20 stycznia, w czasie konferencji internetowej, przedstawiciele Ministerstwa Obrony Hiszpanii poinformowali o przygotowywanym programie zakupu dla Sił Powietrznych nowych samolotów szkolenia zaawansowanego.
Zgodnie z upublicznionymi informacjami zakupy nowych maszyn (w liczbie do 55 egzemplarzy) mają być podzielone na dwie fazy. Pierwsza z nich obejmuje 30 sztuk, a pozostałe później. Nowe samoloty mają stanowić element zintegrowanego systemu szkolenia pilotów wielozadaniowych samolotów bojowych Boeing EF-18A/B Hornet oraz Eurofighter. Podstawowy etap będzie prowadzony na turbośmigłowych Pilatus PC-21.
Nowe samoloty szkolenia zaawansowanego mają zastąpić obecnie eksploatowane odrzutowe CASA C-101EB oraz Northrop SF-5M. Rozpoczęcie procesu wycofywania pierwszych z nich ma rozpocząć się we wrześniu bieżącego roku, natomiast drugich od 2028 roku.
Wśród (potencjalnych) podmiotów zainteresowanych udziałem w programie modernizacji lotnictwa szkolnego Sił Powietrznych Hiszpanii wymienia się wszystkich producentów maszyn tej klasy w świecie zachodnim. W czasie styczniowej konferencji byli obecni przedstawiciele koncernu Airbus (który w drugiej połowie 2020 roku ogłosił projekt koncepcyjny Future Jet Trainer) oraz Leonardo (M346 Master). Dodatkowo nie można wykluczyć, że do rywalizacji przystąpią także BAE Systems (Hawk AJT), Korea Aerospace Industries (T-50 Golden Eagle) oraz Boeing (T-7A Red Hawk). W ostatnich tygodniach, spory, sukces odniósł Leonardo – M346 Master został wybrany w programie budowy centrum szkolenia pilotów w Grecji. Dodatkowo Portugalia prowadzi także prace studialne związane z budową tego typu ośrodka w swoim państwie. Z kolei Boeing rozpoczął już aktywne działania marketingowe, których skutkiem może być sprzedaż T-7A Red Hawk do pierwszych klientów eksportowych, wśród potencjalnych kierunków wymienia się Australię oraz Serbię.
Podobne z tej kategorii:
Podobne słowa kluczowe:
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Master, Golden Eagle, Red Hawk, tak to teraz wygląda dlatego Airbus kombinuje by do tego wyścigu dołączyć.