CKPTO Hipopotam powstał przed kilkoma laty w ramach projektu finansowanego ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Za jego opracowanie odpowiadało konsorcjum, którego liderem było AMZ-KUTNO S.A., a w jego skład wchodziły także: Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej, Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej, Wojskowa Akademia Techniczna, Politechnika Gdańska i Przemysłowy Instytut Motoryzacji. Wszystkie zasadnicze zespoły ośmiokołowego podwozia pojazdu, w tym: rama, zawieszenie i elementy przeniesienia napędu, zostały zaprojektowane od podstaw na potrzeby tej konstrukcji. Pierwsze informacje o nowym transporterze kołowym pojawiły się w roku 2011, kiedy zaprezentowano jego wizję komputerową i makietę. W roku kolejnym był już gotowy prototyp w wersji przeznaczonej jako pojazd bazowy Kołowego Transportera Rozpoznania Inżynieryjnego (KTRI). Producent niezwłocznie postanowił się nim pochwalić i Hipopotam został pokazany na wrześniowym MSPO. Od tej pory gigant z Kutna jest stałym bywalcem kieleckiego salonu, a przy okazji jednym z największych prezentowanych tam obiektów.
Największym atutem Hipopotama jest jego zdolność do samodzielnego pokonywania przeszkód wodnych przy masie około 30 ton. Biorąc pod uwagę, że masa własna pojazdu wynosi 26 ton, daje to możliwość zabrania czterotonowego ładunku użytecznego! To bardzo dobry rezultat, czyniący z Hipopotama jedną z niewielu konstrukcji o podobnych cechach na świecie. To zaś połączone jest z wysoką odpornością na ostrzał jak na transporter kołowy - bazowy pancerz zapewnia 1 poziom ochrony balistycznej wg STANAG 4569A, ale dodatkowe opancerzenie kompozytowe pozwala zwiększyć go do poziomu 4. Dużą odporność na wybuchy uzyskano m.in. dzięki systemom ochrony indywidualnej załogi (np. siedziska przeciwwybuchowe). Pojazd jest przystosowany do montażu ZSMU.
Według pierwotnego projektu, pojazd miał być bazą dla kołowym transporterem rozpoznania inżynieryjnego i właśnie w tej wersji powstał jego prototyp. Miał on dysponować 5-osobową załogą (dowódca, kierowca-mechanik, dwóch zwiadowców saperów i zwiadowca-chemik) i być wyposażony w wiele specjalistycznych urządzeń. Konstrukcja Hipopotama umożliwia jednak szybką adaptację wnętrza, w zależności od potrzeb użytkownika. Konsorcjum proponuje go Siłom Zbrojnym RP w różnych wariantach, sugerując możliwość jego wykorzystania np. jako:
– mobilnego laboratorium bądź stanowiska dowodzenia - po wyposażeniu pojazdu w kabinę załogową (opancerzoną minimum na poziomie 1 wg STANAG 4569A) i ramę podkontenerową można będzie transportować znormalizowane kontenery ISO;
– modułowego wozu wsparcia technicznego – po zamontowaniu na podwoziu specjalistycznego wyposażenia (podnośnik, lemiesz, urządzenie holownicze, urządzenie dźwigowe, system wyciągarek);
– nośnika armatohaubicy kalibru 155 mm;
– saperskiego nośnika specjalistycznego – po zintegrowaniu urządzeń (indukcyjny wykrywacz min, urządzenia hydroakustyczne, itp);
– ciężkiego pojazdu transportowego ze skrzynią ładunkową.
Druga propozycją jest pojazd opancerzony Tur V w układzie 4×4. Wóz ten powstał jako odpowiedź na wymagania na Wielozadaniowy Pojazd Wojsk Specjalnych (WPWS, wcześniej określany kryptonimem Pegaz). W ramach postępowania przetargowego planowane jest zamówienie kilkuset pojazdów, z czego w latach 2017-2022 pozyskanych ma być 105 dla Wojsk Specjalnych i Żandarmerii Wojskowej, a docelowo 280 pojazdów (150 dla WS i 130 dla ŻW). Po 2022 roku miałyby ruszyć dostawy także dla Wojsk Lądowych, które miałyby otrzymać znaczną ich ilość. Prace nad swoją propozycją WPWS firma AMZ-KUTNO zainicjowała w roku 2014, a już w sierpniu następnego roku gotów był jego prototyp. Tur V jest o tyle ważną pozycją w portfolio AMZ-KUTNO, że został oparty na własnym, specjalnie opracowanym dla tej konstrukcji, podwoziu. To także pierwszy samochód tej firmy o konstrukcji ramowej, z układem napędowym 4×4 i niezależnym zawieszeniem. To ostatnie stworzono przy współpracy renomowanej firmy Timoney, tej samej która współpracowała przy zawieszeniu dla Hipopotama.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu