Według firmy Bell HSVTOL to kolejny etap w rozwoju zmiennowirnikowców. Statki latające tej klasy mają mieć napęd hybrydowy. W kadłubie HSVTOL ma zostać zamontowany jeden (lub więcej) turbinowy silnik odrzutowy z wlotami powietrza i dyszą wylotową umieszczonymi podobnie jak w klasycznym samolocie. Na końcach skrzydła HSVTOL ma mieć zamontowane obracane o 90 stopni gondole z trójłopatowymi wirnikami, tak jak w klasycznym zmiennowirnikowcu. Silnik odrzutowy ma napędzać wirniki podczas pionowego startu i lądowania oraz zawisu, jak również napędzać HSVTOL w locie poziomym, tak jak w przypadku klasycznego samolotu. Dzięki zastosowaniu specjalnych przekładni turbinowy silnik odrzutowy ma stanowić uniwersalne źródło napędu, dzięki czemu HSVTOL nie musi mieć zainstalowanych oddzielnych silników turbowałowych do napędzania wirników.
Kluczowym elementem nowej koncepcji jest jednakże przejście z fazy pionowego startu lub zawisu do lotu poziomego. Na tym etapie HSVTOL ma wykorzystywać wirniki wciąż tak jak zmiennowirnikowiec, czyli płynnie obrócić je o 90°, aby rozpocząć lot poziomy. Jednakże w miarę nabierania prędkości poziomej funkcję napędową przejmie w całości (odłączając wirniki) zainstalowany w kadłubie turbinowy silnik odrzutowy. Łopaty wirników złożą się wówczas, ustawiając wzdłuż gondoli, aby do minimum ograniczyć opory powietrza. W ten sposób HSVTOL ze zmiennowirnikowca przekształci się w samolot z napędem odrzutowym. Podczas przejścia z lotu poziomego do zawisu i/lub pionowego lądowania, cała procedura będzie odbywać się w sposób odwrotny. Zwalniający HSVTOL uruchomi wirniki, które przejmą funkcję napędową od turbinowego silnika odrzutowego, a następnie zacznie obracać gondole do pozycji pionowej, aby płynnie rozpocząć manewr lądowania.
Według projektantów firmy Bell dzięki napędowi odrzutowemu oraz składanym łopatom wirników, HSVTOL ma mieć możliwość osiągnięcia w locie poziomym prędkości rzędu 750 km/h. Jest to znaczna różnica w porównaniu do zmiennowirnikowca Bell-Boeing MV-22B Osprey, którego prędkość maksymalna w locie poziomym oscyluje w granicach 500 km/h. Jest to również więcej niż rozwija turbośmigłowy samolot transportowy Lockheed Martin C-130J Hercules (prędkość maksymalna – 670 km/h).
Projekty statków latających, które łączyłby w sobie cechy zarówno śmigłowca jak i samolotu pojawiły się po raz pierwszy w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. W okresie wojny wietnamskiej siły powietrzne Stanów Zjednoczonych (US Air Force) poszukiwały rozwiązania, które przyczyniłoby się do szybszego i sprawniejszego ratowania personelu latającego zestrzelonego nad terytorium kontrolowanym przez przeciwnika. Kluczem do sukcesu miała być możliwość wykonania szybkiego dolotu na miejsce, wykonanie zawisu w celu podjęcia izolowanego personelu z ziemi i szybkie wycofanie się z terenu wroga. Nowymi możliwościami zainteresowana była również armia amerykańska (US Army) poszukująca nowych platform do wykonywania różnego rodzaju misji specjalnych takich jak przerzucanie oddziałów daleko w głąb obszaru przeciwnika. W ten sposób narodziła się koncepcja szybkiego samolotu pionowego startu i lądowania – HSVSTOL.
W tym czasie w kilku amerykańskich firmach lotniczych zainicjowano prace nad demonstratorami technologii HSVSTOL, wśród których Bell był zdecydowanym liderem. W latach pięćdziesiątych Bell jako pierwszy opracował koncepcję zmiennowirnikowca i zrealizował ją w postaci demonstratora XV-3. Jego oblot miał miejsce 11 sierpnia 1955 r. Doświadczenie zdobyte przy jego projektowaniu, budowie i próbach Bell wykorzystał następnie przy opracowaniu na początku lat siedemdziesiątych prototypu zmiennowirnikowca XV-15 – bezpośredniego protoplasty V-22 Osprey. Od samego początku wszystkie projekty HSVTOL zakładały zastosowanie napędu odrzutowego oraz obracanych wirników ze składanymi łopatami. Było to jedyne logiczne rozwiązanie. Bell jako jedyny opracował pełnowymiarowy demonstrator technologii – górnopłat z prostym skrzydłem, umieszczonym na grzbiecie turbinowym silnikiem odrzutowym oraz dwoma obracanymi wirnikami (o średnicy 7,9 m) zamontowanymi na końcach skrzydła. Łopaty wirników składały się wzdłuż gondoli wirnikowych, dokładnie tak jak w obecnym projekcie HSVTOL.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu