Polska Grupa Zbrojeniowa zawarła kontrakt na dostawy karabinków MSBS GROT wraz z wyposażeniem dodatkowym do sił zbrojnych jednego z państw Afryki Wschodniej.
Podpisany kontrakt zakłada dostawę partii karabinków MSBS GROT we wskazanym przez zamawiającego kalibrze 7,62×39 mm wraz z pakietem wyposażenia dodatkowego: granatnikami podwieszanymi oraz celownikami optycznymi produkcji PCO.
– Karabinek MSBS GROT dołącza do puli produkowanego przez nas uzbrojenia, które trafiło na wyposażenie zagranicznych sił zbrojnych. Intensywnie pracujemy nad projektami eksportowymi, czego najlepszym dowodem jest zawarta właśnie umowa. Chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym stronom, a przede wszystkim zarządowi i pracownikom radomskiej Fabryki Broni, bowiem spod ich ręki wyszedł jeden z najlepszych na świecie karabinków w swojej klasie – powiedział Sebastian Chwałek, prezes zarządu PGZ S.A.
– Dostarczenie karabinków z rodziny MSBS GROT do kolejnej zagranicznej formacji świadczy o wysokiej jakości oferowanych przez naszą spółkę wyrobów, które są rozpoznawalne i cieszą się bardzo dobrą opinią na całym świecie. Zawarty kontrakt jest potwierdzeniem, że obrana przez naszą spółkę strategia związana z promocją wyrobów sygnowanych znakiem FB na rynkach zagranicznych jest skuteczna i przynosi zamierzone efekty, jakimi są kolejne armie wyposażone w karabinki MSBS GROT – powiedział Seweryn Figurski, członek zarządu Fabryki Broni „Łucznik” – Radom sp. z o.o.
Karabinek MSBS GROT to broń produkowana przez Fabrykę Broni „Łucznik” – Radom. Modułowa konstrukcja pozwala na tworzenie szeregu konfiguracji broni w układach kolbowych i bezkolbowych. MSBS GROT charakteryzuje się wysoką ergonomią i pełnym przystosowaniem dla użytkowników prawo- i leworęcznych. Broń jest w pełni dostosowana do wymagań współczesnego i przyszłego pola walki. Od 2017 roku MSBS GROT znajduje się na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP.
Podobne z tej kategorii:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Sukces mimo kreciej roboty której ofiarą padł Grot nad Wisłą, bravo
Ślązak. Gdyby nie takie artykuły, to po dostawie pierwszej partii karabinków do odbiorcy który zorientował by się że produkt jest wadliwy, zerwał by umowę i wtedy byłby wstyd na cały świat. Następnego kontraktu by nie było. Stosowanie sowieckiego systemu, wsio w pariadkie, nikomu na dobre nie wychodzi. Gdyby niemoty z zarządu FB i MON nie ściemniali, tylko przyznali się od razu do wad wieku dziecięcego, nie było by afery. No ale nie, ktoś w młodości chyba oglądał Młode Wilki i zastosował się do rady "A jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka" to i efek tył jaki był.
Trudno nazwać sukcesem sprzedaż do afrykańskiego kraju za łapówkę
Rudy i jego banda dziennikarska lubią to!!!ha ha ha ha ha
Ten rzekomo nieudany karabinek znalazł nabywców???
No niemożliwe.
Honkery też sprzedali raz za granicę.
I teraz murzynow będą męczyć tym gównem
Szkoda ze normalni obywatele nie mają możliwości zakupu. Chętnie kupię za swoje ciężko zarobione pieniądze taki sprzęt do rekreacji, albo samoobrony!
Tandeta
Kreciej? Chłopie te zarzuty były prawdziwe co w sumie potwierdziła te FB Radom. Nie od parady powstała wersja A2, a w przygotowaniu jest A3, w której usunięte zostaną kolejne zweryfikowane wady.
Broń była nowa, normalne że jest sukcesywnie poprawiana, pierwszy kontrakt przełamał niemoc jaka panowała wokół MSBS, wojownicy na wojnie polsko-polskiej wszystko wiedzą najlepiej.