Pod koniec października 1951 r. do udziału w wojnie koreańskiej (1950-1953) skierowano dwie dywizje lotnicze wyposażone w dwusilnikowe samoloty bombowe Tupolew Tu-2 otrzymane od Związku Radzieckiego w latach 1950-1951. Były to: 8. Dywizja Lotnicza (dowódca Wu Kai) mająca w swoim składzie 22. i 24. Pułk Lotniczy oraz 10. Dywizja Lotnicza (dowódca Liu Shanben) mająca 28. i 30. Pułk Lotniczy. Nie dysponowały one jednak pełnym potencjałem bojowym, z ZSRR dostarczono bowiem tylko 60 bombowców Tu-2, w tym 24 w 1950 r. i 36 w 1951 r. W październiku 1951 r. w 8. DL było około 40 Tu-2, a w 10. DL – 20 Tu-2.
Pierwsze zadanie bojowe 8. DL wykonała 6 listopada 1951 r., startując z bazy Hongyu (Mukden) i atakując pozycje wojsk południowokoreańskich na wyspie Dahe, po zachodniej stronie północnej części Korei siłami dziewięciu Tu-2, uzbrojonych w osiem bomb 100 kg każdy. W kolejnych dniach podjęto ataki na wyspę Taehwa-Do, łącznie wykonano na nią trzy uderzenia. Najtragiczniejszy był dzień 30 listopada 1951 r., kiedy to myśliwce z amerykańskiego 4. Skrzydła Myśliwskiego zestrzeliły osiem bombowców Tu-2 (z 12 atakujących), trzy tłokowe samoloty myśliwskie Ła-11 i jeden odrzutowy myśliwiec MiG-15. Ostatecznie w marcu 1952 r. obie dywizje wycofano z działań bojowych. Z pozostałych około 20 Tu-2 utworzono 36. Brygadę Lotniczą w bazie Xuzhou we wschodnich Chinach, niedaleko od Morza Żółtego.
Poza Tu-2 w 1950 r. do ChRL sprowadzono 33 szkolno-treningowe samoloty bombowe UTB-2, które służyły w dwóch szkołach lotniczych do 1964 r. Natomiast same Tu-2, które wykorzystywano później do holowania celów powietrznych, przetrwały w służbie chińskiego lotnictwa wojskowego do 1982 r. Przypuszczalnie w 1952 r. sprowadzono kolejne egzemplarze Tu-2, ale w wojnie koreańskiej już ich nie użyto. Wzięły one natomiast udział w tłumieniu powstania w Tybecie w marcu-kwietniu 1959 r., bombardując obiekty opanowane przez rebeliantów – tybetańskich separatystów.
Ciekawą sprawą był zakup dla chińskiego lotnictwa wojskowego 25 czterosilnikowych samolotów bombowych Tu-4 (była to radziecka bezlicencyjna kopia amerykańskiego bombowca Boeing B-29A Superfortress). Dostarczono je w drugiej połowie 1955 r. Szkolenie chińskich załóg na Tu-4 nadzorował płk Aleksandr A. Balenko z Lotnictwa Dalekiego Zasięgu ZSRR. W samoloty te wyposażono samodzielny 4. Pułk Lotnictwa Bombowego. W ChRL Tu-4 otrzymał oznaczenie H-4 (tak jak Tu-2 nazywano H-2). Litera H pochodzi od mandaryńskiego słowa Hōng – bombowiec. W 1962 r. samolotów bombowych H-4 użyto bojowo do wsparcia chińskich wojsk w czasie konfliktu granicznego z Indiami. W międzyczasie bombowce H-4 doposażono, otrzymały m.in. system identyfikacji „swój-obcy” SRO-2, urządzenie ostrzegające przed opromieniowaniem radiolokacyjnym z tylnej półsfery SPO-2
(Syrena-2), wykrywające pracę dalmierzy i celowników radiolokacyjnych myśliwców oraz nowsze radiostacje UKF R-802. Wyposażono je także w urządzenia „ślepego” lądowania: radiowysokościomierze małych wysokości RW-2, radiokompasy ARK-5 i sygnalizatory przelotu nad radiolatarnią MRP-48P.
Około 12 samolotów H-4 w latach 60. zmodyfikowano wyposażając je w turbośmigłowe silniki AI-20M o maksymalnej mocy 4250 KM każdy zamontowanych w miejsce oryginalnych tłokowych ASz-73TK o mocy 2400 KM każdy. Turbośmigłowe jednostki napędowe ChRL otrzymała wraz z samolotami transportowymi Antonow An-12 z ZSRR. Osiągi samolotów bombowych H-4 wyposażonych w silniki AI-20M o blisko dwukrotnie większej mocy na pewno wzrosły, ale dostępne źródła nie podają konkretów. Podobnie, jak nie pisze się nic na temat jak tę zmianę zniosła konstrukcja bombowców.
Samoloty H-4 w ChRL były eksploatowane zaskakująco długo, bowiem ostatni z nich wycofano dopiero w 1988 r. Co ciekawe, H-4 nigdy nie były wykorzystywane w charakterze nosicieli broni jądrowej. Od 1958 r. zaczęto natomiast stosować je do innych zadań. Na przykład użyto ich do bombardowania wielkich zatorów lodowych na rzece Huang He, by zapobiec powodzi. Bombardowano też lodowiec Liangshan w prowincji Syczuan, by zapobiec jego obsunięciu się w całości. Od 1958 r. część H-4 przebudowano na samoloty rozpoznania fotograficznego i radioelektronicznego. Następnie wykorzystywano je do lotów wzdłuż granicy z Indiami pomiędzy Nepalem a Birmą oraz na granicy z samą Birmą. Chodziło o to, że w tym dość zapalnym rejonie nie było odpowiedniej ilości baz lotniczych, dlatego do rozpoznania znacznych obszarów w oddaleniu od baz lotniczych był potrzebny samolot dalekiego zasięgu i o dużej długotrwałości lotu. H-4 wykorzystano także do zaopatrywania z powietrza wojsk operujących w Tybecie.
Jednym z najciekawszych zastosowań było użycie H-4 do przenoszenia zdalnie sterowanych celów latających Ła-17. Dwa cele tego typu były przenoszone pod zewnętrznymi częściami skrzydła. Od końca lat 50. wykorzystywano tę odmianę do przenoszenia celów latających Ła-17 dla przeciwlotniczych zestawów rakietowych SA-75 Dwina sprowadzonych z ZSRR w listopadzie 1958 r., na których w kwietniu 1959 r. wykonano pierwsze strzelania. Kwestią otwartą pozostaje ile samolotów do tej roli dostosowano. Po tym, jak oryginalne cele latające Ła-17 skończyły się, Chińczycy przystąpili do produkcji ich kopii pod oznaczeniem Chang Kong 1 (CK-1) i wprowadzili do użycia. Następnie podjęli bardziej ambitne zadanie.
W latach 60. na teren ChRL upadło kilka niesprawnych bądź zestrzelonych amerykańskich bezzałogowych samolotów rozpoznawczych Ryan AQM-34 Firebee. Niektóre były w całkiem dobrym stanie. Do skopiowania wybrano model AQM-34N. Tym razem powstał samolot rozpoznawczy Chang Hong 1 (CH-1), używano też nazwy WZ-5 (Wu Zhen 5). Zadaniem skopiowania AQM-34 Firebee obarczono politechnikę Beijing Institute of Aeronautics and Astronautics, gdzie funkcjonowała komórka wojskowa zajmująca się zagadnieniami bezzałogowych statków powietrznych. Prace podjęto w 1969 r. Pierwsze dwa prototypy zbudowano w 1972 r., a kolejne dwa, dopracowane – w 1976 r. Wszystkie elementy, w tym turbinowy silnik odrzutowy WP-11, aparaty fotograficzne do fotografowania w warunkach dziennych, autopilot z zaprogramowaną trasą lotu oraz układ sterowania i oprzyrządowanie opracowano w ChRL.
Próby statyczne zakończono w październiku 1972 r., a w locie prowadzono w latach 1973-1975. W 1978 r. zakończono próby państwowe systemu i przyjęto go do uzbrojenia. Dostawy dla jednostek seryjnych bezzałogowych samolotów rozpoznawczych WZ-5 rozpoczęły się w 1980 r. Mogły one latać przez 3 godziny z prędkością poddźwiękową na wysokości do 17 500 m. Pod koniec lat 90. powstała ulepszona odmiana wyposażona w cyfrową kamerę telewizyjną i termowizyjną.
Do przenoszenia WZ-5 po wycofaniu ostatnich H-4 służą obecnie samoloty Shaanxi Y-8E (chińska ulepszona odmiana licencyjnego transportowca An-12). Pierwsze próby WZ-5 na Y-8E zostały przeprowadzone w październiku 1990 r. niewykluczone, że ostatnie H-4 dostosowane do przenoszenia bezzałogowych samolotów rozpoznawczych, mające już napęd turbośmigłowy, wycofano dopiero wtedy.
Ciekawostką są próby podejmowane przez Chińczyków wykorzystania radiolokacyjnego celownika bombowego Tu-4 typu Kobalt do wykrywania środków napadu powietrznego i naprowadzania własnych myśliwców na wykryte cele. Według Chińczyków eksperyment był udany i w 1959 r. dzięki temu udało się przechwycić kilka samolotów Republiki Chin (Tajwan) oraz dwa amerykańskie RB-69A należące do Centralnej Agencji Wywiadowczej, które zestrzeliły myśliwce wspomagane przez H-4. Pierwszy z nich zestrzeliły samoloty myśliwskie MiG-17PF 14 stycznia 1963 r. pod Nanchangiem. W drugim przypadku w nocy 11/12 czerwca 1964 r. pomogły jeszcze Ił-28 zrzucające bomby świetlne we wskazanym przez H-4 rejonie, tym razem intruza strącił MiG-17F. W obu przypadkach 14 członków załogi RB-69A zginęło.
Kolejnym samolotem bombowym sprowadzonym z ZSRR do ChRL w latach 1955-1959 był Iljuszyn Ił-28, w wersji bombowej, torpedowej Ił-28T, rozpoznawczej Ił-28R i szkolnej UIł-28. Po raz pierwszy maszyn tego typu użyto bojowo do wsparcia sił desantowych, które zajęły opanowaną przez Republikę Chin (Tajwan) wyspę Yijiangshan, 18-20 stycznia 1955 r. Wtedy chińskie bombowce Ił-28 i Tu-2 wspierały lądujące na wyspie wojska, niszcząc bombami pozycje obrońców.
Radzieckie bombowce taktyczne Ił-28 na pewno weszły do uzbrojenia trzech dywizji lotnictwa bombowego: 5. DLB z bazy Weifang-Weixian w prowincji Szantung, pomiędzy Pekinem a Szanghajem (niedaleko od Morza Żółtego na tej samej szerokości geograficznej, co Republika Korei), 8. DLB z bazy Datong 200 km na zachód od Pekinu oraz 28. DLB z bazy Hangzhou w odległości około 50 km na południowy zachód od Szanghaju. 5. DLB miała w swoim składzie 13., 14. i 15. Pułk Lotnictwa Bombowego, 8. DLB – 22., 23. i 24. Pułk Lotnictwa Bombowego, 28. DLB – 82., 83. i 84. Pułk Lotnictwa Bombowego. W latach 70. dwie z wymienionych dywizji: 5. i 28. DLB zostały wyposażone w samoloty szturmowe Q-5 i przemianowano je na dywizje lotnictwa szturmowego. Natomiast 8. DLB pozostała związkiem taktycznym o przeznaczeniu bombowym, wyposażonym w bombowce dalekiego zasięgu Xian H-6. W ten sposób intensywna eksploatacja oryginalnych radzieckich Ił-28 zakończyła się w ChRL z końcem lat 70.
Pewna ilość Ił-28 trafiła także do chińskiego lotnictwa morskiego. 5. Dywizja Lotnictwa Morskiego z bazy Shanhaiguan (200 km na wschód od Pekinu), której nie należy mylić z 5. DLB Sił Powietrznych ChRL otrzymała w 1955 r. łącznie 64 Ił-28 i 12 samolotów szkolnych Ił-28U. Ponieważ numery pułków w dywizjach lotnictwa Sił Morskich ChRL były nadawane w tej samej sekwencji, co w lotnictwie Sił Powietrznych, w 5. DLMor także były 13., 14. i 15. Pułk Lotnictwa Morskiego, ale to były inne jednostki niż pułki bombowe Sił Powietrznych ChRL o tych samych numerach. W 1976 r. 5. DLMor, wraz z wycofaniem samolotów Ił-28, została rozwiązana, a dawna 2. DLMor została przemianowana na 5. Dywizję Lotnictwa Morskiego, jej 4. pułk – na 13. pułk, 14. pułk został sformowany ponownie, a dawny 6. pułk przemianowany na 15. Pułk Lotnictwa Morskiego. Ta nowa 5. DLMor zaczęła przezbrojenie na samoloty Q-5, a obecnie jej 13. i 14. pułk latają na samolotach myśliwsko-bombowych JH-7A, a 15. Pułk Lotnictwa Morskiego dysponuje myśliwcami J-8F. Natomiast dawny 15. Pułk Lotnictwa Szturmowego z Sił Powietrznych został w 2017 r. przeformowany w 15. Brygadę Lotniczą, która jest wyposażona w JH-7A.
11 listopada 1965 r. kpt. Li Xianbin z 8. DLB uciekł swoim Ił-28 z lotniska Jianqiao na Tajwan, lądując w Porcie Lotniczym Czang Kaj-szek pod Tajpej. Strzelec tylny Lian Baosheng przypuszczalnie popełnił samobójstwo, bo został odnaleziony martwy, ale próba samobójcza nawigatora Li Caiwang była nieudana. Obaj oficerowie Li Xianbin i Li Caiwang zostali sowicie wynagrodzeni, a następnie służyli w Siłach Powietrznych Republiki Chin (Tajwanu). Egzemplarz o numerze 0195 był w pełni sprawny i był to pierwszy samolot bombowy Ił-28 w zachodnich rękach. Był on następnie używany przez lotnictwo Tajwanu do tajnych lotów rozpoznawczych nad Chińską Republiką Ludową.
Od połowy lat 50. do remontu Ił-28 przygotowano Zakład nr 122 w Harbinie, który powstał w kwietniu 1952 r. jako Lotniczy Zakład Remontowy nr 1. Później był on znany jako Harbin Aircraft Manufacturing Plant, kiedy podjęto w nim produkcję śmigłowców i samolotów. ZSRR przekazał ChRL dokumentację remontową Ił-28, ale nigdy nie udzielił licencji na ich produkcję.
W październiku 1957 r. władze ZSRR zgodziły się na udzielenie ChRL daleko idącego wsparcia w opracowaniu własnej broni jądrowej. Rok później zaczęto budowę zakładów wzbogacania uranu w Baotou i Lanzhou, a w 1960 r. także wzbogacania plutonu w Jiuquan. ChRL dostarczała ZSRR rudę uranu, w zamian otrzymując kompletne systemy operacyjno-taktycznych pocisków balistycznych R-1 o zasięgu 300 km i dwie rakiety R-2 o dwukrotnie większym zasięgu, w celu zapoznania się z nimi. Później dostarczono kolejne i udzielono daleko idącej pomocy Chińczykom w uruchomieniu produkcji ich własnej kopii R-2. Nie było żadnej formalnej licencji – po prostu ZSRR pomógł tę rakietę skopiować i uruchomić jej produkcję, na podstawie administracyjnej decyzji!
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu