8 marca wicepremier i minister obrony Mariusz Błaszczak upublicznił, za pośrednictwem mediów społecznościowych, pierwsze zdjęcia używanych czołgów M1A1 Abrams przygotowywanych do przekazania Polsce.

Jak wskazuje wicepremier i minister obrony, pierwsze egzemplarze mają trafić do Polski już w kwietniu bieżącego roku. Przeznaczone dla Polski wozy przechodzą weryfikację stanu technicznego i obsługę na poziomie zakładu produkcyjnego. Według słów gen. Jabłońskiego, pod koniec 2022 roku w Anniston Army Depot (ANAD) w Alabamie, jednym z głównych ośrodków produkcji i remontów Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Stanów Zjednoczonych, prowadzono już prace przy 29 czołgach, które miałyby trafić do Polski. Dodatkowo muszą przejść prace dostosowawcze, w tym wymianę opancerzenia, w zakładach Joint Systems Manufacturing Center (znanym także jako Lima Army Tank Plant) w mieście Lima w stanie Ohio zarządzanych przez General Dynamics Land Systems Inc. – ta usługa została zakontraktowana przez Departament Obrony Stanów Zjednoczonych w lutym bieżącego roku. Obecnie brak informacji jaki pakiet opancerzenia otrzymają wozy zamówione przez Polskę.

Polska, poprzez międzyrządową umowę LOA ze Stanami Zjednoczonymi zawartą 4 stycznia bieżącego roku, zakupiła 116 czołgów M1A1 FEP (w toku odtwarzania ich pełnej sprawności, wprowadzonych zostanie szereg modyfikacji, w ramach remontu zostaną poddane wyzerowaniu resursów co oznacza to, że większość głównych zespołów zostanie wymieniona na nowe lub zregenerowane do standardu fabrycznie nowych) pochodzących z nadwyżek sprzętowych Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych.

Powyższa partia czołgów Abrams ma posłużyć do szybkiego uzupełnienia potencjału Wojsk Pancernych i Zmechanizowanych, uszczuplonego wskutek przekazania Siłom Zbrojnym Ukrainy dużej liczby czołgów (T-72M/M1/M1R/PT-91/Leopard 2A4). Zgodnie z deklaracjami pojazdy mają trafić do 18. Dywizji Zmechanizowanej. W późniejszym okresie użytkownikiem Abramsów mają być także wybrane pododdziały 1. Dywizji Piechoty Legionów, które mają operować na styku granicy odpowiedzialności operacyjnej z 18. Dywizją Zmechanizowaną (a więc w rejonie bramy brzeskiej).