15 listopada rosyjska agencja informacyjna RIA Nowosti poinformowała o pomyślnym przeprowadzeniu badań lądowego bezzałogowca Markier w roli autonomicznej platformy transportowo-logistycznej, czy po prostu zrobotyzowanego kuriera, jak to się określa w Rosji. Natomiast zaledwie kilka dni wcześniej ujawniono przeprowadzenie sprawdzianu długotrwałości jazdy Markiera.

Agencja informacyjna RIA Nowostii powołuje się w swych doniesieniach na materiały i informacje przekazane przez spółkę NPO Androidnaja tiechnika, odpowiedzialnej za rozwój lądowych bezzałogowców Markier we współpracy i pod auspicjami rosyjskiego państwowego Funduszu Perspektywicznych Badań (Fond pierspiektiwnych issledowanij, FPI). W ramach przeprowadzonych testów potwierdzono zdolność Markiera do samodzielnego podjęcia i rozładunku/załadunku palety transportowej dostosowanej do hakowego systemu załadowczego. Według dyrektora generalnego spółki NPO Androidnaja tiechnika Aleksieja Bogdanowa przebadano Markiera pod kątem autonomicznego transportu ładunków. Otwiera to drogę do zastosowania Markiera do podjęcia i transportu ładunków, ewakuacji rannych (albo transportu rannych/chorych w indywidualnych kapsułach z systemem podtrzymywania funkcji życiowych), przewozu zbiorników paliwa itd. po określonej trasie. W doniesieniach na ten temat eksponuje się możliwe funkcje w transporcie cywilnym, ale nasuwającym się oczywistym zastosowaniem byłaby logistyka wojskowa. Najważniejszą zaletą Markiera jest jego autonomiczność na każdym etapie takiej misji – od podjęcia przygotowanego ładunku, po jego dostarczenie i rozładunek. Przy okazji podano, że masa własna Markiera to ok. 3 t. Pokazany materiał wideo wskazuje, że test przeprowadzono co najmniej kilkanaście tygodni wcześniej.

Natomiast jeszcze 9 listopada RIA Nowosti informowała o udanym przeprowadzeniu próby czasu jazdy, także z użyciem kołowej wersji bezzałogowca Markier. Jak przekazał Bogdanow, bezzałogowiec Markier jeździł non stop po zaprogramowanej trasie (zamknięta pętla na terenie firmy) przez 10 godzin, wliczając w to noc. Gdyż chciano w ten sposób sprawdzić działanie pokładowych czujników w różnych warunkach oświetleniowych, a przy okazji okazało się, że także pogodowych. Po zakończeniu 10-godzinnego przejazdu analiza tempa zużycia paliwa wykazała, że wystarczyłoby go na 60 godzin ciągłej jazdy w trybie patrolowania terenu. Bezzałogowiec Markier wyposażono w napęd hybrydowy, spalinowo-elektryczny. W ten sposób średnie spalanie wynosi 3 l oleju napędowego na 100 km plus do tego dodatkowa godzina jazdy na prądzie z akumulatorów. Przy czym nie doprecyzowano, czy takimi samymi wskaźnikami cechuje się wersja gąsienicowa Markiera, czy tylko kołowa.