W ostatniej dobie zniszczony został ostatni z trzech mostów łączących Siewierodonieck z Lisiczańskiem. Siły rosyjskie kontynuują działania na rzecz okrążenia obrońców w obu miastach, a także w sąsiadujących z nimi miejscowościach Boriwśke i Prywilla. W przypadku Siewierodoniecka zostało to de facto osiągnięte, choć lokalne władze informują o istnieniu ograniczonych możliwości przemieszczenia się z kontrolowanego przez wojsko ukraińskie rejonu przemysłowego na zachodni brzeg rzeki Doniec. Trwają walki w pasie na południe od Lisiczańska i w kierunku Bachmutu. Armia rosyjska wypiera obrońców w kierunku Bachmutu od południowego wschodu (umocniła się w okolicy m. Widrodżennia i wyprowadziła atak na m. Werszyna, 10 km od centrum Bachmutu), wznowiła także natarcie na północny wschód od Charkowa (z rejonu m. Staryj Sałtiw na prawym brzegu rzeki Doniec). Na styku obwodów charkowskiego i donieckiego Rosjanie umacniają się na zajętych pozycjach, wzmacniają siły i przegrupowują przed spodziewanym uderzeniem na kierunku Słowiańska (od północy z okolic m. Bohorodyczne i od wschodu z rubieży rzeki Doniec) oraz Siewierska na północ od Bachmutu (z rejonu m. Jampil). Wzdłuż całej linii styczności rosyjskie artyleria i lotnictwo kontynuują ataki na pozycje i zaplecze obrońców. Poza Donbasem szczególnie intensywne są one w okolicach Charkowa i Mikołajowa, na styku obwodów zaporoskiego i dniepropetrowskiego (okolice m. Hulajpołe i Synelnykowe) oraz na południe od Krzywego Rogu (w pobliżu Zełenodolśka). Celem uderzeń rakietowych w ciągu ostatniej doby był rejon Odessy (obrońcy mieli zestrzelić dwie rakiety).

Prezydent Wołodymyr Zełenski w codziennym wystąpieniu do narodu oświadczył, że toczące się walki na Donbasie przejdą do historii jako jedna z największych bitew w historii Europy. Podkreślił, że mimo znacznej przewagi Rosjan w sprzęcie i technice wojskowej ukraińska armia jest w stanie „uzyskiwać taktyczną przewagę nad przeciwnikiem oraz przejmować strategiczną inicjatywę na froncie”. Zwrócił się jednocześnie z apelem do partnerów zachodnich o dostarczenie systemów artyleryjskich, które przechylą szalę zwycięstwa na stronę Ukrainy. Z podobnym wezwaniem zwrócili się także inni przedstawiciele władz w Kijowie (w tym szef Biura Prezydenta Andrij Jermak, szef MSZ Dmytro Kułeba i minister obrony Ołeksij Reznikow), którzy podkreślali, że zwycięstwo nad rosyjskim najeźdźcą uwarunkowane jest przede wszystkim dostawami ciężkiego sprzętu wojskowego z Zachodu.

Z kolei w wywiadzie dla niemieckiej stacji telewizyjnej ZDF prezydent Zełenski skrytykował postawę kanclerza Olafa Scholza, który jego zdaniem próbuje „zachować równowagę w relacjach z Kijowem i Moskwą”, by w ten sposób nie szkodzić interesom Berlina. Ukraiński przywódca wezwał niemieckiego kanclerza do przyjęcia bardziej jednoznacznego stanowiska wobec Ukrainy i udzielenie większego wsparcia wojskowego oraz poparcia dla europejskich aspiracji Kijowa. Wcześniej Scholz odmówił komentarza w sprawie anonsowanej przez media wizyty w Kijowie jaką ma podobno złożyć 16 czerwca wraz z prezydentem Francji i premierem Włoch. Z kolei administracja prezydenta Francji poinformowała o braku konkretnych planów prezydenta Emmanuela Macrona odnośnie do jego podróży na Ukrainę.

Wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar, odnosząc się do kwestii zaopatrywania sił zbrojnych, stwierdziła, że budżet państwa zapewnia pokrycie 65% kosztów dostaw amunicji, kamizelek kuloodpornych, hełmów i umundurowania. Reszta dostaw jest realizowana w ramach pomocy międzynarodowej i darowizn. W ostatnim tygodniu dostarczono ponad 21 tys. kamizelek kuloodpornych, 7 tys. hełmów, 5 tys. par butów i 10 tys. kompletów mundurów letnich. W związku ze stałym zagrożeniem atakami rakietowymi niemożliwe jest zgromadzenie rezerw materiałowych w magazynach, są one dostarczane od razu do jednostek frontowych. Dodała, że armia ukraińska rozpoczęła przygotowania do sezonu zimowego, co wiąże się z koniecznością produkcji umundurowania i odzieży odpowiedniej do tej pory roku.

Władze Litwy zakomunikowały, że przekażą armii ukraińskiej 110 ręcznych systemów do zwalczania dronów EDM4S SkyWiper (operujących na zasadzie impulsu elektromagnetycznego). Mają one trafić na wyposażenie 35 pododdziałów.

Zgodnie z informacjami MSW Ukrainy wszczęto już ponad 700 postępowań karnych przeciwko osobom podejrzewanym o kolaborację z Rosjanami. Najwięcej taki przypadków odnotowano w obwodzie ługańskim – 162, w obwodzie kijowskim – 155, w obwodzie chersońskim – 68. Około 17 tys. postępowań karnych zostało wszczętych w sprawie przestępstw popełnionych na Ukrainie przez żołnierzy rosyjskich lub ich pomocników.

Na terenach okupowanych administracja wojskowa oraz władze kolaboranckie kontynuują politykę represji. Pogarsza się również sytuacja ekonomiczna, trwa rabunek towarów, które następnie są wywożone do Rosji. Szef władz kolaboranckich w Chersoniu zapowiedział, że wszyscy pracownicy, którzy sabotują bądź bojkotują koncepcję przyłączenia do Rosji zostaną w najbliższej przyszłości usunięci ze stanowisk i ukarani. W Mariupolu, ze względu na bojkot społeczny, nie udało się zrekrutować wystarczającej liczby pracowników przedsiębiorstw komunalnych. Nieskuteczna okazała się zachęta finansowa w postaci zasiłku w wysokości 10 tys. rubli (ok. 170 dolarów). Chcąc wywrzeć presję na lokalne społeczności, kolaboranci ograniczają dostęp do pomocy humanitarnej i uzależniają jej otrzymanie od podjęcia pracy na rzecz władz okupacyjnych. Rozpoczęto akcję pozyskiwania „wolontariuszy” do usuwania gruzów na ulicach i grzebania ciał w masowych grobach. W zamian oferuje się dostęp do artykułów żywnościowych. W obwodzie chersońskim siły okupacyjne zmuszają właścicieli gospodarstw rolnych do przekazywania po zaniżonych cenach 70% zbiorów nabywcom z Krymu. Jednocześnie obowiązuje zakaz eksportu plonów na terytoria kontrolowane przez Ukrainę. Z portu w Mariupolu skierowano do Rostowa nad Donem trzeci statek z ładunkiem zarekwirowanej stali. W Melitopolu ze względu na masową odmowę nauczycieli prowadzenia zajęć zgodnie z rosyjskim programem nauczania na ich miejsce angażowane są osoby bez wykształcenia pedagogicznego. Deleguje się również ograniczoną liczbę nauczycieli z anektowanego Krymu i Rosji. W Berdiańsku położono kamień węgielny pod pomnik „rosyjskiego żołnierza wyzwoliciela”.

Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.