MSPO 2021 stało się okazją do uaktualnienia informacji odnośnie stopnia zaangażowania i realizacji programu Wisła przez spółkę Raytheon Missiles & Defense, czyli producenta systemu Patriot. Zagadnieniu temu była w dużym stopniu poświęcona konferencja prasowa, w której uczestniczyła dyrektor programu Wisła w Raytheon Missiles & Defense Shawn Rantas i Brian J. Wigton, czyli dyrektor ds. wymogów i zdolności walki lądowej oraz obrony powietrznej w Raytheon Missiles & Defense.

Shawn Rantas przypomniała najważniejsze z punktu widzenia zaangażowania Raytheon Missiles & Defense (RMD) osiągnięcia programu Wisła, czyli otwarcie biura RMD w Warszawie w 2019 r., współpracę przemysłową na podstawie umów z dziewięcioma polskimi firmami w programie Wisła (z Grupy Kapitałowej Polska Grupa Zbrojeniowa są to: Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej, Huta Stalowa Wola, Wojskowe Zakłady Łączności, Wojskowe Zakłady Elektroniczne , ZM Tarnów i PIT-Radwar; a spośród firm prywatnych Teldat, Agregaty Pex-Pool Plus i Demarko Military Vehicles), przy czym jako modelowe przykłady współpracy, Rantas wskazała produkcję routerów przez Teldat oraz anteny systemu „swój–obcy” (IFF) do stacji radiolokacyjnych AN/MPQ-65. Oba te zespoły są wykorzystywane przy produkcji zestawów Patriot dla Szwecji i Rumunii.

Rantas przypomniała, że I faza Wisły jest na najlepszej drodze, aby obie zamówione polskie baterie systemu Patriot z IBCS zostały dostarczone w 2022 r. W tym pierwsza tzw. jednostka ogniowa (pół baterii) byłaby dostarczona pod koniec 2021 r. Dwie pierwsze wyrzutnie wyprodukowane w HSW pod koniec września 2021 r., a dodatkowy konieczny osprzęt polskiej produkcji w 2022 r. Ważnym punktem w rozwoju współpracy z polskim przemysłem było podpisanie w sierpniu br. offsetowej umowy wykonawczej z PGZ, co dobrze rokuje odnośnie realizacji II fazy programu Wisła.

Obecnie Raytheon Technologies odpowiada za rozwój trójantenowej stacji radiolokacyjnej w programie LTAMDS (Lower Tier Air and Missile Defense Sensor) o deklarowanym polu obserwacji 360° w azymucie. Obecnie Raytheon Technologies jest w trakcie budowy sześciu pierwszych stacji LTAMDS, które posłużą do przeprowadzenia koniecznych badań, aby po ich ukończeniu te sześć radarów mogło być od razu przekazanych US Army w ramach tzw. Urgent Materiel Release, czyli przyspieszonej procedury dostawy sprzętu.

Fot. Adam M. Maciejewski

Poza tym MSPO 2021 było kolejnym potwierdzeniem, że RMD nadal chce zainteresować MON pociskiem SkyCeptor, czyli eksportowym Stunnerem, jako bardziej finansowo atrakcyjną alternatywą pocisków MSE, atrakcyjniejszą także pod kątem ewentualnego stopnia polonizacji ich produkcji. Tę część zagadnień omawiał dyrektor Wigton. Niemniej zabrakło konkretów odnośnie możliwego transferu technologii kluczowych zespołów SkyCeptora, jak układ naprowadzania, układ logiczny czy napęd. Niemniej, RMD wyraźnie dostrzega, że samymi pociskami MSE Polska nie jest w stanie zapewnić stopnia obrony odpowiadającego skali potencjalnych zagrożeń.

Temat pocisku SkyCeptor powrócił przy okazji kolejnego poniedziałkowego wydarzenia na MSPO 2021, jakim była wspólna konferencja RMD i norweskiej spółki Kongsberg.