7 maja w stoczni AO Zielenodoskij zawod im. A. M. Gorkogo w Zielonodolsku w Tatarstanie odbyło się podwójne wodowanie. Nowe okręty – mały rakietowy i patrolowy – są przeznaczone dla Floty Czarnomorskiej, która została dotkliwie poturbowana przez Ukraińców i potrzebuje wzmocnienia. Co ciekawe, obydwa okręty należą do typów, które ucierpiały w trakcie wojny przeciwko Ukrainie.
W pierwszym przypadku chodzi o mały okręt rakietowy Tajfun projektu 22800 Karakurt. W listopadzie ubiegłego roku, bliźniaczy Askold został ciężko uszkodzony w wyniku ukraińskiego ataku rakietowego na Kercz. Stępkę Tajfuna położono 11 września 2019 roku. Pierwotnie tę nazwę nosił drugi Karakurt (pierwsza jednostka seryjna), zbudowany w stoczni OAO „Piełła” w Otriadnoje koło Sankt Petersburga. Jednak ten okręt przemianowano na Sowietsk. Tajfun ma być przekazany Marynarce Wojennej Federacji Rosyjskiej do końca przyszłego roku. Ten dość długi czas budowy stosunkowo niedużego okrętu wynika między innymi z problemów z dostawami silników głównych M507D-1, produkowanych przez petersburską OAO „Zwiezda”.
Wielozadaniowe małe okręty rakietowe projektu 22800 Karakurt zostały opracowane przez Centralne Biuro Projektów Morskich „Ałmaz” z Sankt Petersburga i są budowane dla Wojenno-Morskogo Fłota od 2015 roku w trzech stoczniach: „Piełła” w obwodzie leningradzkim, Zielenodolskiej w Tatarstanie i „Amur” w Kraju Chabarowskim. Świadczy to o znaczeniu, jakie przywiązuje do nich Moskwa. Do tej pory w służbie są cztery Karakurty (trzy na Bałtyku i jeden na Morzu Czarnym, ostatnio przebazowany an Morze Azowskie), zaś w różnych stadiach budowy znajduje się 12 kolejnych.
Małe okręty rakietowe projektu 22800 Karakurt mają wyporność pełną 800 ton, przy wymiarach 67,0×10,0×4,0 m. Napęd wykorzystuje trzy silniki wysokoprężne M-507D-1 o mocy po 5884 kW. Zapewniają one prędkość maksymalną 30 węzłów oraz zasięgu ok. 2500 Mm przy 12 węzłach.
Zasadnicze uzbrojenie Karakurtów stanowi ośmiokomorowa uniwersalna wyrzutnia pionowa (UKSK) 3S14-U1 do pocisków systemu Kalibr-NK. Karakurty, obok innych jednostek tej klasy – małych okrętów rakietowych projektu 21631 Bujan-M – są jedynymi nawodnymi nosicielami systemu Kalibr tak kompaktowych rozmiarów. Ponadto okręty mają 76,2 mm armatę AK-176MA, zestaw rakietowo-artyleryjski Pancyr-M (na pierwszej parze dwie 30 mmAK-630M) armaty , dwa 12,7 mm wkm Kord, PPZR Igła, granatnik ręczny DP-64, cztery wyrzutnie celów pozornych KT-216 kal. 120 mm. Wykrywanie i wskazywanie celów zapewnia system radiolokacyjny Minierał-M, a do kierowania ogniem artylerii służy system 5P-10-03 Łaska. Jak zapowiedział w kwietniu bieżącego roku minister obrony FR Siergiej Szojgu, stocznia z Zielonodolska ma do końca roku przekazać WMF trzy Karakurty.
Drugim zwodowanym okrętem był patrolowiec Wiktor Wielikij projektu 22160. I w tym przypadku bliźniak nie miał szczęścia. W marcu tego roku Ukraińcy, przy użyciu bezzałogowych łodzi uderzeniowych, zatopili najmłodszą jednostkę tego typu – Siergieja Kotowa.
Stępkę patrolowca Wiktor Wielikij położono 25 listopada 2016 roku. Kontrakt na produkcję patrolowców zawarła stocznia AO Zielenodolskij zawod, choć w praktyce budował je „Zaliw” w zaanektowanym przez Rosjan w 2014 roku Kerczu na Krymie (obydwa zakłady wchodzą w skład holdingu Ak Bars).
Jednostki te od początku były krytykowane za niedozbrojenie (zakładano zastosowanie modułów zadaniowych, których do dziś nie opracowano). Obiektywnie rzecz ujmując, zaprojektowano je i zbudowano do zadań pomocniczych, a w realiach pełnoskalowej wojny z użyciem nowych środków uderzeniowych (bezzałogowce), okazały się bezbronne. Według projektanta – Siewiernoje projektno-konstruktorskoje biuro – patrolowce projektu 22160 mają za zadanie ochronę wód terytorialnych, patrolowanie strefy ekonomicznej, zwalczanie przemytu i piractwa, poszukiwanie i udzielanie pomocy ofiarom katastrof morskich, monitorowanie środowiska, ochronę statków, a także baz morskich i obszarów wodnych w celu ostrzeżenia przed atakiem sił i środków wroga w czasie wojny. W wyniku doświadczeń trwającego konfliktu, planowano doraźnie dozbroić je w modułowy system obrony powietrznej Tor-M2KM, ale na razie do tego nie doszło. Zasadnicze uzbrojenie składa się z 76,2 mm armaty AK-176MA i dwóch 14,5 mm wkm MTPU-1 i dwóch 55 mm granatników do zwalczania nurków-dywersantów DP-65. Patrolowce wypierają 1800 ton i mierzą 94,1×14×4 m. Napęd dwoma silnikami wysokoprężnymi 16D49 zapewnia prędkość do 25 węzłów. W służbie są trzy okręty (wszystkie na Morzu Czarnym), zaś w budowie dwa. Kontynuacji produkcji się nie planuje.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu