16 czerwca Ministerstwo Obrony Niderlandów oficjalnie poinformowało o wyborze następcy dla czterech średnich samolotów transportowych Lockheed Martin C-130H Hercules. Nieoczekiwanie, będą nim brazylijskie Embraer C-390M Millennium.

Powyższy wybór to wynik analiz rynkowych, w których C-390M Millennium okazał się lepszy od konkurencyjnego Lockheed Martin C-130J Super Hercules – wśród przewag wymieniono m.in. mniejsze potrzeby brazylijskiej konstrukcji w zakresie obsług naziemnych, a także lepsze parametry operacyjne i techniczne. Według deklaracji, pierwszy egzemplarz C-390M Millennium ma trafić do Niderlandów w 2026 roku, co oznacza, że podpisanie kontraktu może nastąpić w ciągu najbliższych miesięcy. Ze względu na dynamicznie rozwijającą się sytuację geopolityczną, umowa będzie opiewać nie na cztery (jak wcześniej zakładano), a pięć samolotów. Pozwoli to na realizację rocznego nalotu na poziomie do 4000 godzin.

Obecnie lotnictwo wojskowe Niderlandów posiada cztery C-130H Hercules. Dwa C-130H-30 Hercules zostały dostarczone w 1994 roku, a para C-130H w 2010 roku (odkupione z nadwyżek sprzętowych Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych). Do 2020 roku planowano, że będą eksploatowane do 2031 roku, jednak wysokie tempo operacyjne powoduje, że harmonogram uległ zmianie – proces wycofywania ma zacząć się już w 2025 roku.

Decyzja Niderlandów odnośnie wyboru C-390M Millennium to wielki sukces brazylijskiego programu i koncernu Embraer. Dotychczas producent mógł pochwalić się dwoma kontraktami eksportowymi: Portugalia zamówiła pięć egzemplarzy (wcześniej Embraer włączył w sieć dostawców komponentów portugalskie firmy), a Węgry dwa. Pomimo prób, Szwecja zdecydowała się na używane C-130J Super Hercules, a Argentyna, Chile, Kolumbia oraz Republika Czeska (dotychczas) podpisały jedynie listy intencyjne w sprawie możliwości nabycia. Dodatkowo, zgodnie z przewidywaniami, rynek cywilny nie wygenerował żadnych zamówień.