26 października media francuskie poinformowały, że rząd Republiki Federalnej Niemiec (tymczasowo) wycofał się z programu modernizacji śmigłowców bojowych Airbus Tiger do standardu Mk 3. Powyższy krok oznacza, że w projekcie znajdują się obecnie tylko dwa państwa - Francja oraz Hiszpania.

Jak wskazują deklaracje polityczne, modernizacja śmigłowców Tiger nie należy do priorytetowych z perspektywy Berlina. Wśród potencjalnych przyczyn decyzji wymienia się dwie: brak pełnego zobrazowania kosztów programu, szczególnie przy nowych programach rozruszania gospodarki po okresie pandemii, a także analizy związane z chęcią zakupu amerykańskich śmigłowców bojowych Boeing AH-64E Guardian. Kwestia zamówienia tego typu wiropłatów pojawia się, w kuluarowych rozmowach, od ponad dwóch lat i ma związek z niskim poziomem gotowości operacyjnej Tigerów oraz doświadczeniami wyniesionymi m.in. z misji w Afganistanie.

Tego typu sytuacja nie jest możliwa w Hiszpanii bądź Francji. To z kolei oznacza, że cały projekt Tiger Mk 3 może objąć jedynie około 50 wiropłatów, co może uczynić program trudny do udźwignięcia pod względem ekonomicznym. Pomimo tego przedstawiciele obu państw zamierzają kontynuować i oczekiwać na docelowe decyzje płynące z Berlina – okres zawieszenia niemieckiej obecności może trwać do sześciu miesięcy.

Niemcy zamówili śmigłowce Tiger w wersji UHT (Unterstützungshubschrauber Tiger), których cechą charakterystyczną jest maszt obserwacyjny nad wirnikiem głównym. Dodatkowo wiropłaty tego typu nie są uzbrojone w działko pokładowe - całe uzbrojenie jest przenoszone na czterech pylonach. Z tego choćby względu modernizacja około 40 egzemplarzy może być pozbawiona podstaw ekonomicznych. Tańszym rozwiązaniem może być właśnie zakup AH-64E Guardian poprzez procedurę FMS. Stosowne decyzje mają zapaść w Berlinie wkrótce, co ma związek z zakończonym procesem wyborczym do Bundestagu oraz sformowanie nowego rządu.