Obecnie nowa konfiguracja jest poddawana testom i ocenie operacyjnej, według komunikatu Boeinga pierwszy lot wykonano 31 stycznia 2018 r. i trwał ok. dwóch godzin. Został zrealizowany zaledwie 10 miesięcy od zapoczątkowania programu agencji NSPA (NATO Support and Procurement Agency), a nie Departamentu Obrony. W ramach projektu PADE (Peresistent Air Dominace Enabler) Boeing ma dostarczyć 105 kompletów takich zbiorników, które będą kosztować 388,5 mln USD. Dodatkowo, należące do Gwardii Narodowej F-15C/D Eagle, mają otrzymać nowe podskrzydłowe belki do mocowania uzbrojenia – dzięki zwolnieniu miejsca przez dodatkowe zbiorniki paliwa, pod każdym ze skrzydeł ma znaleźć się miejsce na cztery pociski „powietrze–powietrze” (ma to kosztować dodatkowe 52,5 mln USD). Całość wpisuje się w wieloetapowy projekt utrzymania i modernizacji tych samolotów przynajmniej do 2040 r., określany przez Boeinga jako F-15 Golden Eagle, który może zaowocować w przyszłości kolejnymi zleceniami utrzymującymi flotę tych maszyn w USAF, liczącą już tylko ok. 200 egzemplarzy.
Celem programu PADE jest wydłużenie czasu przebywania w powietrzu F-15C/D Gwardii Narodowej (łącznie pięć dywizjonów), bez konieczności wsparcia ich misji przez samoloty tankowania powietrznego. Głównym zadaniem tych maszyn jest zabezpieczenie przestrzeni powietrznej kontynentalnej części Stanów Zjednoczonych i wsparcie liniowych jednostek USAF (w tym trzech dywizjonów F-15C/D) w misjach ekspedycyjnych. Dodatkowo może to pozwolić na włączenie maszyn w nową taktykę USAF, zakładającą rozszerzenie współpracy F-15C/D z samolotami 5. generacji (Raptor i Lightning II, szczególnie w momencie zachowania przez powyższe właściwości stealth) – w jej ramach pierwsze mają pełnić rolę nosicieli pocisków kierowanych „powietrze–powietrze” (których liczba może jeszcze wzrosnąć, nawet powyżej 12, gdy maszyny ANG otrzymają nowe belki). Będą one naprowadzane na cele dzięki danym o ich położeniu, uzyskanym z mniej licznych maszyn o obniżonej skutecznej powierzchni odbicia radiolokacyjnego, które same nie mogą zabrać odpowiednio dużej liczby pocisków „powietrze–powietrze”. Dodatkowo montaż zbiorników konforemnych zwolni miejsce na inne wyposażenie dodatkowe, które może być przenoszone w zasobnikach podwieszanych (m.in. komunikacyjnych, powstałych w ramach programu Talon HATE). Co więcej, pojawiają się także głosy o pójściu drogą izraelską i pełnym przystosowaniu F-15C/D do zadań „powietrze–ziemia” z wykorzystaniem precyzyjnych środków rażenia (w czym Amerykanów mogą wyprzedzić Japończycy, planujący zintegrowanie pocisków JSM i AGM-158 JASSM-ER ze swoimi F-15CJ/DJ), które mogłyby być podwieszane pod belkami zamocowanymi na zbiornikach konforemnych.
Co ciekawe, jeszcze w ubiegłym roku dowództwo US Air Force sceptycznie podchodziło do pomysłów modernizacji i wydłużenia eksploatacji Eagle’i jednostek Gwardii Narodowej. Wśród argumentów były te dotyczące ograniczonej żywotności struktury i redukcji kosztów eksploatacji dywizjonów, które miały przesiąść się na zmodernizowane F-16C/D. Ostatecznie, wydaje się, że przynajmniej na pewien czas zrezygnowano z tego pomysłu, na co wpływ miała debata w Kongresie.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu