8 marca napłynęły kolejne informacje związane z pomocą wojskową płynącą na Ukrainę z kilku kontynentów, w tym z dość egzotycznych państw.
Ministerstwo Obrony Japonii poinformowało o wysłaniu partii hełmów kompozytowych i kamizelek kuloodpornych dla Sił Zbrojnych Ukrainy. Mają one dotrzeć do odbiorcy na pokładzie samolotu tankująco-transportowego Boeing KC-767. Wielkość dostawy nie jest znana. Nie wiadomo również, jak japońskie wyposażenie dotrze na Ukrainę. Przypuszczalnie samolot wyląduje w Polsce, skąd hełmy i kamizelki trafią na Ukrainę drogą lądową. Japońscy urzędnicy podkreślają, że jest to pierwsza tego rodzaju misja w powojennej historii Japonii. Decyzja o wysłaniu pomocy wojskowej i humanitarnej na Ukrainę zapadła w Tokio 4 marca. Wartość pomocy humanitarnej sięgać ma 100 mln USD, zaś wartość pomocy wojskowej nie jest znana. Podobnie, jak w przypadku m.in. RFN czy Królestwa Norwegii, także w przypadku Japonii doszło do „nagięcia” lokalnych przepisów, zabraniających eksportu broni lub wyposażenia wojskowego do państwa będącego stroną konfliktu zbrojnego.
Tego samego dnia w Internecie pojawiły się zdjęcia z jakoby aktualnych dostaw amerykańskich przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin, brytyjskich ppk/granatników NLAW i szwedzkich granatników jednorazowych AT-4. Zdjęcia pochodzą przypuszczalnie z jednego z magazynów należących do Sił Zbrojnych Ukrainy i po raz pierwszy niektóre z fotografii są częściowo ocenzurowane.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu