Narastanie zagrożeń i wyzwań, w tym głównie ze strony Federacji Rosyjskiej, popycha będące poza NATO Finlandię i Szwecję do pogłębiania współpracy obronnej. Ta systematycznie rozwija się i nic nie wskazuje na to, aby w przyszłości miało to ulec zmianie.
Kwestii, które łączą Szwecję i Finlandię, jest więcej niż tych, które je dzielą. Po pierwsze, oba państwa łączy wspólnota położenia geograficznego na północnych krańcach Europy, niebezpiecznie blisko Rosji, co w przeszłości wpływało i nadal wpływa – szczególnie w odniesieniu do Finlandii – na percepcję zagrożeń i wyzwań. Po drugie, Finlandia i Szwecja prowadzą dość podobną politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, na którą składa się militarne niezaangażowanie. O ile bowiem są one członkami Unii Europejskiej, otyle jednocześnie oba państwa niezmiennie pozostają poza NATO, aczkolwiek blisko z Sojuszem Północnoatlantyckim współpracują. To pewne geostrategiczne osamotnienie sprawia, że bliska współpraca „pokrewnych dusz” jest czymś naturalnym zarówno dla Sztokholmu jak i Helsinek. Tym bardziej, że w porównaniu do współpracy z NATO czy Stanami Zjednoczonymi, nie budzi ona wewnętrznych kontrowersji ani sprzeciwów Rosji.
Kanały interakcji
Początków wzajemnych interakcji szukać można w okresie po I wojnie światowej, aczkolwiek wówczas te pomiędzy Finlandią, która uzyskała niepodległość od Rosji w 1917 roku, a Szwecją, były napięte. Powodem był spór o Wyspy Alandzkie. Niezdolność jego rozwiązania sprawiła, że konieczna okazała się dyplomatyczna interwencja Ligi Narodów, która przekazała władzę nad wyspami Finlandii. W okresie międzywojennym rozmawiano na temat narastających problemów, ale nie doszło wówczas do żadnych konkretnych decyzji. Podczas II wojny światowej, to jest wojny fińsko-sowieckiej, Szwedzi zapewniali swojemu wschodniemu sąsiadowi pomoc materiałową. Po zakończeniu tegoż konfliktu pojawił się ciekawy pomysł powołania Skandynawskiej Unii Obronnej (z Danią i Norwegią). Zgłosiła go Szwecja w 1948 roku, ale nie został on urzeczywistniony.
W okresie zimnej wojny oba państwa starały się pozostać niezaangażowane w rywalizację mocarstw, aczkolwiek geopolityczne realia wymusiły na Finlandii względnie bliską współpracę ze Związkiem Sowieckim, podczas gdy Szwecja była prozachodnia. Oba kraje współpracowały z nordyckimi państwami NATO w zakresie misji pokojowych ONZ. W tym okresie współpraca Sztokholmu i Helsinek była ograniczona i tajna. Dotyczyła ona wymiany danych wywiadowczych oraz map. Wyjątkiem był fiński zakup w latach siedemdziesiątych szwedzkich samolotów Saab 35 Draken. Część z nich rozmieszczono w wykutych w północnej Szwecji skalnych tunelach. Dopiero upadek Związku Sowieckiego stworzył możliwość nawiązania współpracy, ale lata dziewięćdziesiąte i dwutysięczne były w Europie spokojne, przez co kwestie wojskowe znajdowały się na dole priorytetów. Niemniej jednak zainicjowano współpracę na szeregu płaszczyzn.
Prócz interakcji dwustronnych, chociażby od 2006 roku w zakresie wymiany informacji wywiadowczych na temat Morza Bałtyckiego, Zatoki Fińskiej i Zatoki Botnickiej (SUCFIS – Sea Surveillance Cooperation Finland-Sweden), chodzi także o wykorzystanie kanałów Unii Europejskiej oraz NATO. Co do Unii Europejskiej to oba państwa są jej członkami od 1994 roku. Od 2008 roku istnieje Nordycka Grupa Bojowa Unii Europejskiej, która angażuje szereg państw, w tym Finlandię i Szwecję, ale – jak wszystkie inne grupy bojowe UE – także i ta nigdy nie została wykorzystywana, przez co stanowi jedynie twór polityczny. Co istotne, zarówno Finlandia jak i Szwecja są członkami Europejskiej Agencji Obrony (EDA – European Defense Agency) i biorą udział we Wspólnej Polityce Bezpieczeństwa i Obrony (CSDP - Common Security and Defence Policy).
W zakresie współpracy w ramach NATO to w 1994 roku oba państwa dołączyły do Partnerstwa dla Pokoju. Trzy lata później przyłączono je do Rady Partnerstwa Euroatlantyckiego, będącego wielostronnym forum dyskusji. Warto też wskazać operację w Afganistanie. Podczas tego konfliktu poległo dwóch żołnierzy Finlandii i pięciu Szwecji (w tamtym okresie pojawiły się kompromitujące fińskie dowództwo doniesienia o tym jakoby żołnierze z tego państwa musieli pożyczać kamizelki kuloodporne od Szwedów i Norwegów). Oba państwa podpisały z NATO porozumienia, na mocy których deklarują gotowość logistycznego wsparcia żołnierzy Sojuszu zarówno w czasie ćwiczeń jak i kryzysu. Uczestniczą również w natowskich ćwiczeniach. Z perspektywy NATO Szwecja i Finlandiaa tworzą północnoeuropejski teatr działań, który systematycznie nabiera znaczenia.
Ważną platformę wzajemnych interakcji stanowi również NORDEFCO (Nordic Defence Cooperation), a więc istniejące od 2009 roku forum obronne pomiędzy Danią, Finlandią, Islandią, Norwegią a Szwecją. Niemniej jednak, jak zauważył Charly Salonius-Pasternak z Fińkiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (The Finnish Institute of International Affairs), „w ramach NORDEFCO państwa członkowskie NATO, to jest Norwegia i Dania, regularnie odrzucają pomysły współpracy w kwestiach obronnych, co popycha Szwecję i Finlandię do działań bilateralnych”. Oba są również członkami Rady Nordyckiej, która istnieje od 1952 roku. Ta jednak zajmuje się kwestiami kulturowymi i społecznymi, a nie bezpieczeństwem i obronnością, aczkolwiek czasem poruszane są takie kwestie takie jak współpraca obronna i relacje z Rosją.
Intensyfikacja działań
Po 2014 roku pojawił się zasadniczy powód, aby współpracę zintensyfikować. Była to oczywiście rosyjska agresja na Ukrainę oraz początek prowadzenia przez Kreml agresywnej polityki – nie tylko w Europie Środkowo-Wschodniej, ale również w Europie Północnej. Stanowi to powód obaw tak dla Finlandii, jak i Szwecji. Inaczej niż w okresie zimnej wojny oraz istnienia Związku Sowieckiego, tym razem Finlandia ma dużo więcej geopolitycznej swobody i może suwerennie podjąć decyzję o współpracy z Zachodem, w tym ze Szwecją.
Na przestrzeni lat podpisano szereg dokumentów. Dość wspomnieć plan współpracy z 2014 roku (Action Plan for Deepened Defence Cooperation), który zapowiadał wspólne ćwiczenia, wymianę doświadczeń oraz zwiększanie bezpieczeństwa w regionie Morza Bałtyckiego (oba państwa są również członkami wielostronnej Rady Państw Morza Bałtyckiego). Poszczególne rodzaje sił zbrojnych otrzymały polecenie przygotowania własnych planów, przedstawiających potrzeby i możliwości, a także oczekiwania co do współpracy i współdzielenia infrastruktury. Rok później zakres planowanej współpracy poszerzono nie tylko na czas pokoju, ale i wojny. W 2018 roku współpraca została prawnie pogłębiona. Wtedy to podpisano memorandum, w którym to poszerzono wzajemny dostęp do instalacji wojskowych, włączono planowanie operacyjne i taktyczne, a także działania na rzecz interoperacyjności, również w czasie wojny. W 2019 roku obie strony podpisały niejawną koncepcję strategii militarnej.
W wymiarze relacji dwustronnych powołano chociażby grupę zadaniową SFNTG (Swedish-Finnish Naval Task Group). Osiągnęła ona wstępną gotowość operacyjną w grudniu 2017 roku i stanowi platformę wspólnych ćwiczeń i operacji morskich (te są przeprowadzane od początku lat dziewięćdziesiątych). Jej celem jest również określenie, jak wspólnie wykorzystać potencjał operacyjny obu flot. Ważnym celem jest stworzenie stałej, morskiej grupy zadaniowej, zdolnej realizować określone zadania, która będzie w stanie działań na akwenie, ale jednocześnie będzie mogła wesprzeć jednostki na lądzie. W zakresie lotnictwa mowa o „wzajemnym wsparciu” oraz „częściowej integracji”, a także powołaniu w przyszłości wspólnej, fińsko-szwedzkiej jednostki śmigłowców. Ma to zapewnić oszczędności, a także zwiększyć zdolności do szybkiego reagowania, na przykład w czasie katastrofy humanitarnej lub incydentu na morzu. Już teraz szwedzki system nadzoru ruchu morskiego (SjöC) jest połączony z fińskim (MEVAT), co umożliwia dwukierunkową wymianę danych.
W zakresie wojsk lądowych mowa o częściowej integracji sił i budowaniu interoperacyjności na drodze wspólnych ćwiczeń, doktryn i procedur. W 2018 roku doszło do historycznego wydarzenia – podczas natowskich ćwiczeń „Trident Juncture” pierwszy raz fińska jednostka stanowiła integralną część szwedzkiej brygady. Rok później podczas „Northern Wind” powtórzono takie rozwiązanie (z kolei w odniesieniu do flot w 2013 roku szwedzka kompania żołnierzy piechoty morskiej Amfibieregimentet u boku Finów odbijała port w Helsinkach). Ważnym celem na przyszłość jest ustanowienie sprawnych i bezpiecznych kanałów komunikacji na poziomie zarówno wojskowym jak i cywilnym (politycznym).
We wrześniu 2020 roku ministrowie obrony Finlandii, Szwecji oraz Norwegii (członek NATO) podpisali trójstronny list intencyjny na temat pogłębienia współpracy w duchu założeń NORDEFCO. Zapowiedziano, że o wszelkich inicjatywach informowane będą Dania oraz Islandia. Zasadniczym celem jest budowanie zdolności wspólnego prowadzenia szeregu typów operacji wojskowych, w tym zarządzania kryzysowego. Ma to nastąpić chociażby na drodze koordynacji narodowych planów i strategii. Ogłoszono pomysł powołania wspólnej grupy planowania strategicznego. Inne cele to zwiększenie bezpieczeństwa dostaw zaopatrzenia w czasie i wojny. Zaznaczono jednocześnie, że porozumienie „nie jest prawnie wiążące”, ani też „nie zastępuje i nie unieważnia żadnego porozumienia obronnego”.
Przykłady współpracy
Przedstawiony powyżej zakres tematyczny współpracy jest szeroki, ale jednocześnie dość ogólny. Czy można wskazać konkrety dotyczące wzajemnej współpracy? Jak najbardziej. To głównie przykłady szwedzkiego uzbrojenia, będącego na wyposażeniu Finów. Przykładowo, w 2010 roku Saab rozpoczął modernizowanie systemów pokładowych (9LV Mk4) fińskich okrętów rakietowych typu Rauma. Ten sam znajdzie się na pokładzie dopiero planowanych, wielozadaniowych korwet typu Pohjanmaa. Otrzymają one również szwedzkie radary (Sea Giraffe 4A FF AESA 3D, Sea Giraffe 1X), systemy kierowania ogniem (Ceros 200), zdalnie sterowane moduły uzbrojenia (Trackfire) oraz torpedy (Torped 47 kal. 400 mm). Saab oferował również swoje rakiety RBS-15, ale ostatecznie Finowie wybrali izraelskie rakiety Gabriel 5.
Z kolei w 2014 roku Saab otrzymał zamówienie na dostarczenie systemów szkolenia wirtualnego oraz na modernizację już istniejącego ośrodka szkoleniowego. Rok wcześniej fińska Patria dostarczyła szwedzkiej armii pierwsze kołowe pojazdy AMV. Sztokholm w 2010 roku zamówił 113 takich wozów, oznaczonych jako Patgb 360, za 250 milionów euro. Szwedzi ciągle wykorzystują fińskie pojazdy XA-203S (Patgb 203A/B), XA-202S (Patgb 202) oraz XA-180S (Patgb 180). Warto też nadmienić, że w 2014 i 2018 roku Patria Helicopters AB otrzymała kontrakt na remonty szwedzkich śmigłowców Hkp16 (UH-60M Black Hawk) – zamówiono je w 2011 roku, a następnie wykorzystywano do zadań MEDEVAC w Afganistanie. W 2012 roku Finowie otrzymali od Szwedów kontrakt na serwisowanie Hkp10 (Super Puma), Hkp14 (NH90), Hkp15 (Agusta 109) oraz Hkp4 (Boeing UH-46/Kawasaki KV-107) i HkpP9 (Bo105).
Współczesnym i najważniejszym przykładem jest udział szwedzkiego Saaba w fińskim programie H-X, którego celem jest pozyskanie nowego, wielozadaniowego odrzutowca bojowego jako następcy maszyn Boeing F/A-18C/D. Szacowany budżet projektu to około 10 miliardów euro. Finlandia zakłada pozyskanie maksymalnie 64 samolotów i wymaga 30-procentowego offsetu przemysłowego. Saab zaproponował samolot Gripen jednomiejscowego wariantu E (52 sztuki) i dwumiejscowego F (12 sztuk).
To również propozycja zbudowania w Finlandii ośrodka badawczo-rozwojowego oraz serwisowego. Szwedzi gotowi są przenieść do Finlandii część produkcji, a także montaż silników GE Aviation F414. W styczniu 2020 roku nowy Gripen E wylądował w Pirkkala niedaleko Tampere, aby Finowie naocznie zapoznali się z konstrukcją i jej możliwościami. W ciągu czterech dni sprawdzono samolot w zakresie działań powietrze-powietrze, powietrze-ziemia, rozpoznania, nocnych operacji oraz zwalczania celów powietrznych jak i nawodnych. Finowie chcą podjąć wiążącą decyzję w 2021 roku. Wstępna gotowość operacyjna nowego samolotu planowana jest na rok 2027, a pełna na 2030 rok.
Saab wyjawił, że firma zaangażowana jest w dziesięć fińskich projektów związanych z technologiami krótkofalowymi, a także w przeszło setkę programów przemysłowych, będących częścią oferty H-X. Saab wskazuje chociażby współpracę w zakresie sensorów oraz sztucznej inteligencji. Konkretnym owocem jest ciągle opracowywany przez ośrodek Saaba w fińskim Tampere rakietowy cel pozorowany, który powstał jako środek samoobrony samolotów (LADM - Lightweight Air-launched Decoy Missile). Szwedzka oferta to również przetestowany w powietrzu w listopadzie 2019 roku zasobnik walki radioelektronicznej. Chociaż sprawdzono go na pokładzie wariantu D, to jest on przewidziany docelowo dla modeli E/F, aczkolwiek Saab utrzymuje, że może być on z powodzeniem zintegrowany z innymi samolotami, w tym Eurofighter Typhoon.
Szwedzi liczą, że ze względu na relatywnie niski koszt Finowie skuszą się, prócz samolotów Gripen E/F, również na dwa samoloty GlobalEye do zadań wczesnego ostrzegania (AEW) jak i rozpoznania i nadzoru (ISR). Również i ten samolot Finowie mieli okazję zobaczyć w akcji w lutym 2020 roku. GlobalEye oparty jest na konstrukcji Bombardier Global 6000, który powstał z myślą o Zjednoczonych Emiratach Arabskich (zob. LAI 10/2020). Niemniej jednak najprawdopodobniej fiński GlobalEye byłby oparty przez Saaba na modelu 6500. Szwedzi przekonują Finów, że wybór obu propozycji, to jest Gripena i GlobalEye`a, zapewni najlepsze wykorzystanie możliwości, a także stosunek kosztów do jakości.
Gdyby Finowie faktyczni wybrali samoloty Gripen i GlobalEye, fińsko-szwedzka współpraca obronna weszłaby na zupełnie nowy poziom. Wykorzystywanie takiego samego sprzętu to nie tylko integracja przemysłowa, co jest dla obu państw niezwykle ważne, ale także zacieśnienie relacji stricte wojskowych, w tym budowania faktycznej interoperacyjności, co zarówno Sztokholm jak i Helsinki uznają za jeden z priorytetów. Szwedzi podkreślają jednak, że nawet jeśli Finowie wybiorą inną ofertę, to dwustronna współpraca na tym nie ucierpi i w nadchodzących latach będzie kontynuowana.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Tak Polska mogła się zbliżyć do Szwecji wybierając Gripena zamiast F-16, stosunkowo tani, powstał by operować z DOL-i, tylko te uzbrojenie było koszmarne