Kanadyjskie CH-149 Cormorant to pierwsze wyeksportowane śmigłowce rodziny AW101. Kanada zakupiła w 1998 r. 15 Cormorantów, których dostawy rozpoczęły się w 2001 r. Spośród nich w linii do dziś pozostaje 13, dwa spisano po wypadkach.
Kanada od lat 80. była zainteresowana zakupem nowych śmigłowców dla swoich sił zbrojnych. Nowa konstrukcja miała zastąpić wówczas eksploatowane maszyny Sikorsky CH-124 Sea King (41 egzemplarzy ZOP, w służbie od 1963 r.) i Boeing Vertol CH-113 Labrador (odmiana CH-46 Sea Knight, sześć używanych od 1963 r., potem dołączyło do nich 12 wiropłatów CH-113A doposażonych do zadań SAR, a wcześniej służących jako maszyny transportowe w lotnictwie armijnym) zarówno w zakresie misji zwalczania okrętów podwodnych, jak i poszukiwawczo-ratowniczych. W 1987 r., a więc w roku oblotu prototypu, rząd Kanady wybrał europejskiego EH101, opracowanego przez joint venture European Helicopter Industries firm Agusta i Westland Helicopters (po połączeniu firm w AgustaWestland w 2000 r., oznaczenie zmieniono na AW101). Kontrakt o wartości 5,8 mld CAD został wkrótce podpisany – dotyczył pierwotnie 48 egzemplarzy (wg innych danych 50), a potem liczbę tę zredukowano do 42, które miały zostać zmontowane w Kanadzie (35 lub 33 początkowo, potem
28 CH-148 Petrel ZOP i 15 CH-149 Chimo SAR). Redukcja liczby wiropłatów ustaliła ostateczną wartość zamówienia na poziomie 4,4 mld CAD. Niestety, na przeszkodzie – jak to często bywa – stanęła polityka. Zwycięstwo Liberalnej Partii Kanady w wyborach w 1993 r. spowodowało zerwanie kontraktu motywowane oszczędnościami budżetowymi. W kolejnych latach rząd Kanady i producent śmigłowców starali się rozwiązać spór prawny dotyczący odszkodowania za zerwany kontrakt, ostatecznie stanęło na wypłacie 500 mln CAD z tytułu kar umownych.
Ze względu na czas i koszty konfiguracja kanadyjskich CH-149 Cormorant po modernizacji będzie zbliżona do AW101 Mk 612, dostarczanych Norwegii.
W 1998 r. doszło do zawarcia nowej umowy z European Helicopters, w ramach której Kanada zamówiła 15 śmigłowców poszukiwawczo-ratowniczych EH101 Mk 511 pod oznaczeniem CH-149 Cormorant, które miały zastąpić CH-113/113A. Tym razem nie stawiano wymogu ulokowania ich montażu w Kanadzie. Ze względu na cięcia budżetowe, ich konfiguracja była daleka od optymalnej i uboższa od zaplanowanej dla maszyn Chimo, a poza tym Kanadyjczycy nie zakupili części wyspecyfikowanego początkowo wyposażenia dodatkowego, co przez kolejne lata skutkowało wysokimi kosztami dodatkowymi. Dopiero umowa z grudnia 2022 r., bazująca na wieloletnich doświadczeniach w eksploatacji wiropłatów, ma doprowadzić do poprawy tej sytuacji.
Pierwsze dwa Cormoranty dostarczono we wrześniu 2001 r. Maszyny wdrożono do służby operacyjnej w 442. dywizjonie w 2002 r. i bardzo szybko śmigłowce zdobyły wysokie oceny wykonując wielogodzinne operacje SAR w jednych z najtrudniejszych do działań rejonach ziemskiego globu. Stacjonując w bazach nad północnym Atlantykiem i Oceanem Spokojnym (w trzech dywizjonach transportowych i poszukiwawczo-ratowniczych – 103., 413. oraz 442.) wykonują operacje nad obszarami morskimi i lądowymi Kanady. W 2021 r. flota licząca wówczas 14 maszyn (śmigłowiec CH149914 utracono w katastrofie 13 lipca 2006 r., w której zginęło trzech członków załogi, a czterech zostało rannych; drugi CH149903 rozbił się 10 marca 2022 r., czterech członków załogi musiało być hospitalizowanych) przekroczyła granicę 100 000 godzin spędzonych w powietrzu, co stanowiło 20% globalnego nalotu wszystkich śmigłowców AW101 na świecie (ponad 200 egzemplarzy seryjnych).
Nie może więc dziwić, że od dłuższego czasu prowadzono prace analityczne związane z modernizacją MLU maszyn CH-149, tradycyjnie na pierwszym miejscu stawiając względy ekonomiczne. Ostatecznie w 2017 r. liberalny rząd Justina Trudeau podjął decyzję o uruchomieniu programu CMLU (Cormorant Mid-Life Upgrade), czyli gruntownej modernizacji wiropłatów i zamówieniu dwóch nowych egzemplarzy.
Zakładano, że dzięki temu będą one mogły pełnić swoje zadania przynajmniej do 2040 r., aczkolwiek brano pod uwagę wydłużenie tego okresu o kolejne lata. Aby w pełni wykorzystać potencjał lokalnego przemysłu, doszło do utworzenia konsorcjum zadaniowego znanego jako Team Cormorant, w którym znalazły się: Leonardo, IMP Aerospace and Defense, CAE, GE Canada i Collins Aerospace. Programowi przyznano budżet w wysokości 1,5 mld CAD i wydawało się, że zawarcie kontraktu będzie formalnością. Ostatecznie proces negocjacyjny i pandemia COVID-19 spowodowały, że na podpisanie umowy trzeba było czekać aż do końca 2022 r.
Pełna wersja artykułu