10 stycznia, w czasie konferencji SNA 2018 w Waszyngtonie, wiceadmirał Ronald Boxall, szef biura okrętów nawodnych US Navy, poinformował, że w przyszłym roku rozpoczną się formalne prace nad programem budowy nowych okrętów eskortowych dla US Navy.
W pierwszej fazie mają to być następcy dla krążowników rakietowych typu Ticonderoga, których służba ma być stopniowo ograniczana od kolejnego dziesięciolecia bieżącego wieku. Część analityków wskazywała, że ich następcami będą kolejne niszczyciele typu Arleigh Burke, jednak okazuje się, że także rozwój tych jednostek osiąga finał – według analiz, wersja Flight III wyczerpuje możliwości rozwojowe kadłuba. Może to oznaczać, że po kolejnym (wieloletnim) kontrakcie na następną partię dziesięciu-czternastu okrętów powyższego typu, kolejne okręty będą powstawać w oparciu o nowy projekt.
Nowe, duże, okręty eskortowe to wymóg operacyjny. Krążowniki typu Ticonderoga (w wersji z pionowymi wyrzutniami Mk.41) służą od 1986 roku. Najmłodszy, USS Port Royal, wcielono w 1994 roku. Obok osłony grup uderzeniowych lotniskowców pełnią także inne role, w tym samodzielne patrole.
(ŁP) | Foto: US Navy |
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu