Czeska firma Excalibur Army ze Šternberka należy do światowej czołówki producentów lufowych systemów artyleryjskich na podwoziach kołowych. Ich projekty nawiązują do konstrukcji niezwykle udanej 152 mm haubicoarmaty samobieżnej vz. 77 DANA (Dělo Automobilní Nabíjené Automaticky, działo na podwoziu samochodowym ze zautomatyzowanym ładowaniem), która w wielu aspektach wyprzedziła swoją epokę.
Na przestrzeni ostatnich lat firma zaprezentowała zmodernizowane działa DANA M1 i M2, zaś w ubiegłym roku nową konstrukcję – armatohaubicę DITA. Na tegorocznym paryskim salonie Eurosatory premierę miała kolejna nowości, działo o nazwie MORANA, która ma jednak inną niż DITA koncepcję konstrukcji.
Haubicoarmaty samobieżne DANA M1 i DANA M2, które stanowią zmodernizowane odmiany działa vz. 77 DANA, przynoszą postęp jakościowy przede wszystkim w obszarze sterowania i kierowania ogniem, zachowały jednak oryginalne działo kalibru 152 mm. Nie jest to jednak kaliber standaryzowany w NATO, a większość państw Sojuszu, ale także wiele innych, preferuje kaliber 155 mm. Dlatego firma Excalibur Army w ubiegłym roku zaprezentowała w ubiegłym roku demonstrator armatohaubicy samobieżnej na podwoziu kołowym DITA z działem kalibru 155 mm o długości lufy 45 kalibrów. DITA rozszerzyła portfolio produktowe Excalibur Army o system artyleryjski kompatybilny ze standardami NATO, a zarazem stanowiący kontynuację koncepcji zapoczątkowanej przez działo DANA.
Nowa armatohaubica MORANA reprezentuje nową koncepcję konstrukcyjną i została uzbrojona w nowe działo z lufą o większej długości. Oczywiście także ma ono kaliber 155 mm, ale długość jej lufy wynosi 52 kalibry i jest przeznaczona do szybkiej reakcji ogniowej i efektywnego wsparcia operacyjnych oraz taktycznych ugrupowań wojsk lądowych w każdych warunkach klimatycznych i geograficznych, w dzień i w nocy, ogniem bezpośrednim oraz pośrednim. Jest przeznaczona do zwalczania siły żywej, uzbrojenia i sprzętu wojskowego, w tym środków przenoszenia broni jądrowej poziomu operacyjno-taktycznego, stanowisk dowodzenia i węzłów łączności, a także obiektów oraz środków zabezpieczenia logistycznego, budowli fortyfikacyjnych, w tym polowych.
Nowa koncepcja konstrukcji z wieżą z tyłu podwozia
Rozwiązanie konstrukcyjne zastosowane w armatohaubicy MORANA nadal jest kombinacją podwozia kołowego i autonomicznego systemu wieżowego z obsługą chronioną pancerzem. Wieża, w odróżnieniu od dział DANA i DITA, została jednak zamontowana na platformie zapewniającej kąty ostrzału w azymucie w zakresie 120º, znajdującej się w tylnej części ramy podwozia, przy czym jednostka napędowa jest umieszczona za kabiną (w starszych działach wieża była pośrodku, a silnik z tyłu). Dzięki takiemu układowi MORANA łączy zalety zarówno lekkich systemów artyleryjskich na podwoziach samochodowych TMG (Truck Mounted Gun, tzw. strzelających ciężarówek), jak i ciężkich na podwoziach gąsienicowych. Zapewnia dzięki temu wysoką mobilność strategiczną i taktyczną, a zatem może poruszać się równie sprawnie po drogach o utwardzonej powierzchni, jak i po bezdrożach, a więc nie ma konieczności angażowania w jej przerzut drogowy dodatkowych środków logistycznych (zestawów do transportu ciężkiej techniki), których wymagają analogiczne działa na podwoziach gąsienicowych. Zapewnia zarazem wysoki poziom ochrony członków załogi znajdujących się w kabinie, a także zamontowanych w niej systemów elektronicznych, chronione pancerzem jest także działo wraz z jego systemem ładowania i magazynami pocisków oraz ładunków miotających, które umieszczone są w całkowicie opancerzonej wieży.
Standardowy skład załogi armatohaubicy MORANA tworzą trzej żołnierze (kierowca, dowódca i działonowy-operator). Wszyscy oni mają swe stanowiska w kabinie w przedniej części. Kabina jest dziełem Excalibur Army, a dostęp do jej wnętrza zapewniają dwie pary drzwi. Pancerz i konstrukcja kabiny zapewniają 2 poziom ochrony balistycznej oraz przeciwminowej wg STANAG 4569A/B. W razie potrzeby załogę można powiększyć o dodatkowego członka, przy czym może on wypełniać różnorodne zadania i funkcje w zależności od charakteru misji bądź warunków wykorzystania systemu. Zupełnie nową konstrukcję ma autonomiczny system wieżowy, w którym znajduje się awaryjne stanowisko celownikowego, wykorzystywane jedynie w razie potrzeby, np. z powodu awarii bądź uszkodzeń. Jak wspomniano, system wieżowy opracowany jako samodzielną całość, którą po spełnieniu kilku warunków technicznych, można zintegrować z różnymi typami podwozi kołowych czy gąsienicowych, według potrzeb użytkownika, co ułatwia fakt, że wieża jest wyposażona w niezależny agregat prądotwórczy, a także układ hydrauliczny.
Jak wspomniano, wieża może być naprowadzana na cel w azymucie w zakresie po 60º od płaszczyzny wzdłużnej podwozia. Pełną kontrolę nad jej działaniem, włącznie z prowadzeniem strzelania ogniem bezpośrednim, mają członkowie załogi znajdujący się w kabinie. Jeszcze raz podkreślmy – wszyscy członkowie załogi armatohaubicy tak podczas przemarszu, jak i na stanowisku ogniowym, znajdują się w chronionej pancerzem przedniej kabinie. Jej wyposażenie w układ filtrowentylacji chroni także znajdujących się wewnątrz ludzi przed oddziaływaniem broni chemicznej i czynników biologicznych. Załoga ma do dyspozycji unikatowy pokładowy system sterowania i diagnostyki (PŘDS, palubní řídící a diagnostický system), który integruje nie tylko system kierowania ogniem oraz taktyczny system wspomagania dowodzenia, ale także elektronicznie sterowane systemy podwozia i wieży.
W wieży umieszczono w pełni zautomatyzowane magazyny pocisków i ładunków miotających oraz system załadowania działa, sterowane zdalnie są także układy naprowadzania wieży w azymucie i działa w elewacji, napędy są elektrohydrauliczne. W przypadku potrzeby, np. uszkodzenia bojowego czy awarii, członkowie załogi mogą naprowadzać działo na cel ręcznie. MORANA została do samoobrony wyposażona także w zdalnie sterowane stanowisko uzbrojenia z 12,7 mm wkm z własnym zaawansowanym blokiem optoelektronicznym, a także wyrzutnie granatów dymnych.
155 mm działo o długości lufy 52 kalibrów
Współczesnym trendem w konstrukcji polowych systemów artyleryjskich kalibru 155 mm jest wyposażanie ich w lufy o długości 52 kalibrów. Są to notabene najdłuższe lufy jakie obecnie wykorzystuje się we współczesnych seryjnych systemach samobieżnych. Takim działem dysponuje także armatohaubica MORANA, a przy jego opracowaniu firma Excalibur Army współpracował ze słowacką firmą ZTS – ŠPECIÁL z Dubnicy nad Vahom. Działo kalibru 155 mm z lufą o długości 52 kalibrów pozwalają uzyskać donośność przy użyciu standardowej amunicji z gazogeneratorem 40 km i więcej. Czym długość lufy większa, tym należy oczekiwać wyższych prędkości początkowych, a zatem i wydłużenia donośności. Excalibur Army zdecydowała się na wybór takiego działa m.in. dlatego, że na rynku znajduje się do nich szeroki wybór różnych typów amunicji wielu producentów.
Jak już wspomniano, działo zastosowane w armatohaubicy MORANA jest automatycznie naprowadzane na cele, a wspomaga to bezwładnościowy system nawigacji lądowej korygowany za pomocą odbiornika GPS, na bazie współrzędnych celu wprowadzonych do systemu kierowania ogniem. W sytuacji nadzwyczajnej wycelowanie jest możliwe również za pomocą celowników zapasowych - mechanicznego i optycznego. W wieży zamontowany został zautomatyzowany system załadowania działa i, nowej konstrukcji, zautomatyzowany system doboru modułów systemu ładunków miotających, co pozytywnie wpływa na szybkostrzelność. Pod tym względem MORANA należy do światowej czołówki.
Działo zastosowane w czeskie armatohaubicy jest w pełni kompatybilne z wieloma typami amunicji kalibru 155 mm. To zaś zapewnia jej długoletnią efektywność bojową i perspektywiczność. Jakość amunicji to ważny czynnik determinujący donośność i celność strzelania. MORANA, podobnie jak wiele innych współczesnych systemów artyleryjskich, może prowadzić ogień nie tylko standardową amunicją (odłamkowo-burzącą, dymną, oświetlającą itp.), ale także precyzyjną, różnych rodzajów i o odmiennych charakterystykach, umożliwiającą rażenie celów stacjonarnych i ruchomych.
Dzięki zaawansowanemu systemowi kierowania ogniem MORANA może realizować różne scenariusze strzelania, które można wybrać w zależności od sytuacji taktycznej czy charakteru rażonego celu – pojedynczymi pociskami, ogniem ciągłym ze zmiennymi lub stałymi interwałami pomiędzy wystrzałami. Możliwy jest także tryb MRSI (Multiple Rounds Simultaneous Impact), w którym poszczególne pociski salwy zmierzają do celu po różnych trajektoriach, żeby uderzyć w niego w tym samym momencie.
Podwozie Tatra Force ze skrętnymi kołami wszystkich osi
Armatohaubica samobieżna MORANA wykorzystuje sprawdzone podwozie Tatra Force w układzie 8×8, zmodyfikowane poprzez zwiększenie rozstawu osi 2. i 3. w celu uzyskania lepszej stabilności i własności jezdnych. Oczywiście podwozie cechują wszystkie unikatowe cechy konstrukcji Tatry – układ z centralną rurą nośną i niezależnie zawieszonymi na półosiach wahliwych mostami, wszystkimi kołami napędzanymi i blokadami mechanizmów różnicowych. W tym wykonaniu dodatkowo koła wszystkich osi są skrętne. Dzięki temu MORANA może szczycić się wyjątkową manewrowością i zdolnością pokonywania ciężkiego terenu, ale także wysoką prędkością szosową. Podczas strzelania podwozie wspiera zespół podpór hydraulicznych.
Podwozie może zostać skompletowane z różnymi jednostkami napędowymi i skrzyniami biegów – prototyp otrzymał silnik chłodzony cieczą współpracujący z automatyczną skrzynią biegów.
Dzięki temu, że podwozia Tatry wykorzystywane są do najróżniejszych zadań – od czysto logistycznych, przez bojowe, do specjalnych, także MORANA może korzystać ze wspólnej sieci serwisowej i części zamiennych do samochodów wojskowych lub specjalnych na tej samej platformie.
Współczesne działo samobieżne musi przemieszczać z podobną prędkością jak pododdziały pancerne i zmechanizowane, musi także być zdolne do poruszania się w takim samym terenie jak one. Powinno także cechować się bardzo manewrowością i szybko przemieszczać się pomiędzy stanowiskami ogniowymi. Znaczenie charakterystyk jezdnych uwidacznia się choćby przy zastosowaniu taktyki „shoot and scoot” (wystrzel i uciekaj), która przez wielu artylerzystów uznawana jest za najefektywniejszą na współczesnym polu walki nasyconym środkami rozpoznawczo-uderzeniowymi. Z racji wykorzystania podwozia Tatra Force z kołami skrętnymi wszystkich osi MORANA spełnia wszystkie powyższe wymagania. Zajęcie stanowiska ogniowego, wycelowanie, oddanie strzału i opuszczenie pozycji zajmuje nowemu działu samobieżnemu niespełna minutę.
Samobieżna armatohaubica MORANA, dzięki swej koncepcji konstrukcyjnej i parametrom taktyczno-technicznym, jest nowoczesnym systemem artyleryjskim, który można łatwo zintegrować w ramach ugrupowań taktycznych wojsk lądowych wykorzystujących różnorodne uzbrojenie oraz sprzęt i wykonujących szerokie spektrum zadań. Bogate wyposażenie i najnowocześniejsze systemy elektroniczne zapewniające łączność i wspomagające wykonywanie zadań bojowych, umożliwiają dołączenie armatohaubicy MORANA do systemów dowodzenia i kierowania wojsk lądowych, a tym pozwolić na pozyskiwanie informacji ze środków rozpoznania i dystrybucji danych niezbędnych do efektywnego użycia artylerii na polu walki. Modułowa konstrukcja wyposażenia elektronicznego umożliwia późniejsze modernizacje związane z postępem technicznym w obszarach dowodzenia i kierowania oraz koordynacji ognia artylerii.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
NIC w tej nowej ofercie tej czeskiej Morany, no to tak AŻ TAK nadzwyczajnie "powalającego" no to przecież NIE MA....... OD LAT, i to CO NAJMNIEJ tej samej klasy osiągi to ofiarowuje szwedzki 6x6 Archer 155/52.... A, od niedawna, no to również i izraelska armatohaubica ELBIT'u (kiedyś: SOLTAM'u!) 10x10 SIGMA, obecnie, to: 155/52, no a za jakiś czas, to: 155/60.......