Świetnie w Polsce znana, choćby ze względu na rodzinę przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike, spółka Rafael Advanced Defence Systems była jedyną firmą z Izraela, która w tym roku przyjechała na MSPO 2021. Prócz szerokiej oferty precyzyjnego uzbrojenia, pocisków rakietowych i bomb, Rafael prezentował swoje rozwiązania z zakresu obrony powietrznej czy łączności. W tym drugim przypadku, chodzi zwłaszcza o system BNET.
Na MSPO 2021 Rafael Advanced Defense Systems pokazał oczywiście swoją szeroką gamę systemów obrony powietrznej, które wychodzą ku oczekiwaniom Ministerstwa Obrony Narodowej w takich programach jak Wisła, Narew czy Miecznik.
W przypadku tego pierwszego programu chodzi o pocisk SkyCeptor, czyli oferowaną razem ze spółką Raytheon Missiles & Defense (RMD) eksportową wersję pocisku Stunner systemu David's Sling. Zarazem RMD i Rafael ADS proponują jednostopniową wersję SkyCeptora jako docelowy pocisk systemu Narew. W przypadku wyboru tych pocisków przez MON, polskim partnerem przemysłowym byłoby Mesko S.A., które zostałoby współproducentem i uczestniczyłoby w łańcuchu logistycznym. Jednostopniowy SkyCeptor to główna oferta w Narwii. Ale Rafael ADS proponuje także pociski I-Derby z systemu SPYDER-SR, jeżeli MON uznałby, że lepiej wpisują się w polskie wymagania.
W przypadku programu fregat Miecznik Rafael ADS oferuje pocisk SkyHunter, czyli eksportową wersję pocisku Tamir systemu Iron Dome. Ten promowany jest na rynku międzynarodowym w wersji lądowej mobilnej jako I-Dome oraz w wersji okrętowej jako C-Dome. Ta druga jest o tyle atrakcyjnym rozwiązaniem w programie Miecznik, że jest to w zasadzie wyrzutnia pionowego startu i pociski, którym celom może wskazywać dowolny trójwspółrzędny radar okrętowy dowolnego producenta. Wyrzutnie systemu C-Dome pasują do każdego okrętu o wyporności od 2000 ton wzwyż. Natomiast I-Dome jest oferowany jako rozwiązanie w polskim programie Sona, czyli systemu klasy C-RAM. Co ważne, jak podkreślają przedstawiciele Rafael ADS, wszystkie te powyższe pociski rakietowe mają licencje izraelskiego rządu na eksport do Polski wraz z transferem technologii. Zatem sytuacja ze Stanów Zjednoczonych i systemem Iron Dome dla US Army ma się nie powtórzyć.
Subiektywnie o wiele ciekawszym system oferowanym przez Rafael ADS na MSPO 2021 jest system łączności BNET (Broadband IP Software Defined Radio), czyli programowalne szerokopasmowe radiostacje tworzące sieć łączności klasy IP MANET (Mobile Ad-hoc NETwork), choć tak naprawdę BNET jest bliższy koncepcji radiostacji kognitywnej niż software'owej. Nie wymaga choćby wstępnego programowania, a konfiguruje swoją sieć na bieżąco w oparciu o nieustanną analizę pasm łączności.
System BNET składa się z czterech podsystemów, czyli BNET-HH (doręczny, także w tzw. wersji nano, pisząc w uproszczeniu taki większy smartwatch lub miniaturowy smartfon), BNET-MPS (przenośny, plecakowy), BNET-V (pojazdowy) i BNET-AR (pokładowy lotniczy). Gdyby określić system BNET jako system łączności, byłoby to niedopowiedzenie. Twórcy BNET-u określają go jako system zorientowany na użytkownika i jego potrzeby, zdejmujący ciężar związany z techniczną stroną używania łączności. W kategoriach wojskowych BNET jest zogniskowany na możliwościach i zadaniach wojsk, i odciąża żołnierzy od skupiania się na obsłudze i utrzymaniu swojej łączności. Żołnierze mają walczyć z nieprzyjacielem, a nie „mocować się” z własnymi radiostacjami. BNET powstał nie tylko po to, aby być rewolucyjnym systemem łączności. Powstał, aby jego wojskowi użytkownicy zapomnieli, że używają rozwiązania technicznego, tylko po prostu komunikowali się ze sobą podczas walki. To trochę tak, jak w cywilnym świecie korzystanie z komputera z programem operacyjnym, albo z aplikacjami w smartfonie. My też nie zastanawiamy się, jak działa komunikator internetowy czy aplikacja, po prostu ich używamy. I takie właśnie podejście przyświecało inżynierom tworzącym BNET. Intuicyjny system łączności, łamiący wszystkie dotychczasowe paradygmaty. BNET nie wymaga przedmisyjnego planowania łączności.
BNET nie jest siecią hierarchiczną, każde połączenie ma być wykonywane w czasie rzeczywistym. BNET to także potężny system śledzenia własnych oddziałów. BNET wykrywa też radioelektroniczne/hakerskie ataki na swoją sieć, lokalizując źródło ataku i jego skalę. BNET to nie jest po prostu sieć łączności zbudowana w oparciu o SDR-y. BNET jest samopodtrzymującym, samousprawniającym, samokonfigurującym się systemem de facto kognitywnym. Systemem, który non-stop analizuje całe spektrum pasm łączności i adaptuje się do elektromagnetycznych warunków pracy. BNET ma zapewniać obraz sytuacyjny wszystkim siłom, każdego rodzaju wojsk, każdego oddziału i pododdziału, bez względu na ich pozycje, czas czy położenie (ląd, woda, powietrze, a także działanie pod ziemią czy pod wodą). Wszystkie interfejsy systemu działają na zasadzie peer-to-peer, czyli mają równy status w sieci łączności. Każdy środek łączności pełni funkcję routera, przekaźnika, analizatora spektralnego. BNET przez to jest nie do zakłócenia i obezwładnienia. W tradycyjnych systemach łączności, ich zdolność przyłączeniowa jest skończona – nie można przyłączać kolejnych użytkowników bez końca, przeciążenie sieci może doprowadzić do jej usterki (przeciążenia). Tymczasem BNET działa tym lepiej, im więcej użytkowników tworzy jego sieć, bo każdy z nich kolejny to router/przekaźnik itd. To tylko zasygnalizowanie możliwości BNET-u, który jest wynikiem 50 lat doświadczeń Rafaela i analogicznie długiego okresu doświadczeń bojowych Cahalu. A jądro systemu, czyli tzw. Multi-Channel Reception MANET Waveform, chroniony jest patentem.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Mimo bardzo zaawansowanych produktów Izrael nie może być poważnie brany pod uwagę jako dostawca żadnych krytycznych systemów dla naszej armii gdyż sam sobie na to zasłużył wielokrotnie atakując politycznie i medialnie Polskę za suwerenne wewnętrzne decyzje legalnych władz i dążąc do bezczelnego podporządkowania sobie naszego systemu legislacji. Nie jest to już wiarygodny partner. Lepiej postawić na rozwój krajowego potencjału obronnego i wspólpracęz innymi krajami w przemyśle wojskowym.
A Stany Zjednoczone? "Na MSPO 2021 na stoisku Raytheon Technologies..." Co robić z F-35 - jest wypchany systemami z Izraela, ale "made in USA"? Zagadnienie...
Mylisz ty tutaj dwie zupełnie oddzielne sprawy: politykę, i obronność. Nie ma czegoś takiego, jak jakiś MONOLIT "Izrael", który coś tam "robi", względnie czegoś tam nie robi.... Owszem, jest obecnie grupa wyjątkowo i totalnie oszołomskich, no a przy tym to jeszcze w dodatku absolutnie niekompetentnych, ekstremalnie prawicowych izraelskich polityków, jak np. ten obecny minister spraw zagranicznych Yair Lapid, oraz ten Premier Bennet, którzy teraz, obecnie zajmują się rujnowaniem stosunków z Polską. Podobnie, jak w Polsce jest grupa polityków - totalnych oszołomów, jak np. Terlecki, Ziobro, K. Pawłowicz, niestety obecnie popierani przez "Prezesa", którzy od pewnego czasu wyruszyli na totalną wojnę z naszymi JEDYNYMI sojusznikami, czyli z Unią Europejską, oraz ze Stanami Zjednoczonymi. Czy to oznacza, że Wojsko Polskie ma z tych powodów a priori "wykluczać" niektórych producentów bardzo zaawansowanych systemów uzbrojenia ???? Koncerny zbrojeniowe, jak IAI, ELBIT (wraz z IMI Systems), RAFAEL --- są bardzo kompetentne, i produkują świetne, najwyższej światowej jakości, i sprawdzone bojowo systemy broni. Jak również, NIE stosują one również (w przeciwieństwie do niektórych innych!), totalnie "zaporowych" cen, jeśli chodzi o "drożyznę" tych swoich produktów. Są one również, w przeciwieństwie do przede wszystkim producentów z USA, jak też i niektórych producentów z Europy Zachodniej, na 100% gotowe dzielić się wszystkimi swoimi technologiami, z TYMI zagranicznymi klientami, którzy są tymi technologiami zainteresowani. I dlatego, przy zakupie broni dla Polskiej Armii ja stosowałbym JEDYNIE następujące kryteria: 100% transfer CAŁEJ wojskowej technologii dla polskiej zbrojeniówki (jeżeli jest z polskiej strony tego typu żądanie!!), jakość systemów broni (oraz ewentualna ich sprawdzona w prawdziwym boju efektywność!), oraz autentyczna i całościowa (na przestrzeni lat!) CENA tych produktów zbrojeniowych / systemów uzbrojenia. Są to JEDYNE kryteria ---- są one w pełni profesjonalne, oraz, są one całkowicie wystarczające....
No faktycha -- odnośnie tych F-35, i to produkowanych zarówno dla USA, jak i też i dla wszystkich pozostałych światowych klientów ---- no to JEST "zagadnienie".... Jak np. ten najbardziej zaawansowany hełm pilota na świecie (i, przy okazji, to i najdroższy!), rozwinięty, skonstruowany, oraz częściowo produkowany przez "poddział" ELBIT'u, EL-OP.... Oraz, też i inne w F-35 systemy.... ;-)))
Ja, mieszkaniec Tel-Aviva, dziękuję za wyjaśnienie. To dla mnie, urodzonego w Brześć nad Bugiem, jest oczywiste. Sincerely and good weekend! (Stary już, рiszę z błędami (smiley)
Ja z kolei, urodzony w Łodzi, jak również i mieszkaniec Łodzi, miłego weekendu życzę!