8 czerwca Inspektorat Uzbrojenia poinformował o otwarciu ofert w postępowaniu przetargowym dotyczącym zakupu na potrzeby jednostek logistycznych Wojska Polskiego partii zestawów do transportu czołgów i ciężkiego sprzętu gąsienicowego. Ostatecznie w rywalizacji uczestniczy dwóch oferentów.
Otwarcie ofert nastąpiło 7 czerwca. Przy tej okazji Inspektorat Uzbrojenia ogłosił, że na realizację zamówienia gwarantowanego zarezerwował 137,4 mln PLN. Do zamawiającego wpłynęły dwie oferty: Jelcz Sp. z o.o. (zamówienie gwarantowane 154,7 mln PLN) oraz konsorcjum składające się z firm Dobrowolski Sp. z o.o. wraz z Autobox Innovations Sp. z o.o. Sp.j. i Top Gun Anna Goryca (zamówienie gwarantowane 115,9 mln PLN). Biorąc pod uwagę fakt, że 75% punktów można uzyskać za wartość oferty wydaje się, że zamówienie trafi do powyższego konsorcjum.
Zgodnie z informacjami w przetargu, który został ogłoszony przez Inspektorat Uzbrojenia w maju ubiegłego roku, planowany jest zakup 31 zestawów (ciągnik siodłowy wraz z naczepą niskopodwoziową). W opcji zawarto możliwość rozszerzenia zamówienia o kolejne 78 kompletów (liczba maksymalna). Sprzęt ma pozwalać na przewóz czołgów podstawowych produkcji zachodniej (Leopard 2/Challenger 2) i dysponować ładownością na poziomie minimum 60 ton. Zainteresowanie powyższym przetargiem wyrażało dziewięciu oferentów z Polski oraz innych państw Europy oraz Azji.
Obecnie jednostki logistyczne Wojska Polskiego eksploatują różne zestawy przeznaczone do transportu czołgów i ciężkich pojazdów gąsienicowych. Do końca 2022 roku Jelcz Sp. z o.o. ma dostarczyć czternaście zestawów opartych na ciągnikach siodłowych Jelcz 882.62 z naczepą ST775-20W.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Racjonalne i efektywne kosztowo w roku wieloletniej eksploatacji z uwagi na logistykę i ujednolicenie marek/ rodzaju samochodów wydaje się oferta Jelcza mini wyższej oferty cenowej.
Jelcz przegiął albo po prostu nie potrafią taniej