Glowni bohaterowie pokazu w Parku Patriot 23 stycznia 2019 r. – pojemnik transportowo-startowy pocisku manewrującego 9M729 i nowa samobiezna wyrzutnia systemu Iskander-M1 9P701 do czterech pociskow tego typu.
23 stycznia 2019 r. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej, jako gest dobrej woli i otwartości, zorganizowało specjalny briefing połączony z prezentacją wybranych elementów operacyjno-taktycznych systemów rakietowych Iskander-M i M1. Na briefing zaproszono przedstawicieli wszystkich attachatów wojskowych akredytowanych w Rosji, jak również ok. 250 dziennikarzy krajowych i zagranicznych.
Jak do tej pory bezprecedensowe przedsięwzięcie – prezentacja tajnych, najnowszych elementów systemu Iskander-M1 (podczas briefingu określano go jeszcze jako Iskander-M, nowe oznaczenie ujawniono kilka dni później), zorganizowano w odpowiedzi na ultimatum postawione 4 grudnia ub.r. władzom w Moskwie przez Mike’a Pompeo, sekretarza stanu USA, który zagroził wycofaniem się Stanów Zjednoczonych z traktatu INF/RSMD, jeśli Rosja do 2 lutego tego roku nie zniszczy pocisków zakazanych przez traktat, jak też ich wyrzutni.
Strona amerykańska od wielu lat zarzuca Rosji, że nie przestrzega postanowień traktatu INF/RSMD, rozwijając i wprowadzając do uzbrojenia pociski skrzydlate naziemnego bazowania o zasięgu przekraczającym zapisy traktatowe. Jeszcze do niedawna Amerykanie mówili tylko o samej kategorii uzbrojenia, natomiast od września 2015 r. wskazują konkretnie nowe pociski systemu rakietowego Iskander-M1, oznaczone 9M729 (w kodzie USA i NATO SSC-X-8 Screwdriver). Zdaniem USA zostały one przetestowane na poligonie Kapustin Jar na odległość ponad 500 km, a więc podlegają restrykcjom traktatu INF/RSMD i powinny zostać zniszczone.
Briefing
W trakcie przedsięwzięcia, podzielonego na dwie części, a zorganizowanego w obiektach centrum kongresowo-wystawienniczego Parku Patriot w podmoskiewskiej Kubince – w sali konferencyjnej – przedstawiono przybyłym około godzinną prezentację, po czym w jednej z hal wystawienniczych zaprezentowano „na żywo” wybrane elementy systemu Iskander-M1.
W trakcie briefingu głos zabrali: przedstawiciel władz FR – wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow i przedstawiciel Dowództwa SZ FR – szef Wojsk Rakietowych i Artylerii Wojsk Lądowych gen. por. Michaił Matwiejewski.
W swoim wystąpieniu Riabkow przedstawił najważniejsze wydarzenia i zły stan obecnych relacji dwustronnych między Rosją a Stanami Zjednoczonymi w zakresie związanym z traktatem INF/RSMD. Zarzucił stronie amerykańskiej złą i nieprzejednaną postawę, brak chęci dialogu oraz współpracy, jak również zaprezentował rosyjskie zastrzeżenia odnośnie działań strony amerykańskiej łamiących traktat, a obejmujących w szczególności:
- rozwijanie, produkcję i użytkowanie przez siły zbrojne USA uderzeniowych, uzbrojonych BSP średniego zasięgu takich jak MQ-1 Predator czy MQ-9 Reaper, których ogólne cechy konstrukcyjne i charakterystyki oraz zadania wypełniane przez nie odpowiadają definicji naziemnych pocisków manewrujących zawartej w traktacie INF/RSMD;
- rozwijanie i testowanie tzw. rakiet-celów w ramach prac nad systemami obrony przeciwrakietowej, co w mniemaniu strony rosyjskiej jest skrytym rozwijaniem potencjału w celu opracowania elementów pocisków balistycznych mniejszego i średniego zasięgu, również zakazanym przez traktat;
- rozmieszczenie w bazach naziemnych w Rumunii i Polsce elementów systemu obrony przeciwrakietowej Aegis Ashore z wyrzutniami pionowymi Mk 41, które w wersji okrętowej służą do odpalania pocisków Tomahawk, co również jest zakazane przez traktat INF/RSMD.
W nawiązaniu do zastrzeżeń Riabkow stwierdził, że Amerykanie nie ustosunkowali się do tych zarzutów i nie wykazali dobrej woli do podjęcia dialogu oraz współpracy, natomiast od pięciu lat wysuwają podobne zarzuty wobec Rosji na podstawie tzw. danych wywiadowczych, nie popartych żadnymi obiektywnymi dowodami. Konkretne zarzuty Amerykanów dotyczą opracowanej do systemu Iskander-M zmodernizowanej rakiety skrzydlatej, oznaczonej 9M729, jakoby naruszającej warunki traktatu.
W końcowej części wystąpienia Riabkow poinformował, że obecne spotkanie ma na celu przedstawienie obszernej informacji i danych pokazujących, że ani ten pocisk, ani inne działania nie naruszają porozumienia, a w szczególności, że nie był testowany na odległość zakazaną traktatem. Zaznaczył on również, że w związku z publicznym charakterem spotkania i prezentacji nie będą podawane informacje, które mogłyby być przekazane w ramach prac poufnych komisji eksperckich, na co Amerykanie nie wyrazili zgody.
Przedstawiciel Ministerstwa Obrony FR gen. por. Matwiejewski przedstawił wybrane informacje techniczne i niektóre parametry spornego sprzętu w odniesieniu do istniejących wariantów:
- pocisk skrzydlaty (nomenklatura rosyjska) 9M729 jest zmodernizowanym wariantem 9M728, wchodzącego w skład systemu Iskander-M;
- modernizacja była ukierunkowana na zwiększenie skuteczności głowicy bojowej i precyzji trafienia;
- pociski 9M728 i 9M729 są zunifikowane w odniesieniu do większości podstawowych agregatów;
- w 9M729 umieszczono głowicę bojową większej mocy i nowy pokładowy system kierowania, zapewniający znacznie większą dokładność porażenia celu;
- zmiana ładunku bojowego i dołożenie dodatkowej aparatury, przy zachowaniu średnicy korpusu, spowodowało zwiększenie długości pocisku, a zatem i pojemnika transportowo-startowego (o 53 cm);
- pociski 9M728 i 9M729 są wyposażane w ładunek bojowy i tankowane paliwem tylko w zakładzie produkcyjnym. Masa paliwa przy tym zapewnia maksymalny zasięg konstrukcyjny, ograniczony wymaganiami traktatu INF/RSMD. Do jednostek wojskowych dostarczane są w specjalnych kontenerach i zmiana masy paliwa oraz dotankowanie rakiety w jednostkach wojskowych są niemożliwe;
- w jednostkach wojskowych rakiety są tylko przechowywane, przeładowywane i utrzymywane na wyrzutniach i wozach transportowo-załadowczych, prowadzone są także związane z nimi prace okresowe;
- silniki startowy i marszowy wraz z systemem paliwowym rakiety 9M729 zostały niezmienione – objętość (masa) paliwa pozostaje taka jak w 9M728;
- dopracowanie części głowicowej i systemu kierowania wraz ze zwiększeniem długości pocisku doprowadziły do wzrostu jego masy. W rezultacie maksymalny zasięg lotu pocisku 9M729 zmniejszył się o 10 km w porównaniu z 9M728 i wynosi 480 km. Zasięg ten był potwierdzony w trakcie strategicznego ćwiczenia dowódczo-sztabowego Zapad-2017;
- większe wymiary pocisku 9M729 i pojemnika transportowo-startowego nie pozwalają rozmieścić go na wyrzutni zamiast 9M728. Dlatego też opracowano wyspecjalizowany wariant wyrzutni. Można na niej umieścić cztery 9M729 lub 9M728, a nie dwie 9M728, jak na dotychczasowej. Doprowadziło to do zwiększenia długości i wysokości pojazdu, a także zmiany oznaczenia systemu na Iskander-M1.