Wspomniana decyzja była skutkiem wcześniejszych rozstrzygnięć Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych. 8 lutego na stronach internetowych, na których publikowane są informacje o postępowaniach przetargowych rozpisanych przez amerykańskie władze federalne zamieszczono ogłoszenie dotyczące uruchomienia programu zakupu następców samolotów powietrznego wczesnego ostrzegania i dowodzenia (Airborne Early Warning and Control, AEW&C) Boeing E-3G Sentry, używanych od 1977 r. i na przestrzeni ponad 40 lat eksploatacji wielokrotnie modyfikowanych oraz modernizowanych. Pomimo otwartego charakteru postępowania, większość komentatorów jasno wskazywała, że jedynym podmiotem zdolnym do udziału w nim będzie Boeing. Zgodnie z harmonogramem, opublikowanym przy okazji jego ogłoszenia, pierwsze dwa samoloty wraz z naziemnym systemem wsparcia i urządzeniami szkolno-treningowymi miały zostać zakupione w ramach budżetu na rok podatkowy 2023, a ich dostawa ma nastąpić do końca 2028 r. Ten formalny element był kontynuacją wcześniejszych deklaracji płynących z Pentagonu, o czym – nieoficjalnie – informowali też przedstawiciele Boeinga, którzy zakładają, że umowa może zostać podpisana jeszcze w bieżącym roku.
Głównym powodem nagłego przyspieszenia decyzji o wyborze nowych samolotów wczesnego ostrzegania i dowodzenia są czynniki operacyjne. Obecnie US Air Force eksploatują 31 maszyn Boeing E-3G Sentry Block 40/45, których średnia wieku wynosi około 40 lat. Pomimo systematycznych modernizacji wyposażenia, zużycie techniczne i braki części zamiennych do dawno nieprodukowanej platformy powodują, że ich gotowość operacyjna oscyluje w granicach 45%. Należy pamiętać, że E-3 bazuje konstrukcyjnie na płatowcu pasażerskiego modelu 707, który już dawno został wycofany z produkcji seryjnej, a nawet z eksploatacji u operatorów komercyjnych. Generuje to spore trudności ze znalezieniem oryginalnych części i produkcją zamienników wielu agregatów pokładowych.
Zgodnie z upublicznionym w kwietniu komunikatem Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, pierwszy egzemplarz nowej maszyny AEW&C, traktowany jako wstępny, ma zostać zakupiony w ramach budżetu na rok podatkowy 2023, który rozpoczyna się 1 października 2022 r. i dostarczony do połowy 2027 r. Drugi egzemplarz (zamówienie wstępne) ma zostać sfinansowany w ramach budżetu na rok podatkowy 2024, a kontrakt wielkoseryjny miałby zostać zawarty w 2025 r. Według prezydenckiego projektu budżetowego na rok podatkowy 2023, US Air Force mają wycofać z linii 15 spośród 31 samolotów Boeing E-3 Sentry, a wygospodarowane środki skierować właśnie na przyspieszony zakupy E-7 Wedgetail. Docelowo zapotrzebowanie na nowe maszyny może sięgać ok. 30 egzemplarzy. Pierwsza umowa wielkoseryjna ma obejmować 16 E-7 – taka liczba została ujawniona na początku maja tego roku podczas debaty w Komisji Obrony Izby Reprezentantów (niższej izby Kongresu Stanów Zjednoczonych). Wraz z parą wstępną (do zamówienia w budżetach na lata podatkowe 2023–2024) projekt miałby pochłonąć do 9,9 mld USD.
Co ciekawe, powyższe plany mogą zostać zmodyfikowane przez członków Kongresu – majowe przesłuchanie wykazało bowiem, że przedstawiciele Izby Reprezentantów, którzy zostali wybrani ze stanu Oklahoma, deklarują zgłoszenie inicjatywy mającej przyspieszyć zakup. Nie powinno to dziwić, gdyż właśnie w tej części Stanów Zjednoczonych znajduje się baza lotnicza Tinker, stanowiąca macierzystą jednostkę 552. Skrzydła Kontroli Powietrznej (552nd Air Control Wing), którego podstawowym sprzętem jest większość obecnie eksploatowanych w US Air Force samolotów Boeing E-3G Sentry. Dodatkowo sojusznikami inicjatywy mogą być członkowie Kongresu pochodzący ze stanów związanych gospodarczo z korporacją Boeing. Powyższa debata wskazuje także, że program ma znaczne poparcie parlamentarzystów, a więc jego realizacja powinna być bezproblemowa.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu