Dwa dni wcześniej głównodowodzący Wojenno-Morskowo Fłota FR (WMF) adm. Nikołaj Jewmienow, przy okazji święta Floty Bałtyckiej zapowiedział, że ten związek operacyjny będzie dysponował łącznie sześcioma Karakurtami, w tym czterema w docelowej konfiguracji uzbrojenia, czyli z Pancyrem-M. Pierwszym z nich będzie właśnie Odincowo, na którym zestaw ten najprawdopodobniej przejdzie próby państwowe.
Przypomnijmy, we Flocie Bałtyckiej służą już dwa okręty proj. 22800, jednak w pierwotnej konfiguracji, których głównym orężem obrony przeciwlotniczej są dwie 30 mm armaty rotacyjne AK-630M. Są to prototypowy Mytiszczi i pierwsza jednostka seryjna Sowietsk. Powodem zastosowania uzbrojenia opracowanego w latach 60. i 70. minionego wieku była niedostępność nowego Pancyra-M w okresie budowy wspomnianej pary Karakurtów. Brak tego zestawu, a w szczególności towarzyszących mu urządzeń radiolokacyjnych z antenami ścianowymi, które miały trafić na najwyższą kondygnację nadbudówki, spowodowały że właśnie ta część jej struktury ma inny kształt niż na jednostkach uzbrojonych w Pancyra-M.
Oba okręty zostały zbudowane przez OAO Stocznię Leningradzką „Piełła” w miejscowości Otradnoje pod Sankt Petersburgiem. Położenie stępek nastąpiło jednocześnie 24 grudnia 2015 r., na mocy kontraktu podpisanego 16 grudnia 2015 r., zaś wodowania pod pierwotnymi nazwami Uragan i Tajfun odbyły się odpowiednio 29 lipca i 24 listopada 2017 r. Trzeba przy tym zaznaczyć, że okręty proj. 22800 powstawały już w nowym kompleksie produkcyjnym stoczni „Piełła” (zlokalizowany jest on również nad Newą, z tym że w granicach administracyjnych Petersburga), który składa się m.in. z zadaszonego stanowiska do montażu kadłubów i ich wyposażania oraz nowoczesnego systemu transportu poziomego, pozwalającego na ich przemieszczanie spod dachu na służący do wodowania slip wzdłużny. Dzięki takiej infrastrukturze jednostki pływające są wodowane w wysokim stopniu gotowości, co ogranicza zakres prac, które trzeba wykonać na wodzie, przy nabrzeżu wyposażeniowym.
Stoczniowe próby morskie prototypu rozpoczęły się 17 maja 2018 r. na jeziorze Ładoga. W ich trakcie okręt wziął udział w paradzie z okazji święta WMF, która odbyła się 29 lipca 2018 r. na Newie w Petersburgu. 27 września 2018 r. „Piełła” poinformowała o rozpoczęciu prób państwowych tego okrętu, które miały być realizowane początkowo na Morzu Białym, w oparciu o port w Siewierodwińsku, dokąd jednostka dotarła pokonując, w dniach 28 września – 7 października, Kanał Białomorsko-Bałtycki. Właściwe testy morskie na Dalekiej Północy rozpoczęły się 16 października 2018 r. W ich trakcie prowadzone były m.in. strzelania pociskami systemu Kalibr-NK do celów morskich i brzegowych. Ostatni etap prób odbył się już na Bałtyku. Zakończyły się one pomyślnie, co pozwoliło na podniesienie bandery, już pod nową nazwą Mytiszczi, co ostatecznie nastąpiło 17 grudnia 2018 r. w Bałtyjsku, z pięciodniowym opóźnieniem w stosunku do wcześniejszych planów.
Z kolei stoczniowe próby morskie pierwszej jednostki seryjnej, która do tego czasu zdążyła zmienić nazwę z Tajfun na Sowietsk, rozpoczęły się 20 maja 2019 r. na Ładodze, ich pierwszy etap trwał cztery dni. Dalsze etapy testów stoczniowych i próby państwowe realizowane były już na Bałtyku. Ostatecznie okręt ten wszedł do służby 12 października 2019 r.
Trzecią jednostkę proj. 22800 także zbudowała „Piełła”. Początkowo okręt ten nosił nazwę Szkwał, którą zmieniono na obecną Odincowo już po wodowaniu. W grudniu 2019 r. przebazowano go do Bałtyjska, gdzie w marcu 2020 r. ostatecznie zainstalowano na nim moduł bojowy systemu Pancyr-M. Po raz pierwszy ustawiono go na okręcie na czas uroczystości wodowania, był to jednak montaż prowizoryczny. 18 lutego 2020 r. poinformowano o rozpoczęciu przez Odincowo prób na uwięzi.
Podczas pierwszego etapu prób morskich personel stoczniowy i załoga jednostki mieli okazję sprawdzić jej osiągi oraz właściwości manewrowe, prawidłowość funkcjonowania urządzeń i systemów ogólnookrętowych, a także wyposażenia nawigacyjnego oraz środków łączności. W kolejnym etapie prowadzone będą próbne strzelania do celów morskich i powietrznych. Najprawdopodobniej na tym okręcie swoje próby państwowe przed przyjęciem do uzbrojenia przejdzie najnowszy rosyjski morski zestaw OPL bliskiego zasięgu Pancyr-M. Po zakończeniu wszystkich testów Odincowo, podobnie jak i dwa poprzednie Karakurty, rozpocznie służbę we Flocie Bałtyckiej.
W tym miejscu warto przybliżyć wspomniany nowy system uzbrojenia, który nie jest tak bardzo znany jak Kalibr-NK (szerzej w WiT 1/2016 i 2/2016), jednak jako zasadnicze uzbrojenie zwalczania środków napadu powietrznego decydował będzie w dużej mierze o przeżywalności tych okrętów na współczesnym polu walki.
Pancyr-M został zaprojektowany przez biuro konstrukcyjne AO Konstruktorskoje biuro priborostrojenija (KBP) z Tuły. Mimo swojej nazwy, nie jest on morską odmianą lądowego zestawu przeciwlotniczego 96K6 Pancyr-S, lecz kolejną wersją rozwojową okrętowego artyleryjsko-rakietowego systemu 3M87 Kortik/3M87-1 Kortik-M. W uproszczeniu – połączono w nim część artyleryjską, wieżę i barbety z Kortika z radiolokacyjnymi i optoelektronicznymi systemami wykrywania, śledzenia oraz kierowania ogniem z Pancyra-S i najnowszego Pancyra-SM. Nazwę Pancyr-M przyjęto głównie w celach marketingowych, jako że zestaw lądowy odniósł spory sukces rynkowy, zdobywając zamówienia nie tylko Sił Zbrojnych FR, ale także kilku odbiorców zagranicznych.
W ramach modyfikacji modułu bojowego zestawu Kortik-M wymieniono stację radiolokacyjną śledzenia celów, dodano nową obserwacyjno-celowniczą głowicę optoelektroniczną i zastosowano kierowane pociski rakietowe 57E6 (jak w Pancyrze-S), które zastąpiły pociski z rodziny 9M311. Co najważniejsze, system przestał być jednokanałowy i w obecnej wersji może zwalczać uzbrojeniem rakietowym cztery cele jednocześnie w sektorze 90°, co jest chyba największą jego przewagą w stosunku do Kortików.
Pancyr-M zdolny jest do zwalczania celów powietrznych poruszających się z maksymalną prędkością 1000 m/s, a jego czas reakcji to 3÷5 s. Pociski rakietowe mogą niszczyć środki napadu powietrznego w odległości od 1,5 do 20 km i w zakresie wysokości od 2 m do 15 km. Natomiast przy pomocy 30 mm sześciolufowych armat rotacyjnych 6K30GSz można zwalczać cele znajdujące się w odległości od 0,5 do 4 km oraz na wysokości od 0 do 3 km. Zapas gotowej do użycia amunicji do armat wynosi 1000 nabojów, zaś w dwóch podpokładowych magazynach mieszczą się 32 pojemniki transportowo-startowe z pociskami 57E6.
Możliwość tego zestawu zdecydowanie zwiększa nowoczesny zestaw urządzeń obserwacji technicznej. Pancyr-M współpracuje ze stacją radiolokacyjną wykrywania celów SOC (Stancyja obnarużenija celej) [najprawdopodobniej z antenami stacji 1RS1-3-RLM Pancyra-S tzw. drugiej serii, pasma S – przyp. red.], której zadaniem jest wykrywanie celów powietrznych i nawodnych. Cztery ośmiokątne anteny tej stacji zostały wkomponowane w nadbudówkę u podstawy masztu. Nad każdym znajduje się też antena systemu identyfikacji „swój–obcy”. Te ostatnie są większe od swoich odpowiedników z lądowych Pancyrów.
Z kolei na samym module bojowym znalazła swoje miejsce stacja śledzenia celów i rakiet SSCR (Stancyja soprowożdienija celej i rakiet) [1RS2-3 pasma X – przyp. red.], która rozpoczyna pracę po wstępnym wskazaniu celu przez system i obróceniu modułu bojowego we właściwym kierunku, zaś jej zadaniem jest śledzenie celu, a następnie wystrzelonych pocisków 57E6 i generowanie komend naprowadzania. Obie stacje radiolokacyjne zostały opracowane przez AO Centralnoje konstruktorskoje biuro apparatostrojenija (CKBA) z Tuły.
Ponadto na module bojowym, nad anteną stacji radiolokacyjnej śledzenia, zainstalowano obserwacyjno-celowniczą głowicę optoelektroniczną. W Pancyrze-S była to 10ES1, ale morski Pancyr-M ma nową, nieznanego typu, prawdopodobnie zunifikowaną z zastosowaną w Pancyrze-SM.
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu
Pełna wersja artykułu