23 lipca przedstawiciele firmy Dassault Aviation poinformowali, że rozpoczęli prace związanie z możliwością wykorzystania, jako platformy, odrzutowego samolotu dyspozycyjnego Falcon 10X w charakterze nowej maszyny patrolowej bazowania lądowego dla francuskich sił zbrojnych.
Tego typu deklaracja nie powinna dziwić, po zakupie przez Republikę Federalną Niemiec pięciu samolotów Boeing P-8A Poseidon dalszy los francusko-niemieckiego programu budowy nowej maszyny tej klasy (najprawdopodobniej bazującej na Airbus A320Neo) znalazł się w zawieszeniu. 7 lipca prasa francuska, powołując się na swoje nieoficjalne źródła w Paryżu, poinformowała, że rząd tego kraju ma wkrótce podjąć decyzję o wycofaniu się z niemiecko-francuskiego programu MAWS (Maritime Airborne Warfare System).
Co ciekawe, program budowy samolotu Falcon 10X został uruchomiony przez francuski podmiot w maju bieżącego roku. Konstrukcja ma stanowić odpowiedź na ruchy konkurentów - Gulfstream G700 oraz Bombardier Global 7500. Według harmonogramu, pierwszy egzemplarz ma zostać dostarczony w 2025 roku. Według przedstawicieli producenta, kabina pasażerska spełnia wszystkie wymagania francuskiego lotnictwa pod względem powierzchni. Dodatkowo udźwig pozwoli na możliwość zabrania wyposażenia specjalistycznego oraz uzbrojenia podwieszanego.
Dassault Aviation od lat dostarcza wyspecjalizowane samoloty bazujące na rodzinie odrzutowych maszyn dyspozycyjnych Falcon.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Dla możliwości P-8A realną alternatywą może być tylko samolot oparty o płatowiec A-319/320/321, Falcon ta fajna propozycja dla Polski, a francuskie lotnictwo morskie raczej degraduje, Wielka Brytania, Niemcy i nawet Norwegia to państwa które dzięki P-8A zyskują poważne możliwości, Francja z Falconem będzie odstawać.