9 stycznia w słowackich mediach, po raz kolejny, opublikowano informację o rozważaniu przez Ministerstwo Obrony Republiki Słowackiej zakupu wozów wsparcia ogniowego CV90120-T jako następców starych czołgów podstawowych rodziny T-72.
Siły Zbrojne Republiki Słowackiej miałyby być zainteresowane zakupem wozów wsparcia ogniowego CV90120-T, oferowanych przez BAE Systems. Całkowite potrzeby słowackiej broni pancernej szacowane są na ponad 100 nowych „czołgów” (w praktyce słowo to może oznaczać zarówno same czołgi, jak i czołgi oraz pojazdy towarzyszące na tym samym podwoziu – słowackie komunikaty nie są w tej kwestii jednoznaczne), przy czym Wojska Lądowe Republiki Słowackiej (Pozemné sily Slovenskej republiky) otrzymały już 15 eks-niemieckich Leopardów 2A4 w ramach mechanizmu Ringtausch. W maju ubiegłego roku słowackie władze informowały, że otrzymały oferty od kilku producentów i są one analizowane (Słowacja planuje zakup 104 czołgów/ZBiAM.pl). Najprawdopodobniej złożyły je: KNDS Deutschland (Leopard 2A8), Rheinmetall AG (KF51 Panther), Hyundai Rotem Company (K2) i General Dynamics Land Systems (M1A2 SEPv3). Zakup czołgów miałby pozwolić na przezbrojenie 14. batalionu czołgów z Trebiszowa, podporządkowanego 2. Brygadzie Zmechanizowanej z Preszowa (obecnie uzbrojony w 30 T-72M1 i równie wiekowych, lecz nieco bardziej wartościowych, Leopardów 2A4), a także na sformowanie drugiego batalionu czołgów.
Zakup 104 czołgów podstawowych (lub łącznie 104 czołgów i pojazdów wsparcia działań) ma być jednak zbyt drogi dla budżetu Bratysławy. Co prawda jeszcze latem ubiegłego roku słowacki minister obrony Robert Kaliňák sugerował, że jego państwo zamierza przyłączyć się do niemieckiego, a właściwie już międzynarodowego, programu zakupów Leopardów 2A8, lecz od tego czasu stanowisko Bratysławy przeszło ewolucję. Według Kaliňáka, Leopard 2A8 ma być zbyt drogi – wg niego cena jednostkowa najnowszego z Leopardów 2 wynosi ok. 25 mln EUR za sztukę. Negocjacje co prawda nadal są prowadzone, ale słowackie władze w poszukiwaniu oszczędności sugerują, że liczba zakupionych Leopardów 2A8 musiałaby być mniejsza. Jedną z rozważanych opcji, która pozwoliłaby na zwiększenie liczby słowackich batalionów czołgów do dwóch (w tym jeden, liczący 41‒52 czołgi, uzbrojony w Leopardy 2A8?), jest zakup używanych Leopardów 2A4 i ich późniejsza modernizacja, jeśli pozwolą na to dostępne środki. Drugą, pojawiającą się już od lata ubiegłego roku opcją, jest możliwy zakup wozów wsparcia ogniowego CV90120-T. Z punktu widzenia Słowacji główną zaletą wozu produkowanego przez BAE Systems Hägglunds wozu jest znacznie niższa cena (jakoby 11,5 mln EUR za sztukę) oraz unifikacja z kupionymi dla piechoty zmechanizowanej bojowymi wozami piechoty CV9035 MkIV (Słowacja zawarła umowę na zakup bojowych wozów piechoty CV90/ZBiAM.pl). Dzięki temu również koszty eksploatacji byłyby niższe, a w produkcji wozów mógłby uczestniczyć lokalny przemysł. Oczywiście CV90120-T nie jest pełnoprawnym czołgiem, a w każdym razie czołgiem podstawowym. Jest to bowiem w istocie podwozie bojowego wozu piechoty CV90 Mk III (w przypadku oferty dla Słowacji byłby to zapewne nowszy Mk IIIC lub nawet Mk IV) z wieżą załogową typu czołgowego, uzbrojoną w 120 mm armatę gładkolufową RUAG 120 mm CTG o długości lufy 50 kalibrów. O ile siła ognia byłaby zbliżona do Leoparda 2A8 (choć lufa o mniejszej długości oznacza niższą prędkość wylotową pocisków, zaś programator zapalników amunicji programowalnej musiałby zostać dopiero zintegrowany ze szwajcarską armatą), o tyle jest to pojazd o opancerzeniu typowym dla bojowych wozów piechoty. Zatem jego zastosowanie w zasadniczej roli w konflikcie pełnoskalowym na europejskim teatrze działań należy uznać za problematyczne.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu