indii przebazowano dwa, należące do US Navy, samoloty F/A-18E Super Hornet. W trakcie testów, w praktyce’ zaprezentowano możliwość startu i lądowania maszyn na doświadczalnym pasie startowym symulującym pokład lotniskowca – m.in. wykonywano starty z wykorzystaniem rampy startowej ski-jump. Dla Super Hornetów były to kolejne tego typu próby, w 2020 roku ośmiokrotnie startowano w ten sposób w oparciu o ośrodek doświadczalny lotnictwa morskiego Patuxent River w Stanach Zjednoczonych.
Indie poszukują dostawcy przynajmniej 26 wielozadaniowych samolotów bojowych przeznaczonych do operowania z lotniskowców. Początkowo program zakładał zakup do 57 sztuk, co może oznaczać rozszerzenia zamówienia na później. W rywalizacji uczestniczą dwaj producenci – Boeing (F/A-18E/F Super Hornet) oraz Dassault (Rafale). Zamówienie 26 maszyn traktowane jest jako „pilne” i ma zostać przeprowadzone w ramach transakcji międzyrządowej.

Według części mediów indyjskich, faworytem wydaje się być konstrukcja amerykańska – ma to związek z obecnymi możliwościami technicznymi i operacyjnymi, możliwością pełnej współpracy z samolotami P-8I Neptune, a także zastosowaniem silników F414-GE-400, które mają stanowić także jednostki napędowe maszyn bojowych projektowanych w Indiach (HAL TEDBF). Ważnym atutem amerykańskiej oferty jest także systematyczny rozwój dla lotnictwa morskiego Stanów Zjednoczonych, dla którego (podobnie jak Indii) głównym przeciwnikiem mogą być Chiny.

Po serii porażek w Europie oraz Kanadzie, Boeing pilnie potrzebuje kolejnego sukcesu marketingowego dla programu F/A-18E/F Super Hornet. W przeciwnym razie bardzo szybko pojawi się widmo zamknięcia linii montażowej w St. Louis, która dostarcza obecnie maszyny w konfiguracji Block III dla lotnictwa morskiego Stanów Zjednoczonych.