W trakcie zorganizowanych w drugim tygodniu lipca w Austrii Recovery Days, firma Rheinmetall MAN Military Vehicles GmbH (RMMV) poinformowała o harmonogramie komercjalizacji nowej wojskowej rodziny ciężarówek klasy tonażowej ciężkiej – HX3.
Pojazdy te swój oficjalny debiut miały na początku maja 2021 r. i według przedstawionych wówczas informacji w płynny sposób miały zastąpić w ofercie dotychczasową serię HX2. Wkrótce jednak okazało się, że ta sukcesja została przez RMMV rozciągnięta w czasie. Stoją za tym dwie podstawowe przyczyny. Pierwsza jest typowo rynkowa i wynika z niesłabnącego powodzenia, jakim HX2 cieszy się wśród odbiorców. W tym kontekście warto wskazać, że dotychczas podpisane i obecnie realizowane oraz planowe do podpisania kontrakty mogą opiewać nawet na 10 000 samochodów, w tym przeszło 6000 dla samej Bundeswehry. Inny liczący się odbiorcy to Austria (nawet 1500 aut TG serii MIL i HX) i Singapur (nawet ponad 900, także TG MIL i HX). W takich realiach nie ma najmniejszego biznesowego sensu wycofywanie serii produktów, która pomimo dekad obecności na rynku właśnie teraz notuje najlepsze w swojej historii wyniki zbytu.
Drugi zasadniczy powód ma natomiast wymiar czysto techniczny. Pomimo tego, że RMMV stara się odróżnić podwozia TG MIL i HX, to jednak bazowo HX przejmują wiele systemów z cywilnych TGS i TGX, w tym także te związane z bezpieczeństwem. Ponieważ w ostatnich latach Unia Europejska wymusza na producentach taboru samochodowego znaczne zmiany w tej sferze, oznaczające konieczność dosyć częstego wprowadzania określonych układów o nowych funkcjach, w tym związanych głównie z poprawą szeroko rozumianego bezpieczeństwa ruchu, w naturalny sposób układy te byłyby też przenoszone z TGS do HX. Niemniej to, co bywa dobre na rynku cywilnym, wcale nie okazuje się takim w sektorze wojskowym. Pewne systemu w autach militarnych wciąż nie są wymagane przez prawo, inne zaś mogą się okazać wręcz szkodliwe, jak systemy hamowania awaryjnego przed przeszkoda czy ludźmi. Do tego systemy te są uaktualniane i dodawane ze znaczną częstotliwością, ostatnio nawet co roku czy co najwyżej co dwa-trzy lata. Takie zmiany, wymuszone odgórnie i normalne na rynku cywilnym, są nieakceptowalne na rynku militarnym. Już pomijając samą kwestię konieczności montażu nowych systemów, to kontrakty cywilne na daną partię taboru są realizowane (w zależności od bieżącego obłożenia fabryk) zazwyczaj w okresie kilku miesięcy (czas od podpisania umowy do ostatecznej dostawy), tymczasem kontrakty wojskowe mogą być realizowane przez kilka lat. O ile zatem użytkownik cywilny w ramach danego kontraktu otrzyma tak samo wyspecyfikowane pojazdy, o tyle wojskowy na przestrzeni takiego okresu już nie. A dla niego – m.in. z logistycznego i eksploatacyjnego punktu widzenia – jest to sytuacja wysoce niedopuszczalna, gdyż pojazdy z kolejnych partii mogłyby się różnić od siebie.
Poza tym właśnie w 2027 r. MAN ma wprowadzić zupełnie nową platformę komercyjnych ciężarówek klasy ciężkiej, i to na niej docelowo na bazować HX3. Nie ma po prostu sensu, by HX3 oparty na nowej platformie cywilnej miał swoją premierę szybciej niż ona. Stąd planowana obecnie data debiutu HX3 to rok 2027 (pierwszy pokaz) ,czy realnie dopiero 2028 (pierwsze dostawy).
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu