30 maja U.S. Army Combat Capabilities Development Command (DEVCOM) Armaments Center zleciło firmie Wave Motion Launch Corp. rozwój opatentowanego przez tę firmę działa odrzutowego.

Działo odrzutowe (Jet Gun) powstawać będzie na mocy kontraktu o wartości 1,6 mln USD. Ma to pozwolić na zbudowanie demonstratora i jego przetestowanie. Na tym etapie prac ma on mieć możliwość prowadzenia ognia pośredniego na niewielkie odległości. Działo miałoby zastąpić tradycyjne moździerze wywodzące się wprost z konstrukcji sprzed ponad wieku.

Jet Gun różni się od tradycyjnego działa tym, że pocisk umieszczony jest powyżej ładunku miotającego w rozszerzonej części lufy, czym broń przypomina nieco dawne garłacze. Podczas wystrzału ładunek miotający generuje strumień gazu, nadający pociskowi wysoką prędkość. Cały układ pracuje przy ciśnieniu znacznie niższym, niż w przypadku klasycznych dział czy moździerzy, dzięki czemu ścianki lufy mogą być cieńsze, a więc cała lufa jest lżejsza. Co ciekawe, w dotychczas prezentowanych modelach uzyskano wysokie prędkości wylotowe, tym samym lufa może być również stosunkowo krótka przy dużym zasięgu strzału. Tym samym US Army w dziale odrzutowym dostrzegła potencjał związany z ewentualnym wykorzystaniem w roli broni przenośnej, jak moździerz, czy też uzbrojenia najlżejszych pojazdów. Co ciekawe, pierwszy model został opracowany za pieniądze US Navy, a obydwa kontrakty przyznano w ramach konkursów na rozwój innowacyjnych rozwiązań. Testy urządzenia opracowanego na zlecenie US Navy miały wypaść pomyślnie, a na rzecz US Army zostanie opracowany poprawiony model o nieco innej konstrukcji. Ma on wytwarzać znacznie dłuższy strumień gazu, napędzający pocisk na dystansie, jeśli wierzyć dyrektorowi operacyjnemu Jamesowi Pennie, nawet kilkaset razy dłuższym niż lufa urządzenia, wprawdzie ekstremalnie krótka.