12 października w stoczni Fincantieri w Riva Trigoso koło Genui rozpoczęto budowę dziesiątej fregaty typu FREMM dla Marynarki Wojennej Republiki Włoskiej.

Będzie to ostatnia jednostka tej serii dla włoskiej floty. Ministerstwo Obrony w Rzymie zamówiło w latach 2013-2015 w grupie stoczniowej Fincantieri dziesięć FREMM-ów w dwóch wariantach: zwalczania okrętów podwodnych i wielozadaniowym. Umowa byłaby już zrealizowana, ale w 2020 roku Włochy sprzedały dwie jednostki, budowane dla własnej floty, Arabskiej Republice Egiptu. Chodzi o niedoszłe Spartaco Schergat i Emilio Bianchi, które już służą pod nową banderą jako Al Galala (F 1002) i Bernees (F 1003). Dołączyły przy tym do pierwszego egipskiego FREMM-a - Tahya Misr (F 1001), tym razem eksfrancuskiej Normandie. Spartaco Schergat realizował właśnie cykl prób morskich, zaś Emilio Bianchi potrzebował do tego niespełna roku. W ich miejsce Rzym zamówił „brakującą”, na razie nienazwaną parę. Produkcja sekcji kadłubowych do pierwszego z tych okrętów ruszyła 25 lutego tego roku.

Tym sposobem, okręt, do budowy którego rozpoczęto właśnie cięcie blach, jest już dwunastą fregatą typu FREMM powstającą w Italii. Jego dostawę zaplanowano w końcu 2025 roku, sześć miesięcy po dziewiątej, też dodatkowej, jednostce. Zakończy to program FREMM na potrzeby Marina Militare. Oba okręty będą reprezentowały odmianę ogólnego przeznaczenia (general purpose), ale pewne, na razie niesprecyzowane systemy, będą nowsze niż na wcześniejszych jednostkach serii.