Siły Powietrzne dysponują pięcioma samolotami transportowymi C-130E Hercules, które pozyskano w wyniku polsko-amerykańskiej umowy podpisanej w styczniu 2006 r. – maszyny te pochodziły z nadwyżek sprzętowych Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Przed dostawą do kraju przechodziły przeglądy techniczne, doposażenie oraz wymianę centropłata – prace te realizowały zakłady L3 Integrated Systems na zlecenie Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych, który w większości sfinansował program za pośrednictwem funduszu pomocy wojskowej FMF. Ze względu na problemy techniczne i związane z tym opóźnienia, amerykański rząd zdecydował się wspomóc Siły Powietrzne poprzez bezpłatny leasing własnych C-130E Hercules, które były wówczas wycofywane z eksploatacji. W ten sposób Polska przejęła trzy egzemplarze, które otrzymały numery taktyczne 1506-1508. Pierwszy z nich zakończył służbę w wyniku awaryjnego lądowania w Afganistanie (po czym został nam przekazany na własność jako źródło części zamiennych), drugi po wyczerpaniu resursu został przekształcony w nielotną pomocą szkoleniową znajdującą się do dnia dzisiejszego w Powidzu. Ostatni egzemplarz (1508) po okresie wypożyczenia powrócił do Stanów Zjednoczonych. Pierwszy polski samolot transportowy C-130E Hercules dotarł do Powidza 24 marca 2009 r.
Od początku samoloty C-130E Hercules są intensywnie eksploatowane w ramach utrzymania mostów powietrznych pomiędzy krajem a miejscami stacjonowania polskich kontyngentów wojskowych, a także stanowią wsparcie dla żołnierzy biorących udział w sojuszniczych ćwiczeniach. Szybko dały się poznać jako wysoce efektywne transportowce, dzięki którym polscy lotnicy dotarli do takich miejsc jak Alaska, Afryka Północna i Afganistan. W tej roli uzupełniają krakowską eskadrę lotnictwa transportowego z samolotami C-295M oraz ciężkie transportowce C-17A Globemaster III eksploatowane w sojuszniczej jednostce transportu strategicznego, stacjonującej w węgierskiej bazie lotniczej Papa (w ramach posiadanych udziałów Polska ma do wykorzystania rocznie limit 150 godzin).
Starania WZL nr 2 S.A. mające na celu doprowadzenie do uruchomienia serwisowania powidzkich C-130E w Polsce sięgają 2008 r., a więc czasów kiedy na tych samolotach były jeszcze prowadzone prace remontowe w Stanach Zjednoczonych. Dwa lata później (w czasie wystawy „Air Fair 2010”) doszło do podpisania pierwszych umów dotyczących współpracy z potentatami branżowymi, którzy mieli służyć know-how, a także być dostawcami komponentów do serwisowania maszyn – brytyjskim Marshall Aerospace oraz amerykańskim Kellstrom Industries, w następnych latach dołączyli kolejni, którzy uzupełniają kompetencyjnie potencjał bydgoskiego zakładu lotniczego do dnia dzisiejszego. W połowie stycznia 2012 r. Ministerstwo Obrony Narodowej, za pośrednictwem Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, rozstrzygnęło przetarg dotyczący serwisowania polskich C-130E Hercules, jak się okazało bydgoskie zakłady złożyły najlepszą ofertę.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu