W drugiej połowie marca wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz odpowiedział na dwie interpelacje poselskie, które zostały skierowane do resortu po publikacji portalu onet.pl, które dotyczyły problemów z karabinkami GROT.
Pierwsza z nich, wysłana do Ministerstwa Obrony Narodowej 28 stycznia bieżącego roku, została przygotowana przez posłów Koalicji Obywatelskiej i zawierała trzynaście pytań dotyczących poszczególnych wersji karabinka GROT produkowanego przez Fabrykę Broni Łucznik-Radom, a także procedur wdrożenia sprzętu do eksploatacji, kosztów poszczególnych komponentów itp.
W swojej skromnej odpowiedzi wiceminister Skurkiewicz nie odniósł się do większości pytań. Wskazał jedynie na fakt, że procedura wprowadzenia karabinka GROT do Sił Zbrojnych RP została zrealizowana zgodnie z obowiązującym prawem, w tym decyzją Nr 444/MON z 30 grudnia 2013 roku w sprawie zasad wprowadzania do Sił Zbrojnych RP sprzętu wojskowego oraz wycofywania sprzętu wojskowego nieodpowiadającego wymaganiom wojska. Poza tym Skurkiewicz wskazał, że MON nie otrzymało żadnego zgłoszenia związanego z wygięciem oraz przegrzewaniem się lufy, a także problemami w kurkami i zamkiem. Dodatkowo wskazał, że żaden żołnierz WOT nie poniósł kary finansowej za uszkodzenie lub zagubienie elementów karabinka GROT.
Druga interpelacja, przesłana do MON przez posłów Konfederacji, obejmowała osiem pytań dotyczących problemów eksploatacyjnych karabinków GROT oraz jego ceny jednostkowej. W tym przypadku Skurkiewicz nie odniósł się do żadnego z pytań.
W ciągu ostatnich tygodni uwaga mediów skupiła się na karabinku GROT. Było to wynikiem publikacji portalu onet.pl, który wskazywał na różne problemy z konstrukcją. Zgodnie ze stanowiskiem Fabryki Broni Łucznik Radom Sp. z o.o. sprawa ma skończyć się w sądzie.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Kupić niemiecki i będzie ok panowie elita hehe.
Cokolwiek kupujemy ma być sprawne i sprawdzone a nie narodowe i nasze polskie.