3 lutego koncern Leonardo świętował dwudziestą rocznicę oblotu pierwszego prototypu wielozadaniowego śmigłowca AW139. Na przestrzeni lat konstrukcja stała się symbolem europejskiego producenta – dotychczas dostarczono ponad 1100 egzemplarzy, które wylatały około 3 mln godzin.
Świętowanie dwudziestych urodzin dziewiczego lotu to także świetna okazja do podsumowań. Projekt budowy następcy dla wielozadaniowych śmigłowców poprzedniej generacji był realizowany w kooperacji firm Agusta oraz Bell Helicopters. Po wycofaniu się amerykańskiego partnera (ówczesna) Agusta kontynuowała prace samodzielnie, poszukując innych partnerów. Pierwszy lot trwał 45 min i zakończył się całkowitym sukcesem.
AW139 szybko zdobył uznanie na rynkach globalnych. Łącznie został już zakupiony przez ponad 280 klientów z ponad 70 państw świata. Dzięki swoim rozwiązaniom technicznym mógł być (i nadal jest) oferowany do szerokiego spektrum zadań - zastosowań cywilnych, służb porządku publicznego oraz wojskowych. Co ważne, w początkowym okresie AW139 nie mógł przebić się na ten ostatni rynek, jednak ostatnie lata wskazują, że także w segmencie militarnym konstrukcja koncernu Leonardo przekonała użytkowników. Jednym z największych sukcesów było zwycięstwo w amerykańskim przetargu na zakup następców Bell UH-1N Iroquios służących w US Air Force do zabezpieczenia baz uzbrojonych w międzykontynentalne pociski balistyczne. Umowa obejmuje dostawę 84 maszyn, które Leonardo dostarczy we współpracy z koncernem Boeing. Pierwsze z nich, pod oznaczeniem MH-139A Grey Wolf, dostarczono w grudniu 2019 roku. Nie należy także zapominać o włoskich siłach zbrojnych, które sukcesywnie kupują kolejne AW139 na potrzeby jednostek transportowych i poszukiwawczo-ratowniczych.
Obecnie jednym z kluczowych kierunków marketingowych stała się Polska. W ramach programu Perkoz Leonardo oferuje AW139PL, czyli nową wersję w pełni dostosowaną do potrzeb Ministerstwa Obrony Narodowej. Co ważne, wybór oferty spowodowałby uruchomienie linii montażu ostatecznego w należących do Leonardo zakładach WSK PZL Świdnik S.A.. Powyższy podmiot jest już bardzo ważny dla programu AW139, gdyż produkuje strukutry kadłubów do większości wiropłatów tego typu.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Nas tutaj w Polsce interesuje, ile kadłubów AW139 powstało w PZL Świdnik. Kilkudziesięciu inżynierów i techników zostało przeszkolonych w tym celu bezpośrednio we włoskich zakładach wtedy jeszcze AgustaWestland. Tak nieoficjalnie podobno nawet 70% z tych, które już sprzedano. Mało się o tym mówi i pisze, a to po zakładach Fiatach drugi przykład tak efektywnej współpracy polsko-włoskiej.
Dla naszej gospodarki optymalny byłby Sokół NG, ale tego nawet nie chcą brać pod uwagę, więc zostaje S-70i i propozycja Leonardo o ile będą produkowane w Świdniku.
Odpowiedzialni za szkodliwą dla interesów państwa polskiego sprzedaż zakładów PZL-Swidnik do dzisiaj nie ponieśli surowych konsekwencji a moglibyśmy być niezależni w projektowaniu, produkcji i serwisie kilku rodzajów śmigłowców i zarabiać na eksporcie.
Przestań gadać bzdury o niezależności i eksporcie. Nie było na to żadnych szans zwłaszcza po sprzedaży WSK-Rzeszów i Hydrala.
Jedyną nadzieją dla tych zakładów jest ścisła współpraca z Leonardo.
Będą produkowane w Świdniku tak jak AW101