Zaloguj
reklama Rekord
reklama Rekord

Przeciwminowe Głuptaki na trałowcach Marynarki Wojennej

ORP Hańcza jest szykowany do prób zdawczo-odbiorczych systemów Politechniki Gdańskiej. Na rufie widać moduł pokładowy systemu Głuptak. Fot. Tomasz Grotnik

Świnoujski 12. Woliński Dywizjon Trałowców dysponuje dwunastoma trałowcami bazowymi projektu 207P. Wszystkie wyposażono w trały mechaniczne, elektromagnetyczne i akustyczne, o ograniczonej zdolności do niszczenia nowoczesnych min morskich. Jednak dwa z nich otrzymały już nowe narzędzia do zwalczania podwodnego zagrożenia.

30 czerwca 2021 roku Komenda Portu Wojennego Świnoujście wybrała ofertę Centrum Morskich Technologii Militarnych (od 1 września 2022 roku Centrum Technologii Bezpieczeństwa i Obronności – CTBO) Politechniki Gdańskiej na dostosowanie pary trałowców bazowych projektu 207P Indyk do wykorzystania zdalnie sterowanych przeciwminowych pojazdów podwodnych. Jednym z nich jest System Głębinowy Ukwiał, znany od ponad dwóch dekad, wykorzystywany wcześniej na trałowcach bazowych – niszczycielach min projektu 206FM, zaś drugim System Przeciwminowych Samobieżnych Podwodnych Ładunków Wybuchowych Głuptak. Są to pierwsze zdalnie sterowane pojazdy podwodne ROV (Remotely Operated Vehicles) tej klasy w świnoujskiej jednostce. Dzięki temu marynarze 12. Wolińskiego Dywizjonu Trałowców 8. Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu mogą używać ROV: Ukwiała, przeznaczonego do wykrywania i niszczenia min, oraz Głuptaka, samobieżnego ładunku niszczącego. Wcześniej 12. dTr dysponował już autonomicznymi AUV (Autonomous Underwater Vehicles) robotami Gavia Defence.

Pojazd głębinowy Ukwiał (na pierwszym planie), a za nim moduł pokładowy Głuptaka z widocznym uchwytem do wodowania, wysięgnikiem wodującym, zwijarką przewodu sterującego (na relingu) i dwoma ROV w pojemnikach transportowych. Fot. Tomasz Grotnik

Okręty wybrane do modernizacji to ORP Drużno (641) i ORP Hańcza (642). Jednostki te w ostatnich latach przeszły naprawy główne i dokowe, w przypadku pierwszego z trałowców obejmujące nawet wymianę napędu głównego z radzieckich silników M401-A na MTU 8V2000M72. Próby zdawczo-odbiorcze systemów ROV na Drużnie zakończono w grudniu 2021 roku, natomiast na Hańczy aktualnie CTBO kończy prace uruchomieniowe przed próbami zdawczo-odbiorczymi, które odbędą już niebawem.

Moduł pokładowy systemu Głuptak zasztauowany na rufie ORP Drużno. Można go przenieść na inna jednostkę, w teorii nawet dowolną, wcześniej nieprzygotowaną. Fot. Tomasz Grotnik

Pierwszym sukcesem CTBO stał się Ukwiał – system głębinowy z pojazdem zdalnie sterowanym wielokrotnego użytku, przeznaczony do klasyfikacji i identyfikacji obiektów niebezpiecznych oraz transportu ładunków wybuchowych w rejon celu. Ukwiały przyjęto do eksploatacji w 1999 roku na trzech trałowcach bazowych-niszczycielach min projektu 206FM, które stanowiły naszą wizytówkę w stałych zespołach przeciwminowych NATO przez niemal 20 lat. Użycie tych ROV pozwoliło zdobyć bezcenne doświadczenia, które zaowocowały kolejnymi projektami. W 1999 roku, gdy zakończono proces wdrażania Ukwiała, Centrum rozpoczęło prace nad systemem przeciwminowych samobieżnych podwodnych ładunków wybuchowych, który otrzymał kryptonim Głuptak.

Dwa pojemniki z Głuptakami pod uchwytem wodującym. Górny gotowy do podwieszenia. Fot. Tomasz Grotnik

Głuptak przeznaczony jest do ostatecznej identyfikacji i neutralizacji obiektów niebezpiecznych w toni, zalegających na dnie, częściowo zagrzebanych w mule i za przeszkodami terenowymi (roślinnością), w przedziale głębokości od około 5 do 200 m. Cele ataku są wcześniej wykrywane i klasyfikowane przez inne urządzenia będące w wyposażeniu okrętu.

Pojazd o masie w powietrzu wynoszącej 48 kg i długości około 1,2 m, ma napęd elektryczny. W jego skład wchodzą dwa silniki elektryczne – napędzający cztery poziome pędniki śrubowe i poruszający pędnikiem pionowym. Pozwala to na pokonanie silnego prądu przeciwnego o prędkości 2 m/s i poruszanie się w nim z prędkością 1 m/s względem dna. Pojazd jest transportowany na okręcie w pojemniku wyposażonym w przyłącze do ładowania baterii litowo-jonowych zasilających zespół napędowy, bez konieczności jego wyjmowania. Na trałowcach 207P stosowane są mobilne moduły pokładowe, montowane w razie potrzeby użycia systemu na rufie. Masa modułu pokładowego z wyposażeniem (wysięgnik wodujący, winda uchwytu wodującego, kabel uchwytu wodującego, uchwyt wodujący, dwa pojazdy) sięga 1000 kg.

Głuptak pod uchwytem do wodowania. Wysięgnik wodujący w położeniu wysuniętym. Na pierwszym planie zwijarka przewodu sterującego. Fot. Tomasz Grotnik

Wodowanie i użycie Głuptaka może odbywać się do stanu morza 3 i głębokości akwenu co najmniej 3 m. Do tej operacji stosowany jest specjalny uchwyt, opuszczany do wody wraz z pojazdem, ponieważ jego zadaniem jest ochrona światłowodu przed zerwaniem w trakcie tej operacji. Pojazd jest połączony z okrętem kablem światłowodowym. Jest on rozwijany wraz z ruchem pojazdu i naporem prądu. Długość przewodu pozwala uzyskać zasięg poziomy 400 m w prądzie o prędkości 2 m/s, a pojemność baterii zapewnia 11-minutową misję. Przy prądzie do 0,2 m/s zasięg wzrasta do 1500 m, a czas działania do 50 minut. W wersji bojowej światłowód nie jest odzyskiwany, natomiast w odmianie treningowo-rozpoznawczej stosowany jest kabel światłowodowy o dużej wytrzymałości na zrywanie, dzięki czemu może być używany wielokrotnie. Podejmowanie pojazdu wielorazowego użytku na pokład odbywa się za pomocą siatki opuszczanej żurawiem.

Stanowisko operatora na okręcie. Monitor pokazuje zobrazowni z kamer i sonaru ROV. Poniżej konsola sterująca. Fot. Tomasz Grotnik

Po zwodowaniu Głuptak podążą automatycznie w rejon celu w oparciu o dane z okrętu odbierane przez hydroakustyczny system nawigacyjny bezzałogowca z ultra krótką bazą. Gdy dotrze blisko obiektu ataku, ten jest lokalizowany wstępnie przy użyciu sonaru obrazującego, zaś gdy mina znajdzie się w polu widzenia kamer monochromatycznych światła dziennego (do 10 m), obiekt jest oświetlany diodami ledowymi i operator dokonuje ostatecznej identyfikacji celu. Po określeniu typu miny, wybiera optymalny punkt rażenia na jej powierzchni i uruchamia dwa równoległe promienie światła laserowego do precyzyjnego celowania, działające nawet w mętnej wodzie. Pomaga w tym, szczególnie w warunkach prądowych, głowica obrotowa. Po podejściu do celu na odległość kilku centymetrów następuje odpalenie ładunku bojowego na sygnał wysłany z konsoli.

Bezpieczne wodowanie Głuptaka zapewnia uchwyt. Fot. Tomasz Grotnik

Głowica bojowa pojazdu zawiera wybuchowy ładunek kumulacyjny z zapalnikiem, umieszczone w przedniej, obrotowej części kadłuba. Ciekawą cechą, podnoszącą istotnie bezpieczeństwo użytkowania systemu, jest przechowywanie ładunku bojowego poza pojazdem, w magazynie okrętu. Jest on montowany dopiero przed misją. Czas przygotowania Głuptaka do zadania przy naładowanych bateriach wynosi 30 minut.

Głuptak tuż pod powierzchnią. Widać światłowód sterujący. Fot. Tomasz Grotnik

Po latach prac i prób, Głuptak uzyskał dojrzałość do użycia i jest z pewnością rozwiązaniem klasy światowej. W 2014 r. Inspektorat Uzbrojenia (dziś Agencja Uzbrojenia) kupił pierwszy komplet systemu w wersji mobilnej z modułem pokładowym i czterema pojazdami (dwa bojowe i dwa treningowo-rozpoznawcze). Kolejną umowę zawarto w 2016 r., tym razem na cztery komplety systemu, a ponadto następny pozyskano wraz z prototypowym niszczycielem min ORP Kormoran projektu 258 Kormoran II, a dalsze na seryjne Kormorany II, czyli ORP Albatros i ORP Mewa.

Pojazd wielokrotnego użytku można podjąć przy użyciu siatki, będącej częścią zestawu. Jest ona podpięta do dostępnego na okręcie żurawia. Fot. Tomasz Grotnik

Niestety, Głuptak, podobnie jak każdy inny system tej klasy, jest obciążony poważną wadą – wysoką ceną jednostkową. W jej obniżeniu z pewnością pomogłoby zwiększenie produkcji, w tym eksportowej. Jednak, aby to uzyskać, konieczne jest rozpoczęcia bojowej eksploatacji systemu przez użytkownika – Marynarkę Wojenną. Do tej pory misje bojowe wykonywał jedynie producent, między innymi w toku prób kwalifikacyjnych ORP Kormoran. Potwierdziły one skuteczność systemu. Wykorzystanie Głuptaków przez MW RP w czasie ćwiczeń, w tym międzynarodowych, jak też podczas realizacji zadań usuwania drugowojennych obiektów niebezpiecznych odkrywanych przy realizacji inwestycji hydrotechnicznych na polskich wodach terytorialnych. Wpłynęłoby to na zwiększenie liczby wyprodukowanych ROV Głuptak, obniżenie ich ceny jednostkowej i z pewności zwielokrotniłoby szansę na jego eksport. Zapotrzebowanie na takie systemy na świecie jest spore, o czym świadczy rozpowszechnienie konkurencyjnego ROV Atlas Elektronik SeaFox. Ten jest jednak często używany przez Marynarkę Wojenną Republiki Federalnej Niemiec i innych użytkowników, co wpływa na jego rozpowszechnienie. Tymczasem Głuptak nie ustępuje mu parametrami technicznymi i eksploatacyjnymi, a nawet w niektórych obszarach go przewyższa – choćby zastosowaniem obrotowej głowicy bojowej, ułatwiającej podejście do celu w trudnych warunkach.

Teldat

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przemysł zbrojeniowy

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Siły Powietrzne

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Samoloty i śmigłowce
Uzbrojenie lotnicze
Bezzałogowce
Kosmos

WOJSKA LĄDOWE

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Wozy bojowe
Artyleria lądowa
Radiolokacja
Dowodzenie i łączność

MARYNARKA WOJENNA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Okręty współczesne
Okręty historyczne
Statki i żaglowce
Starcia morskie

HISTORIA I POLITYKA

 ZOBACZ WSZYSTKIE

Historia uzbrojenia
Wojny i konflikty
Współczesne pole walki
Bezpieczeństwo
usertagcalendar-fullcrosslisthighlightindent-increasesort-amount-asc