24 sierpnia francuski dziennik „La Tribune” poinformował o staraniach władz Republiki Francuskiej na rzecz włączenia Włoch do niemiecko-francuskiego programu MGCS (Main Ground Combat System).
Sama propozycja formalnie miałaby być wspólna, włosko‒francuska. Włoski udział w programie miałby dotyczyć nie tylko zakupu pojazdów lądowych opracowywanych w ramach programu MGCS (czołg podstawowy nowej generacji, bojowy wóz rozpoznawczy, różne pojazdy wsparcia), lecz również kooperacji w ramach produkcji. Włochy miałby reprezentować w przedsięwzięciu koncern Leonardo. Ma on w swojej ofercie wiele rozwiązań z zakresu systemów optoelektronicznych, architektury cyfrowej czy systemów bezzałogowych, mógłby więc być pożądanym partnerem dla niemiecko-francuskiej spółki joint venture KNDS i niemieckiej grupy przemysłowej Rheinmetall AG, już zaangażowanych w program MGCS. Podczas tegorocznego paryskiego salonu lotniczego w Le Bourget na temat ewentualnego udziału Włoch w programie MGCS mieli rozmawiać minister obrony Republiki Włoskiej Guido Crosetto i minister sił zbrojnych Republiki Francuskiej Sébastien Lecornu. Warto odnotować, że wojskowo-przemysłowa współpraca między Paryżem a Rzymem ma już długą i dość pomyślną historię, stale zresztą rozwijającą się (m.in. niszczyciele typu Horizon/Orizzonte, fregaty typu FREMM, system obrony przeciwlotniczej SAMP/T), a i z Berlinem Rzym potrafi współpracować (np. okręty podwodne typu 212). MGCS miałby we Włoszech zastąpić m.in. czołgi C1 Ariete (obecnie modernizowane do standardu C2) i, jeśli zostaną kupione, wozy Leopard 2A8.
O możliwym udziale Włoch w programie MGCS informowano już kilka lat temu, ale Rzym uznał, że przedstawione wówczas przez Niemcy i Francję warunki są nieakceptowalne. Przez pewien czas promowana była wizja rozwoju alternatywnego czołgu „europejskiego”, który Włosi mieliby budować z partnerami europejskimi. Prowadzono rozmowy m.in. w Polską, Hiszpanią i Austrią. Wobec fiaska tych rozmów (Polska kupiła czołgi M1 Abrams i K2, Hiszpania wskazała MGCS jako swój przyszły czołg) oraz bardziej elastycznego stanowiska Francji, Rzym najwyraźniej wrócił do koncepcji dołączenia do projektu niemiecko-francuskiego. Przypomnieć należy, że nieco wcześniej rozszerzenia, w tym wypadku faktycznego, doczekał się francusko-niemiecki program systemów powietrznych nowej generacji, SCAF/FCAS.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu