10 sierpnia minister obrony Mariusz Błaszczak poinformował, za pośrednictwem mediów społecznościowych, o skierowaniu zaproszenia do negocjacji w sprawie przewidywanego zakupu 22 wielozadaniowych śmigłowców transportowych Leonardo AW101.
Zgodnie z upublicznionymi informacjami, AW101 mają zastąpić poradzieckie konstrukcje, czyli najprawdopodobniej część Mi-8/17, które nadal znajdują się w strukturach Wojska Polskiego. Jednocześnie liczba 22 egzemplarzy może wskazywać, że zamówienie zostanie rozdzielone – 16-18 sztuk trafi do struktur 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, a pozostałe do 1. Bazy Lotnictwa Transportowego w Warszawie, gdzie będą pełnić zadania transportu VIP, także zastępując Mi-8.
Pierwsze informacje o możliwości zakupu kolejnych 22 AW101 w standardzie wielozadaniowej maszyny transportowej zostały upublicznione przez inspektora Sił Powietrznych, generała brygady pilota Ireneusza Nowaka, 25 maja bieżącego roku. Decyzja o wyborze AW101 jest zaskakująca. Dotychczas Ministerstwo Obrony Narodowej nie informowało o planach zakupu wiropłatów kategorii średniej. Potrzeba zakupu była wskazywana m.in. przez media i specjalistów, szczególnie po wybuchu obecnej fazy wojny na Ukrainie, która skutecznie przekreśliła możliwość pozyskania części zamiennych do eksploatowanej floty śmigłowców Mi-8/17, z których część pilnie potrzebuje wymiany ze względu na poziom wyeksploatowania.
Poza negocjacjami w sprawie zakupu 22 AW101 prowadzone są także negocjacje w sprawie zamówienia nieokreślonej liczby wielozadaniowych śmigłowców S-70i Black Hawk, które mają dostarczyć należące do korporacji Lockheed Martin Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o. w Mielcu. Dodatkowo nadal oczekiwana jest decyzja Departamentu Stanu w sprawie możliwości zakupu do 96 śmigłowców bojowych Boeing AH-64E Apache.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
To jest bardzo dobra decyzja, lepiej mieć mniej rodzajów śmigłowców w armii a w większej liczbie w danym typie, niemniej yerba się bardzo postarać aby polski przemysł mial jak największy udział w produkcji i utrzymaniu tych maszyn aby gospodarka Polski na tym korzystała i najwyższy czas aby objąć pewne udziały a co za tym idzie część zysków w zakładach w Świdniku, Mielcu Rzeszowie..
Panie Ministrze. Koszt AW 101 w zakupie i eksploatacji jest bliski amerykańskich Boeing CH-47 Chinook a zdolności transportowe, udźwig przemawiają na korzyść Platformy amerykańskiej. Dla marynarki i dla VIP'ów, AW 101 z trzema silnikami to dobry wybór i bezpieczeństwo dla transportu, wieksza mobilność. Zastanawua, mnie dlaczego polska nie przejmie czesci produkcji z tureckiej czesci f-35... A robią, to Niemcy. Tak samo, Niemcy beda produkować himarsy a to przeciez my mamy największe ambicje posiadać duze ilosci tej platformy. I potrzebujemy miec możliwości transportowe naszych himarsów. Moze warto zadbac o zbiorniki konforemne dla fa50 lub miec wlasny samolot do tankowania?