15 lutego wieczorem w parlamencie Republiki Grecji odbyło się głosowanie za aprobatą kontraktów na zakup fregat Belh@rra, samolotów wielozadaniowych Rafale i uzbrojenia produkcji francuskiej, które „wzmocnią siłę odstraszania kraju i będą chronić jego narodową suwerenność”. Umowę ratyfikowano znaczną większością głosów 300-osobowej izby.

Głosowanie poprzedziła dyskusja na temat francuskiego sprzętu wojskowego, która odbyła się w izbie 11 lutego. Porozumienie w sprawie zakupu trzech fregat typu FDI HN (Frigates for Defence and Intervention Hellenic Navy, pol. fregaty obronno-interwencyjne dla Marynarki Wojennej Grecji), znanych też jako Belh@rra, dla Polemiko Naftiko zawarto we wrześniu ubiegłego roku. W wyniku negocjacji międzyrządowych podpisano umowę, na mocy której francuska państwowa grupa stoczniowa Naval Group dostarczy trzy Belh@rry i 44 torpedy ciężkie do okrętów podwodnych F21 kalibru 533 mm. Ponadto we Francji Grecy pozyskają kolejne samoloty Dassault Rafale i uzbrojenie rakietowe do nich oraz do wspomnianych okrętów.

Fregata FDI HN/Belh@rra jest odmianą eksportową francuskich jednostek typu FDI (Frégates de Défense et d’Intervention), których prototyp - Amiral Ronarc'h - jest budowany od października 2019 roku, zaś jego stępkę położono w końcu ubiegłego roku. Na tę ceremonię w stoczni Naval Group w Lorient zaproszono greckich oficjeli i dziennikarzy.

Zgodnie z oświadczeniem rządu w Atenach, fregata FDI HN spełnia kryteria operacyjne Polemiko Naftiko, a ponadto umowa zawiera korzystne rozwiązanie tymczasowe zaproponowane przez stronę francuską do czasu budowy nowych fregat. Prawdopodobnie chodzi tu o przekazanie pary używanych fregat wycofanych z eksploatacji w Marine nationale. Kontrakt wzmocni też greckie stocznie, ponieważ przewidziano wkład w produkcję okrętów lokalnego przemysłu.

Fregaty FDI HN/Belh@rra będą budowane w Lorient w dwóch konfiguracjach. Standard-1, dotycząca pierwszej pary, obejmuje uproszczony system walki, m.in. z dwoma modułami po osiem komór wyrzutni pionowej MBDA Sylver A50 do pocisków Aster-15/30, ale bez wyrzutni celów pozornych i systemu rakietowego obrony bezpośredniej Raytheon RIM-116 RAM. Trzeci okręt będzie skonfigurowany jako Standard-2 z wyrzutniami do 32 Asterów, systemem RAM i wyrzutniami pasywnych środków zakłócających. Obie odmiany otrzymają natomiast m.in.: 76,2 mm armatę automatyczną Leonardo Super Rapid, osiem pocisków przeciwokrętowych MBDA MM40 Exocet Block 3C, dwa 20 mm zdalnie kierowane stanowiska uzbrojenia Nexter Narwhal i dwie zdwojone wyrzutnie 324 mm torped elektrycznych Naval Group MU90. Zasadniczym systemem obserwacji technicznej będzie nowy radar Thales Sea Fire. Wyporność fregat wyniesie 4460 ton przy wymiarach 122x17,7 m. Siłownia z czterema silnikami wysokoprężnymi zapewni prędkość 27 węzłów.

Po dostawie ostatniej fregaty, dwie pierwsze będą dozbrojone do pełnej konfiguracji systemu walki. Jeśli opcja kontraktowa na czwartą zostanie wykorzystana, ta jednostka od razu będzie skompletowana jako Standard-2. Dostawa prototypu ma nastąpić w marcu 2025 roku. Jednostek seryjnych w październiku 2025 i październiku 2026 roku.

Tymczasem, w Grecji rozgorzał spór o pociski manewrujące MBDA NCM (nazwa eksportowa MdCN). Ich zakup był planowany jeszcze, gdy „na stole” leżała oferta zakupu większych fregat FREMM. Propozycja francuska została przeniesiona na Belh@rry, jednak Ateny z niej nie skorzystały, co spowodowało niezadowolenie zwolenników zakupu oręża odstraszającego, który miał zmienić równowagę sił w rejonie Morza Egejskiego. Argumentem za tą decyzją była niechęć marynarzy do tego rozwiązania, argumentujących, że podobnej klasy uzbrojenie trafi pod skrzydła samolotów wielozadaniowych, jak też racjonalizacją wydatków. Niektórzy obserwatorzy wskazują ponadto na domniemane działania polityczne Waszyngtonu, który wpłynął na tę decyzję. Nie przekonuje to zwolenników NCM, którzy podkreślają, że jednym z powodów wskazania Francji jako partnera w procesie wzmocnienia obronności Grecji, miała być właśnie możliwość zakupu pocisków manewrujących.