Zatwierdzenie przez Prezydenta RP nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP oznacza, że utracił moc poprzedni taki dokument, który wszedł w życie w listopadzie 2014 r., kiedy urząd Prezydenta RP sprawował Bronisław Komorowski.
Nad treścią dokumentu pracował międzyresortowy zespół, powołany rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z września ub.r. Nieoficjalnie wiadomo, że Strategia była gotowa do publikacji i zatwierdzenia co najmniej kilka tygodni temu, ale pandemia COVID-19 wymusiła wprowadzenie zmian w dokumencie. Stąd też znalazł się w nim zapis mówiący o potrzebie sprawnego działania organów państwa w zwalczaniu zagrożeń epidemicznych i ich następstw, a także o przygotowaniu odpowiednich procedur postępowania oraz dysponowaniu niezbędną ilością środków ochronnych i przeszkolonego personelu medycznego. Ponadto – zwłaszcza w obliczu panującej pandemii – nie powinien dziwić zapis Strategii mówiący, że państwo polskie powinno „[…] rozwijać zdolności systemu ochrony zdrowia oraz struktur administracji publicznej do zwalczania zagrożeń epidemicznych, zwłaszcza chorób wysoce zakaźnych i szczególnie niebezpiecznych. Należy podjąć działania ukierunkowane na rozbudowę zaplecza diagnostycznego, w tym zwłaszcza budowę zdolności do szybkiego wykrywania zagrożeń epidemicznych, a także analizy i prognozy rozprzestrzeniania w czasie rzeczywistym”.
Przygotowanie tego dokumentu zajęło kilka lat. Odnosi się on przede wszystkim do zmian, które nastąpiły w ostatnim pięcioleciu i tej rzeczywistości, która w związku z tym jest dzisiaj, i w której musimy działać, patrząc także w przyszłość, jeśli chodzi o bezpieczeństwo naszego państwa, potencjalne zagrożenia i potencjalne kierunki rozwoju – powiedział Andrzej Duda w przemówieniu podczas uroczystości podpisania postanowienia zatwierdzającego Strategię Bezpieczeństwa Narodowego RP.
W 2014 roku, kiedy poprzednia strategia była przyjmowana, na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej nie było jeszcze wojsk Sojuszu Północnoatlantyckiego, wojsk amerykańskich, to była zupełnie inna rzeczywistość. W międzyczasie był szczyt NATO w Warszawie, przybyły do nas wojska sojusznicze. Mamy dzisiaj ponad 4000 żołnierzy amerykańskich w naszym kraju, mamy żołnierzy innych państw NATO w ramach Enhanced Forward Presence, czyli wysuniętej obecności sojuszu. Mamy dzisiaj tutaj rzeczywiście wschodnią flankę sojuszu, czego w 2014 roku nie było, co jest oczywistym dzisiaj elementem bezpieczeństwa i dla nas, i dla państw bałtyckich, i dla państw NATO południowej części Europy. Nie mieliśmy wtedy współpracy w formacie Bukaresztańskiej Dziewiątki, nie mieliśmy wtedy współpracy infrastrukturalnej, politycznej i gospodarczej w ramach Trójmorza, a więc tych nowych elementów, które w międzyczasie pojawiły się, a mają bardzo poważny związek z bezpieczeństwem w różnych jego aspektach, jest bardzo wiele – zaznaczył prezydent.
W przemówieniu Andrzej Duda zwrócił również uwagę, że w ciągu ostatnich pięciu lat, w wyniku utworzenia Wojsk Obrony Terytorialnej, stan liczebny Sił Zbrojnych RP zwiększył się o 30 000 żołnierzy. Ponadto w okresie tym średnio o 30% wzrosło uposażenie kadry. Co więcej, w stosunku do budżetu z 2014 r. wydatki państwa na obronność wzrosły o blisko 40%.
W nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP stwierdza się, że „postępująca dekompozycja porządku międzynarodowego w sposób niekorzystny wpływa na środowisko bezpieczeństwa Polski, utrudniając realizację interesów narodowych i osiąganie celów strategicznych”. W tekście dokumentu czytamy, że obecne środowisko bezpieczeństwa, w którym funkcjonuje Polska, charakteryzuje się nieprzewidywalnością i niepewnością, wynikającymi m.in. z braku poszanowania prawa międzynarodowego i niewypełniania zobowiązań międzynarodowych.
Już na początku dokumentu jednoznacznie wskazuje się podmiot, który stanowi największe zagrożenia dla bezpieczeństwa Polski. „Najpoważniejsze zagrożenie stanowi „neoimperialna” polityka władz Federacji Rosyjskiej, realizowana również przy użyciu siły militarnej. Agresja na Gruzję, nielegalna aneksja Krymu oraz działania we wschodniej Ukrainie naruszyły podstawowe zasady prawa międzynarodowego i podważyły filary bezpieczeństwa europejskiego”, czytamy w tekście.
W dokumencie podkreślono, że Federacja Rosyjska rozbudowuje swój potencjał militarny, w tym na zachodnim kierunku strategicznym, który ma szczególne znaczenie z punktu widzenia planowania operacyjnego Sił Zbrojnych RP. W Strategii zaznaczono, że Rosja rozwija systemy „antydostępowe” (m.in. w regionie Morza Bałtyckiego, w tym obwodzie kaliningradzkim) i prowadzi ćwiczenia wojskowe, których scenariusze zakładają konflikt zbrojny z państwami NATO, nawet z użyciem broni jądrowej.
„Federacja Rosyjska prowadzi również działania poniżej progu wojny (o charakterze hybrydowym), niosące ryzyko wybuchu konfliktu (w tym niezamierzonego, wynikającego z gwałtownej eskalacji w rezultacie incydentu, szczególnie militarnego), a także podejmuje wszechstronne i kompleksowe działania za pomocą środków pozamilitarnych (w tym cyberataki, dezinformacja) celem destabilizowania struktur państw i społeczeństw zachodnich oraz wywoływania podziałów wśród państw sojuszniczych. Należy przyjąć, że Federacja Rosyjska będzie kontynuowała politykę podważania obecnego ładu międzynarodowego, opartego na prawie międzynarodowym, w celu odbudowy pozycji mocarstwowej i stref wpływów”, czytamy w tekście Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu