Zimna wojna to rywalizacja pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Socjalistycznych Republik Sowieckich, zakończona upadkiem tego ostatniego państwa 26 grudnia 1991 roku. Początek konfliktu trudno jednoznacznie wyznaczyć, jego geneza sięga II wojny światowej, która nie przyniosła Moskwie oczekiwanych owoców zwycięstwa: podporządkowania sobie Europy Zachodniej i zwycięstwa komunizmu na świecie.
W pierwszych latach po 1945 r. współpraca w ramach koalicji antyhitlerowskiej jeszcze trwała, ale pogarszała się z roku na rok. Punktów zapalnych było wiele, ale najważniejszym z nich była przyszłość okupowanych Niemiec: Moskwa miała nadzieję, że Stany Zjednoczone wycofają się z Europy, a Niemcy zostaną zneutralizowane, co będzie pierwszym krokiem do ich skomunizowania. Amerykanie rozważali nawet opuszczenie Europy, ale najpierw chcieli dać jej solidne podstawy gospodarcze i uregulować sprawy niemieckie. Sowieci zareagowali na to bardzo agresywnie i w nocy 23/24 czerwca 1948 r. rozpoczęli blokadę zachodnich stref okupacyjnych Berlina. Dziś powszechnie uznaje się, że był to pierwszy incydent zimnej wojny.
Blokada Berlina doprowadziła do pełnego zaangażowania Stanów Zjednoczonych w sprawy europejskie, a jednocześnie do podziału Niemiec trwającego do 3 października 1990 roku. 23 maja 1949 r. nastąpiło zjednoczenie stref okupacyjnych angielskiej, francuskiej i amerykańskiej oraz Protektoratu Saary, co uznaje się za początek istnienia Republiki Federalnej Niemiec.
7 października 1949 r. proklamowano powstanie Niemieckiej Republiki Demokratycznej. RFN – powszechnie znana jako Niemcy Zachodnie – była kapitalistycznym państwem o demokratycznym ustroju, mającym 248 717 km², którego ludność zwiększała się z 50 do 60 milionów. NRD – powszechnie znana jako Niemcy Wschodnie – była socjalistycznym państwem, w którym władzę niedemokratycznie utrzymywała partia komunistyczna, mającym 108 333 km², którego ludność zmniejszała się – głównie na skutek ucieczek do Niemiec Zachodnich – z 18 do 16 milionów.
Podczas II wojny światowej wojska powietrzno-lądowe Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich wykazały się tak niewielką skutecznością, że pod koniec 1944 r. dziesięć dywizji powietrzno-desantowych zostało przemianowanych na gwardyjskie dywizje strzeleckie i rzucone do walki jako zwykła piechota, przede wszystkim na kierunku węgierskim. W 1946 r. formacje te wróciły do swoich dawnych nazw i stworzono z nich pięć korpusów. W 1948 r. sformowano po dodatkowej dywizji w każdym korpusie, ale w 1955 r. – w związku z odprężeniem po śmierci Stalina – liczba dywizji została ponownie ograniczona, zlikwidowano również dowództwa korpuśne. Trzy dywizje stacjonowały w środkowej Rosji, trzy na Dalekim Wschodzie, po jednej na Litwie, Białorusi i Ukrainie, a ostatnia na Kaukazie.
Na przełomie lat 60. i 70. elementy trzech DPD – jednej w Rosji i dwóch na Dalekim Wschodzie – stały się dywizjami desantowo-szturmowymi: „десантно-штурмовая” – używającymi śmigłowców. Na przełomie lat 70. i 80. – w związku z sowiecką interwencją wojskową w Afganistanie – kolejna „rosyjska” dywizja została rozformowana, a jej jednostki usamodzielniono i przeniesiono do Azji Środkowej. W ten sposób w chwili upadku ZSRS w 1991 r. istniało sześć dywizji powietrzno-desantowych i kilkanaście brygad desantowo-szturmowych. Spośród dywizji: 7. DPD opuściła litewskie Kowno, utrzymywała porządek na granicy z państwami kaukaskimi i istnieje do dziś w Noworosyjsku jako… „desantowo-szturmowa (górska)”: „десантно-штурмовая (горная)”. 76. DPD istnieje do dziś w Pskowie. 106. DPD istnieje do dziś w Tule. Z kolei 98. DPD podzieliła się: część pozostała na Ukrainie, a część wróciła do Rosji i istnieje do dziś w Iwanowie, 150 km od Moskwy. 103. DPD stała się podstawą tworzenia białoruskich formacji specjalnych, a 104. DPD powróciła z Kaukazu do Uljanowska i została rozformowana w XXI wieku.
Skąd w Związku Sowieckim tyle dywizji powietrzno-lądowych, skoro ich wojenna użyteczność była niewielka? Odpowiedź na to pytanie jest złożona, ale wynika z tego, że… nastąpił pokój, tyle że pokój specyficzny, sowiecki. Jesienią 1945 r. Armia Czerwona zakończyła najważniejszy etap demobilizacji połączony z reorganizacją, a do domów wróciło miliony mężczyzn (z kilkudziesięciu milionów powołanych: sowieckie straty wojenne wynoszą nie mniej niż 27 milionów ofiar śmiertelnych). Jednocześnie zadbano o bezpieczeństwo zdobyczy, liczba okręgów wojskowych została znacznie zwiększona, powstały również cztery „grupy wojsk”, czyli okupacyjne okręgi wojskowe. 25 lutego 1946 r. zmiany organizacyjne zostały podkreślone zmianą nazwy: Robotniczo-Chłopska Armia Czerwona stała się Armią Sowiecką (Советская Армия).
Spośród czterech grup wojsk najważniejsza była ta stacjonująca w Niemczech, którą pod sam koniec zimnej wojny nazwano Zachodnią Grupą Wojsk. Południowa GW spacyfikowała Bułgarię i Rumunię, została rozwiązana, a następnie ponownie sformowana w 1956 r. na Węgrzech. Centralna Grupa Wojsk do 1955 r. stacjonowała w Austrii i na Węgrzech, następnie została rozwiązana, a po kilkunastu latach – w 1968 r. – odtworzona do pilnowania Czechów i Węgrów. Wojska Północnej GW stacjonowały prawem kaduka w Polsce (a do wiosny 1946 r. w Danii, na Bornholmie) i dopiero 17 grudnia 1956 r. podpisano polsko-sowieckie porozumienie o ich statusie prawnym.
Zgodnie z prawem międzynarodowym – IV Konwencją Haską z 1907 r. – stanowiło to formalne zakończenie sowieckiej okupacji Polski, a tym samym formalny koniec II wojny światowej dla Polaków. Wbrew pozorom w 1956 r. II wojna światowa skończyła się dla Polaków również faktycznie, bowiem ogłoszono wówczas amnestię, z której skorzystali ostatni antysowieccy partyzanci, chociaż nieliczni „żołnierze wyklęci” wciąż pozostawali w ukryciu, a ostatni z nich – Józef Franczak – poległ dopiero 21 października 1963 roku.
Podobnie zresztą było na terenie innych państw zajętych przez Związek Sowiecki: ostatnie oddziały „leśnych braci” w państwach bałtyckich (Litwa, Łotwa, Estonia) oraz OUN na Ukrainie zostały spacyfikowane w 1956 r., a ostatni ukrywający się partyzant estoński – August Sabbe – poległ 28 września 1978 roku. W 1945 r. dla władz ZSRS zakończyły się jedynie walki z armiami regularnymi, walki z partyzantami wciąż trwały (prowadziły je głównie wojska wewnętrzne Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego).
Wbrew nazwie i głoszonej ideologii komunistycznej Robotniczo-Chłopska Armia Czerwona nie była instytucją demokratyczną, czy chociażby egalitarną. O ile siły zbrojne większość państw zachodnich były odzwierciedleniem zasad równości panujących w zachodnich społeczeństwach, to siły zbrojne Związku Sowieckiego – podobnie jak Rosji – były odzwierciedleniem nierówności społecznych i zasad panujących w Rosji. I tak od września 1941 r. zaczęły powstawać formacje gwardyjskie, lepiej uzbrojone, dysponujące lepszym personelem i lepiej wyposażone niż pozostała część armii.
Gwardyjskie dywizje i brygady miały bogatsze etaty i lepsze nasycenie sprzętem, żołnierze dostawali dwa razy wyższy żołd, szybciej napływały też uzupełnienia. Jednocześnie większość armii stanowiły zwykłe formacje: niedozbrojone, niedoszkolone, z bardzo niskimi stanami liczebnymi. Ich zadaniem było – podobnie jak wcześniej w XIX i później w XXI wieku – skupić na sobie ogień przeciwnika, zmęczyć go, wyczerpać jego amunicję i zużyć odwody, wypracowując tym samym warunki zwycięstwa dla formacji gwardyjskich.
Zobacz więcej materiałów w pełnym wydaniu artykułu w wersji elektronicznej >>
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu