9 sierpnia na stronach Kancelarii Sejmu opublikowano odpowiedź Ministerstwa Obrony Narodowej na poselską interpelację Pawła Bejdy (Klub Parlamentarny Koalicja Polska) w sprawie modernizacji technicznej Wojska Polskiego. Sporą ciekawostką jest wskazanie na możliwość realizacji programu Czapla.
Jak czytamy w odpowiedzi na interpelację, wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz napisał: Harmonogram dostaw okrętów MIECZNIK zostanie określony w efekcie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, natomiast uruchomienie fazy realizacyjnej dla zadania dotyczącego pozyskania okrętów CZAPLA zostanie skorelowane z terminami określonymi w PMT.
Może to oznaczać, że projekt budowy trzech okrętów patrolowych z funkcją zwalczania min nie został do końca skreślony. Program znalazł się w “zamrażalce” w 2018 roku. Co ciekawe, w ostatnich miesiącach nic nie wskazywało na powrót programu. W czasie marcowego posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony wiceminister Wojciech Skurkiewicz wskazał konkretne daty realizacji kluczowych programów: fregat Miecznik (do 2032 roku), okrętów podwodnych Orka (do 2034 roku), okrętów rozpoznawczych Delfin (do 2027 roku), jednostek hydrograficznych (Hydrograf (do 2027 roku), wsparcia logistycznego Bałtyk (do 2027 roku), zbiornikowca Supply (do 2026 roku), stacji demagnetyzacyjnej Magneto (do 2030 roku) oraz okrętu ratowniczego Ratownik (do 2024 roku).
Obok programu Czapla drugim projektem, który “pojawia się i znika” jest kwestia budowy nowych okrętów rakietowych Murena. Nie było o nich wzmianki w czasie marcowego posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony, ale w kwietniowej odpowiedzi MON na poselską interpelację Grzegorza Rusieckiego (Koalicja Obywatelska) w sprawie realizacji programu modernizacji Marynarki Wojennej.
Według koncepcji z około 2010 roku, okręty patrolowe Czapla miały stanowić wsparcie dla jednostek obrony wybrzeża, które kryły się pod kryptonimem Miecznik. Ostatecznie te ostatnie stały się fregatami – umowa w sprawie ich zakupu została podpisana pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia oraz konsorcjum PGZ-Miecznik 27 lipca bieżącego roku.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Zabawne PO jak nie rządzi to ma wizje na kompleksową odbudowę Polskiej Marynarki Wojennej , jak rządzili ich wysocy funkcjonariusze partyjni np. minister finansów Jan Anthony Vicent-Rostowski podważali sens jej istnienia, po następnych wyborach pewnie role się odwrócą żałośni aktorzy miernego teatru.
Czapla to kretynizm , do zwalczania min potrzebne jest drugie tyle niszczycieli min Kormoran II, a po okrętach wielozadaniowych optymalizowanych do zadań przeciwlotniczych potrzebne są okręty wielozadaniowe których głównym zadaniem będzie zwalczanie okrętów podwodnych, można to zrobić na dwa sposoby, albo w ramach Miecznika lekko zmodyfikować projekt fregat i zbudować kolejne nastawione na zadania zwalczania okrętów podwodnych bardziej niż na zadania obrony przeciwlotniczej/przeciwrakietowej, albo zbudować korwety do zwalczania okrętów podwodnych zdolne jednocześnie do tego by samodzielnie obronić się prze atakiem z powietrza (rakiety np. SeaCeptor, Barak) szkoda bo była okazja okazja wejść do europejkiego programu EPF ( European Patrol Corvette), toi nie są okręty patrolowe tylko modułiwe Grecja dostanie ciężkie korwety bojowe Francja jednostki do użerania się uchodźcami.
Raczej tu widzę chaos a nie planowe działania !
Najbardziej racjonalne wydaje się połączyć programy Czapla i Murena i w ten sposób zbudować 3-4 silnie wyposażone korwety wielozadaniowe oparte np. na licencyjnym lecz zmodyfikowanym Meko A-100 z pełną funkcją ZOP ( sonary, wyrzutnie torped i bomb głębinowych, śmigłowiec ZOP) i wyposażeniem przeciwlotniczym np. 16 pocisków CAMM-ER plus Pioruny i ZSMU z WKM, 2 armaty AM-35 dawniej Tryton,
do zwalczania celów nawodnych/ lądowych dwie wyrzutnie przeciwokrętowych RBS-15 MK3 (z okrętów Orkan) plus odpowiednie sensory i systemy obrony elektronicznej. Do tego standardu doposażyć obecny ORP Ślązak i mamy godnych zastępców trzech małych okrętów rakietowych typu Orkan i korwety ORP Kaszub a to spokój i bezpieczeństwo na kilka dekad. Okręty te będą posiadały niezły potencjał bojowy i patrolowy dobrze uzupełniając większe fregaty programu Miecznik a także mogą mieć zunifikowane wiele systemów wyposażenia i uzbrojenia dla zmniejszenia kosztów logistyki i serwisu. Co do zadań zwalczania min wskazane jest pozyskanie kolejnych trzech niszczycieli min typu Kormoran 2 i sprawa załatwiona na długie lata. Cały proces pozyskiwania rozłożyć na najbliższe 6-8 lat i przy rosnącym budżecie obronnym i odpowiednim nadzorze spokojnie damy radę
Oby tylko podjęto odważne kroki ku modernizacji MW.
Taka ciekawostka. Stocznia Crist już buduje belgijsko- holenderskie odpowiedniki polskich "Czapli". Teraz tylko poszczególne bloki, sekcje kadłuba, być może od piątego okrętu kompletne kadłuby. To ta sama stocznia, która swego czasu budowała okręty patrolowe dla Danii (Knud Rasmussen). Można porównać efekty prac tej stoczni dla zagranicznych odbiorców z wynikami stoczni PGZ przy realizacji programów modernizacji marynarki wojennej.